- Bezpieczeństwo rozumiane bardzo szeroko - jako bezpieczeństwo militarne, energetyczne - to będzie najważniejsze dla prezydenta Andrzeja Dudy podczas jego rozmowy z amerykańskim prezydentem Donaldem Trumpem - zapowiedział prezydencki rzecznik Krzysztof Łapiński w "Faktach z zagranicy" TVN24 BiS.
Minister był pytany, jaki jest plan prezydenta Dudy na rozmowę z amerykańskim prezydentem, co będzie dla niego najważniejsze i co chciałby usłyszeć od Trumpa lub też co chciałby z nim załatwić.
- Mniej więcej wiadomo wokół jakich tematów będą oscylowały rozmowy. Nie jest tajemnicą, że na pewno [kluczowym tematem będzie - przyp. red.] bezpieczeństwo, rozumiane bardzo szeroko - odpowiedział Łapiński. - Z jednej strony militarne - obecność żołnierzy amerykańskich w Polsce, NATO, a z drugiej strony bezpieczeństwo energetyczne - wyjaśnił.
"Gwarancja bezpieczeństwa"
- To jest tak, że dziś żołnierze amerykańscy są [w Polsce - przyp. red.], mamy nadzieję, że ich obecność tutaj będzie stała. Ważne, żeby ci żołnierze - czy oni będą się zmieniać co rok, czy co dwa, czy co trzy, to już mniej istotne. Ważne jest to, że będą w Polsce żołnierze amerykańscy, bo to jest gwarancja bezpieczeństwa - dodał Łapiński.
Pytany o to, jak długa ma być rozmowa prezydentów "w cztery oczy", powiedział, że zakłada się, że potrwa ona około 25 minut.
Trump a Rosja
Z kolei we wtorkowym wywiadzie dla portalu wyborcza.pl, Łapiński był pytany, czy prezydent Andrzej Duda liczy na to, że Trump podczas wizyty w Polsce potwierdzi zobowiązania sojusznicze wobec NATO.
- Codziennie widzimy, że prezydent Trump, Stany Zjednoczone, potwierdzają swoje zobowiązania sojusznicze, bo codziennie na ziemi polskiej przebywają amerykańscy żołnierze, którzy tutaj przyjechali. Prezydent Trump nie dał żadnego nawet znaku czy pretekstu, żeby powątpiewać, w żaden sposób nie wypowiedział się, że amerykańscy żołnierze, którzy są w Polsce, to jest zły pomysł - powiedział minister.
Dopytywany, czy prezydent oczekuje, że Trump zapowie nie tylko rotacyjną, ale stałą obecność wojsk amerykańskich w Polsce, odpowiedział: - Do tego dążymy. Czy taka deklaracja padnie teraz czy zmaterializuje się kiedy indziej, to już jest pytanie do prezydenta Trumpa.
Minister pytany był także o oskarżenia pod adresem otoczenia Trumpa o prorosyjskość. Łapiński przypomniał, że jeden z doradców Trumpa, który zataił informację o kontaktach z Rosją został zdymisjonowany. - Natomiast prezydent Trump, odkąd objął swój urząd, nie dał pretekstów, które by wskazywały, że w jakiś sposób chce się dogadać z Rosją ponad naszymi głowami - podkreślił Łapiński.
Prezydent USA do Polski przybędzie w środę wieczorem. W czwartek będzie gościem szczytu Trójmorza w Zamku Królewskim. wcześniej spotka się "w cztery oczy" z prezydentem Andrzejem Dudą. O godz. 13 na placu Krasińskich Donald Trump wygłosi przemówienie.
Autor: azb / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Fakty z zagranicy TVN24 BiS