Emocjonalny list ministra obrony Słowacji do ministra Macierewicza ws. zmian w CEK NATO

Emocjonalny list ministra obrony Słowacji do ministra Macierewicza ws. zmian w CEK NATO
Emocjonalny list ministra obrony Słowacji do ministra Macierewicza ws. zmian w CEK NATO
tvn24
Urzędnicy MON weszli do Centrum Eksperckiego NATO 17 grudniatvn24

Słowacy nie akceptują nocnego wejścia do Centrum Eksperckiego Kontrwywiadu NATO i zmian kadrowych w tej instytucji - wynika z emocjonalnego listu ministra obrony Słowacji Martin Glváča do Antoniego Macierewicza. Jak poinformowało polskie MON, podsekretarz stanu Tomasz Szatkowski skontaktował się już z ministrem Glváčem.

Znamy treść listu skierowanego przez ministra obrony Republiki Słowacji do Antoniego Macierewicza. Został on wysłany 22 grudnia, czyli pięć dni po nocnym wejściu urzędników MON do Centrum Eksperckiego NATO w Warszawie. Pismo zostało przekazane również do wiadomości: premiera Słowacji Roberta Fico, premier Beaty Szydło, wicepremiera i ministra Spraw Zagranicznych Słowacji Mirosława Lajcka, Kwatery Głównej SACT, przedstawicieli państw ramowych oraz sponsorujących (Polska, Chorwacja, Czechy, Niemcy, Węgry, Włochy, Litwa, Rumunia, Słowenia), J2 Shape, USA EUCOM JX2. O treści listu poinformowało jako pierwsze Radio Zet.

Brak akceptacji

Minister Glváča pisze w liście, że "aktualnie jesteśmy świadkami szeregu niestandardowych działań", których on nie może zaakceptować.

"Jakakolwiek próba uwikłania Słowacji w te działania negatywnie wpływa na nasze bilateralne relacje. Zdecydowanie zaprzeczam stwierdzeniom, które zostały oficjalnie podane do publicznej wiadomości oraz wielokrotnie powtarzane przez niektórych polskich oficjeli, o tym, że nocne wejście na teren nowo tworzonego Centrum w asyście Żandarmerii Wojskowej było konsultowane ze stroną słowacką. Jedynie silne poczucie odpowiedzialności oraz rzeczywiste zainteresowanie kontynuowaniem partnerskich relacji i dialogu w sposób produktywny powstrzymują mnie od publicznego ogłoszenia, że twierdzenia te daleko odbiegają od prawdy" - napisał w liście Martin Glváč.

W ten sposób słowacki minister najpewniej odnosił się do komunikatów polskiego resortu obrony narodowej, a także wypowiedzi rzecznika czy wiceministra Bartosza Kownackiego.

Słowacy wiedzieli?

18 grudnia, czyli po wejściu przedstawicieli MON do CEK NATO, resort zapewniał, że Słowacy zostali poinformowani wcześniej o akcji i mieli nie zgłaszać zastrzeżeń.

- Minister obrony narodowej rozmawiał z attache obrony Słowacji, który przyjął nasze wyjaśnienia i uznał, że jest to wewnętrzna sprawa strony polskiej, i liczy na dalszą owocną współpracę. Takie również stanowisko zajęło NATO - mówił tuż po akcji wiceminister obrony Bartosz Kownacki. Zapewniał przy tym, że strona słowacka była "dużo wcześniej" informowana o sprawie.

Natomiast wyznaczony przez MON nowy pełnomocnik do sprawy utworzenia CEK, Bartłomiej Misiewicz twierdził, że Słowacy zostali poinformowani tydzień wcześniej o zamiarze wymiany polskiej kadry. Miał im to zakomunikować wiceminister obrony Tomasz Szatkowski.

Wersję przedstawioną przez polityków PiS skomentował zdawkowo słowacki premier Robert Fico. - Zostałem poinformowany o tym dwie albo trzy godziny temu. Jak się wydaje, to suwerenna sprawa Polski i nie będę tego komentować - mówił 18 grudnia popołudniu szef rządu w Bratysławie.

Była to jedyna oficjalna reakcja Słowacji.

W podobnym tonie wypowiedział się Sojusz. - To kwestia dla władz Polski. Centrum nie było jeszcze akredytowane przy NATO. Mówiąc ogólnie, są to międzynarodowe centra badawcze, finansowane i obsadzanie personelem na szczeblu narodowym i międzynarodowym, współpracujące z Sojuszem, ale nie są organami NATO - napisano w specjalnym oświadczeniu wydanym 18 grudnia.

