Firma przyjmuje zlecenia od miasta. Współwłaścicielem był tam syn burmistrza

Więcej o sytuacji w Szczecinku w programie "Blisko ludzi"
Więcej o sytuacji w Szczecinku w programie "Blisko ludzi"
Źródło: tvn24

Jak ustalił reporter "Blisko ludzi", instytucje podległe burmistrzowi Szczecinka - lub dotowane przez miasto - zamawiają usługi reklamowe lub sprzęt multimedialny w firmie, której współwłaścicielem był... syn obecnego burmistrza. Więcej o sprawie w sobotę o godz. 20 w programie "Blisko ludzi" w TVN24.

Syn burmistrza - jak twierdzi - dziś tylko pracuje w spółce, której niedawno był udziałowcem. Zamówienia miejskich instytucji w tej spółce były jednak składane i realizowane zarówno wtedy, gdy syn burmistrza był współwłaścicielem, jak i teraz, gdy pracuje na rzecz tej firmy.

Zamówienia miejskich instytucji we wspomnianej firmie są na tyle małe pod względem wartości, że nie obejmuje ich prawo zamówień publicznych.

"Mam się zarejestrować w urzędzie pracy?"

Firma będąca niegdyś współwłasnością syna burmistrza przyjmuje zamówienia na ulotki reklamowe czy plakaty. Produkuje spoty i filmy promocyjne, zajmuje się też handlem sprzętem multimedialnym. Sprzedaje go instytucjom zależnym od ratusza. Samej Samorządowej Agencji Promocji Kultury, której właścicielem jest miasto, sprzedała w ciągu ostatnich dwóch lat usługi i sprzęt multimedialny za blisko 40 tysięcy złotych.

Reporter "Blisko Ludzi" TVN24 Artur Zakrzewski o sprawę postanowił zapytać samego zainteresowanego, czyli syna burmistrza. Ten nie widzi nic złego w realizowaniu zamówień od firm nadzorowanych przez ojca. - Mam się zarejestrować w urzędzie pracy? Nie prowadzić działalności? Nie być nigdzie zatrudnionym? - pyta retorycznie Jakub Hardie-Douglas, syn burmistrza Szczecinka.

Opozycja w miejskim samorządzie jest oburzona. Zdaniem radnego Jacka Pawłowicza to nie jest normalne. - Dla mnie to jest chory układ. Nie wyobrażam sobie czegoś takiego w normalnie funkcjonującym mieście - uważa radny Szczecinka.

Co na to burmistrz? Nie chce się wypowiadać na ten temat. Swoją odmowę przekazał reporterowi "Blisko Ludzi" przez rzecznika prasowego, reporter spotkał go jednak z kamerą przy wyjściu z urzędu.

- Już powiedziałem, że nie będę rozmawiał. Niech pan nie będzie żenujący - uciął rozmowę burmistrz Szczecinka Jerzy Hardie-Douglas.

Kolejna kontrowersja

Kontrowersje w Szczecinku budzi także fakt wydzierżawienia przez miasto za bardzo atrakcyjny dla najemcy czynsz, wybudowanych za miejskie pieniądze obiektów wypoczynkowo-rekreacyjnych. Najemczyni była kandydatką do Rady Miasta z listy burmistrza, a prywatnie pozostaje w towarzyskiej zażyłości z byłą żoną burmistrza.

To tylko dwa spośród kilku przykładów na związki władzy i biznesu w Szczecinku, o których więcej opowiemy w magazynie "Blisko Ludzi" już w najbliższą sobotę 26 marca o godz. 20.00 w TVN24.

Gośćmi Ryszarda Cebuli będą - poza samorządowcami ze Szczecinka - politycy: Julia Pitera (PO), Ryszard Kalisz i Maks Kraczkowski (PiS).

Autor: ts/kk / Źródło: tvn24

Czytaj także: