Sąd Apelacyjny w Warszawie rozpoznał w środę zażalenia obrońców podejrzanych w sprawie nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. "SA potwierdził stanowisko prokuratora co do istnienia przesłanek do zastosowania izolacyjnego środka zapobiegawczego" - napisała w komunikacie Prokuratura Krajowa. Wcześniej adwokat księdza Michała O., jednego z podejrzanych, informował o skróceniu aresztu dla jego klienta.
Ksiądz Michał O., przedstawiciel Fundacji Profeto, jest jednym z dziesięciu podejrzanych w śledztwie Prokuratury Krajowej, które dotyczy wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości. Fundacja Profeto była jednym z największych beneficjentów funduszu. W marcu 2024 roku duchowny został zatrzymany i usłyszał zarzuty, które – jak informowała Prokuratura Krajowa – dotyczyły tego, że podejrzane osoby (poza księdzem są to m.in. urzędniczki Ministerstwa Sprawiedliwości, które odpowiadały za fundusz), działając wspólnie i w porozumieniu, doprowadziły do udzielenia wsparcia finansowego fundacji, mimo że fundacja ta nie spełniała warunków formalnych i merytorycznych do uzyskania dotacji.
O trzymiesięcznym areszcie dla księdza O. oraz dwojga innych spośród podejrzanych, sąd zdecydował 28 marca br. 30 kwietnia Sąd Okręgowy w Warszawie odrzucił zażalenie na areszt ks. Michała O., a 20 czerwca br. Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował o przedłużeniu tymczasowego aresztu dla księdza Michała O. na kolejne trzy miesiące.
W środę po południu adwokat księdza Krzysztof Wąsowski oświadczył, że "sąd stwierdził nieprawidłowości w postępowaniu prokuratury i zdecydował o skróceniu aresztu księdza do 31 sierpnia". Redakcja tvn24.pl zwróciła się z pytaniami do Sądu Apelacyjnego w Warszawie o potwierdzenie i uzasadnienie tej decyzji.
Będzie kolejny wniosek o przedłużenie aresztu?
W tej sprawie komunikat w środę wieczorem wydała Prokuratura Krajowa. "Sąd Apelacyjny w Warszawie rozpoznał zażalenia obrońców podejrzanych ws. nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości: Michała O., Urszuli D. i Karoliny K. na postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie o przedłużeniu tymczasowego aresztowania. SA potwierdził stanowisko prokuratora co do istnienia przesłanek do zastosowania izolacyjnego środka zapobiegawczego wobec ww. osób i określił czas jego trwania do dnia 31.08.2024 r." - poinformowano.
"Tym samym SA uznał, że zachodzi duże prawdopodobieństwo popełnienia przez podejrzanych zarzucanych im czynów. Decyzja sądu odwoławczego nie pozbawia prokuratora możliwości wniesienia kolejnego wniosku o przedłużenie stosowania tymczasowego aresztowania" - dodano.
Zarzuty prokuratorów dotyczą m.in. wypłaty ponad 66 milionów złotych z FS Fundacji Profeto, która - w ocenie prokuratorów - nie spełniała wymogów formalnych i merytorycznych, by otrzymać te pieniądze. Urzędnicy, którzy decydowali o przyznaniu tych środków - jak podała Prokuratura Krajowa - mieli działać wspólnie i w porozumieniu z prezesem fundacji.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Fakty/TVN