W sprawie kontaktów ze Słowakami wypowiadał się również p.o. szefa SKW Piotr Bączek, relacjonując późniejsze prace specjalnej komisji MON weryfikującej sytuację w CEK. - Komisja nie wchodziła do pomieszczeń przeznaczonych dla Słowaków - zaznaczył i podkreślił, że Słowaków w Centrum nie ma, bo siedziba nie jest przystosowana do przetwarzania informacji niejawnych i nie posiada kancelarii tajnej. - W takim stanie może się zajmować tylko otwieraniem kartek świątecznych i zaproszeń na opłatki - ocenił. Deklarował, że jest w stałym kontakcie ze stroną słowacką i po uporządkowaniu spraw zaprosi jej przedstawicieli na rozmowy.

Pytania Słowaków

W swoim liście minister Glváč kontakty na linii Warszawa - Bratysława, czyli z ministerstwem kierowanym przez Antoniego Macierewicza, opisuje w odmienny sposób. "Istotnie strona polska w sposób ogólny deklarowała zamiar wymiany polskiego personelu wyselekcjonowanego do pracy w Centrum. Nic nie jest na zawsze. Jednakże aby wprowadzić jakiekolwiek zmiany, ustanowiliśmy procedury, w tym proces konsultacji" - napisał.

W liście pojawiła się również seria pytań, jakie Słowak zadaje swojemu polskiemu odpowiednikowi, m.in. o to, z kim polska strona konsultowała nocne wejście, wycofanie polskiego personelu, jak również wstrzymanie do końca tego roku finansowania Centrum.

Minister pyta także, z kim polska strona konsultowała wyznaczenie nowego Dyrektora Centrum, w szczególności osobę do pełnienia tej funkcji.

Wspólne spotkanie

Minister Obrony Republiki Słowacji liczy jednak na dalszą współpracę ws. CEK NATO. "Centrum nie jest jednostką podległą ani nie jest częścią Ministerstwa Obrony Narodowej. Centrum to inicjatywa 10 państw członkowskich NATO oraz ich ogromnego wysiłku. Jest to międzynarodowa instytucja, w której jakiekolwiek zmiany wdrażane są zgodnie z międzynarodowymi porozumieniami" - napisał autor listu.

"Jak już wspominałem, osobiście zaangażowałem się w ten projekt. W związku z tym głęboko wierzę, że będziemy w stanie wyjaśnić wszelkie nieporozumienia w trakcie naszego wspólnego spotkania" - zakończył list minister.

Stanowisko MON

W związku z listem ministra obrony narodowej Republiki Słowacji polskie MON w komunikacie poinformowało, że podsekretarz stanu w MON Tomasz Szatkowski, na prośbę ministra Antoniego Macierewicza, skontaktował się z ministrem Martinem Glváčem i "zapewnił go, że wszelkie działania, podejmowane przez kierownictwo polskiego MON dotyczą wyłącznie polskich pracowników, którzy utracili dostęp do informacji niejawnych, a tym samym możliwość pracy w Centrum Eksperckim Kontrwywiadu NATO". Wiceminister Szatkowski - jak czytamy w komunikacie - "poinformował też słowackiego ministra obrony, że nie były, nie są i nie będą podejmowane żadne działania dotyczące personelu strony słowackiej".

MON zapewniło, że są w bieżącym kontakcie ze słowackimi partnerami. "Wszystkim nam zależy na jak najszybszej akredytacji CEK" - dodano w oświadczeniu.

Wysłanie listu przez słowackiego ministra potwierdziło słowackie ministerstwo obrony w oświadczeniu skierowanym do "Faktów" TVN. W oświadczeniu dodano, że słowackie ministerstwo wie o komunikacji między innymi członkami NATO i Polską. "Ministerstwo Obrony Republiki Słowacji nie będzie publicznie komentowało treści korespondencji, ponieważ czekamy w tej chwili na odpowiedź oraz dokładne wyjaśnienie sytuacji" - napisano w oświadczeniu.

Macierewicz komentuje

- To jest dawny list, na który dawno już zostały nie tylko udzielone odpowiedzi, ale i zakończone działania z tym związane – powiedział z kolei minister obrony Antoni Macierewicz. Zapewnił, że nie ma żadnych niestandardowych działań w CEK NATO. - Wszystko się już dawno zakończyło. Została wymieniona niewiarygodna polska ekipa. Ta historia, którą państwo teraz referujecie, jest historią z bardzo dawnego czasu, ktoś państwa wprowadził w błąd. To jest dawny list, na który dawno już zostały nie tylko udzielone odpowiedzi, ale i zakończone działania z tym związane" – powiedział Macierewicz dziennikarzom w Sejmie. Dodał, że działania w CEK NATO były konsultowane ze stroną słowacką. - Wszyscy zostali uprzedzeni dużo wcześniej, że polska ekipa zostanie wymieniona – powiedział.

Jak odwołano szefa CEK NATO?

Przed dwoma tygodniami minister Antoni Macierewicz zdecydował o odwołaniu dyrektora CEK NATO, pułkownika Krzysztofa Duszy. Ten jednak nie przyjął tej decyzji do wiadomości, argumentując, że nie należy ona do polskiego ministra obrony narodowej.

W efekcie nocą z czwartku na piątek (18 grudnia) urzędnicy MON i funkcjonariusze SKW weszli do CEK i zajęli pomieszczenia.

Ponad tydzień temu (21 grudnia) wysłaliśmy oficjalne pytania do biura prasowego MON z pytaniami o procedurę odwołania szefa CEK NATO, ponieważ według naszych informacji mechanizm odwołania szefów CEK NATO został zawarty w umowie Polski i Słowacji z dnia 2 listopada 2015 r.

W paragrafie 7 porozumienia napisano, że może to nastąpić "za zgodą strony słowackiej oraz Komitetu Sterującego (czyli przedstawicieli 8 państw NATO, które współtworzą CEK - red.)" .

Mimo wielokrotnych monitów - tak drogą mailową, jak i telefoniczną - biuro prasowe ministra Antoniego Macierewicza nie udzieliło nam w tej sprawie żadnych odpowiedzi.

Próbowaliśmy też uzyskać odpowiedź ws. listu od strony słowackiej - na razie bez rezultatu.

Głos Słowacji w sprawie nocnego wejścia do CEK jest ważny, bo to właśnie ten kraj wspólnie z Polską jest liderem całego projektu. Oba państwa wzięły na siebie główny ciężar związany z organizacją nowej instytucji. Obecnie obsadę CEK stanowią wyłącznie Polacy i Słowacy. W mniejszym stopniu w projekt zaangażowane są jeszcze Chorwacja, Czechy, Litwa, Niemcy, Rumunia, Słowenia, Węgry i Włochy.

CEK ma być jednym z 24 centrów doskonalenia, które są tworzone przez państwa NATO, aby wspierać Sojusz poprzez szkolenia personelu. W otoczonej atmosferą kontrowersji instytucji mają rozwijać swoje umiejętności oficerowie służb kontrwywiadowczych państw Sojuszu. Według dotychczasowych planów CEK miało rozpocząć działanie przed szczytem NATO w Warszawie, zaplanowanym na czerwiec. Obecne szefostwo MON zapewnia, że podjęte przez nie działania miały właśnie na uwadze chęć dotrzymania tego terminu. Postawa dotychczasowego kierownictwa CEK miała temu szkodzić. Krytykowani przez MON oficerowie twierdzą, że sprawa wygląda odmiennie.

Autor: Robert Zieliński, mk / Źródło: tvn24.pl, PAP

Pozostałe wiadomości

Żenujące zachowanie pana prezydenta. Mówi się, że obraził się na policjantów i dlatego nie przyszedł na uroczystości Święta Policji - powiedział w TVN24 Marcin Kierwiński, europoseł KO, były szef MSWiA. Jego zdaniem Duda "ukarał 100 tysięcy ludzi, którzy bronią naszego bezpieczeństwa brakiem takiego urzędowego zainteresowania".

Kierwiński: żenujące zachowanie nie prezydenta Polski, tylko raczej małego Andrzeja, który stoi w kącie

Kierwiński: żenujące zachowanie nie prezydenta Polski, tylko raczej małego Andrzeja, który stoi w kącie

Źródło:
TVN24

Policjanci odnaleźli wystraszoną i wyczerpaną 22-latkę, która zgubiła się w lesie koło Ostrowca Świętokrzyskiego. Młoda kobieta wracała z przyjęcia urodzinowego, straciła orientację w terenie i zabłądziła. Po drodze w błotnistym terenie zgubiła buty. Z lasu na rękach wynieśli ją policjanci.

Policjanci odnaleźli kobietę, która po imprezie zabłądziła w lesie

Policjanci odnaleźli kobietę, która po imprezie zabłądziła w lesie

Źródło:
tvn24.pl
Śmierć zawodowa za śmierć dziecka i matki na drodze?

Śmierć zawodowa za śmierć dziecka i matki na drodze?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Trzy floty rosyjskiej marynarki wojennej - Północna, Pacyfiku i Bałtycka oraz Flotylla Kaspijska rozpoczęły manewry, w których bierze udział około 300 okrętów i 20 tysięcy marynarzy - poinformował we wtorek rosyjski resort obrony, cytowany przez agencje Interfax i TASS.

300 okrętów, 20 tysięcy marynarzy. Wielkie manewry rosyjskiej floty   

300 okrętów, 20 tysięcy marynarzy. Wielkie manewry rosyjskiej floty   

Źródło:
PAP, Interfax

Tuaregowie w Mali, którzy pod koniec ubiegłego tygodnia zabili kilkudziesięciu malijskich żołnierzy i najemników rosyjskich, po zwycięskich walkach pozowali do zdjęcia z rozpostartą ukraińską flagą. Zdjęcie opublikował w poniedziałek ukraiński "Kyiv Post".

Tuaregowie zabili co najmniej 20 rosyjskich najemników. Zapozowali z ukraińską flagą

Tuaregowie zabili co najmniej 20 rosyjskich najemników. Zapozowali z ukraińską flagą

Źródło:
PAP

Dwoje dzieci zginęło, a dziewięcioro innych jest rannych po ataku nożownika w Southport w północno-zachodniej Anglii. Aż sześcioro z dziewięciorga dzieci walczy o życie. Lekarze starają się też uratować dwoje dorosłych opiekunów, którzy zostali zaatakowani w czasie zabawy w domu kultury. Napastnika zatrzymano. To 17-latek. Premier Wielkiej Brytaniii oraz król Karol III i królowa Kamila w osobnych oświadczeniach napisali, że są "głęboko wstrząśnięci" zbrodnią. Książę William i księżna Kate w swoim oświadczeniu dodali, że jako rodzice nie potrafią sobie wyobrazić tej tragedii.

Atak nożownika w Southport na Wyspach. Dwoje dzieci nie żyje, sześcioro w stanie krytycznym

Atak nożownika w Southport na Wyspach. Dwoje dzieci nie żyje, sześcioro w stanie krytycznym

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP, BBC, tvn24.pl

Po ogłoszeniu zwycięstwa Nicolasa Maduro w niedzielnych wyborach prezydenckich, na ulicach stolicy Wenezueli, Caracas, wybuchły masowe protesty. Wielotysięczny tłum przeciwników urzędującego prezydenta, którzy oskarżają władze o sfałszowanie wyników wyborów, skandowali: "Upadnie, musi upaść!". Zwycięstwo Maduro kwestionuje wenezuelska opozycja oraz szereg krajów Ameryki Łacińskiej i Organizacja Państw Amerykańskich.

"Upadnie, upadnie, musi upaść!". Powyborcze zamieszki w stolicy Wenezueli

"Upadnie, upadnie, musi upaść!". Powyborcze zamieszki w stolicy Wenezueli

Źródło:
PAP

Dziesiątki tysięcy fanów na stadionie i niewiele mniej w jego okolicach - tak wyglądał ostatni koncert amerykańskiej gwiazdy Taylor Swift w Monachium. Artystka w tym tygodniu aż trzy razy wystąpi w Polsce. Efekty jej koncertów odczuwa nawet gospodarka, bo w miastach, gdzie występuje Swift, gwałtownie rosną między innymi ceny hoteli czy krótkoterminowego wynajmu mieszkań.

Swifties wywołają efekt swiftlation? Warszawa czeka na koncert gwiazdy

Swifties wywołają efekt swiftlation? Warszawa czeka na koncert gwiazdy

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Barbara Nowak zastąpiła na stanowisku pełnomocnika PiS w Krakowie Michała Drewnickiego - poinformował w poniedziałek odwołany z tej funkcji polityk. "To nie może być prawda. Ktoś musiałby stracić kontakt z rzeczywistością, żeby dymisjonować Michała Drewnickiego" - skomentowała zmianę Beata Szydło.

Barbara Nowak nową pełnomocniczką PiS w Krakowie. Beata Szydło: to nie może być prawda

Barbara Nowak nową pełnomocniczką PiS w Krakowie. Beata Szydło: to nie może być prawda

Źródło:
tvn24.pl

Akcyza na papierosy wzrośnie o 25 procent w 2025 roku oraz 20 procent w 2026 roku - wynika z informacji opublikowanej przez KPRM. Skokowa podwyżka podatku akcyzowego obejmie także płyn do papierosów elektronicznych i urządzenia do waporyzacji.

Podwyżka akcyzy na papierosy w 2025 roku. Jest nowy projekt rządu

Podwyżka akcyzy na papierosy w 2025 roku. Jest nowy projekt rządu

Źródło:
PAP

Japonka, Coco Yoshizawa oczarowała sportowy świat, a ma zaledwie 14 lat. W kobiecej deskorolce tylko kilka z 22 startujących w Paryżu skaterek ma 20 lat lub więcej. Teraz ani Polki ani Polacy nie startują w tej dyscyplinie, ale zainteresowanie deskorolką w naszym kraju nie słabnie. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

"Tony Hawk patrzy i nie dowierza". Rozrywka dla nastolatków szansą na olimpijski medal

"Tony Hawk patrzy i nie dowierza". Rozrywka dla nastolatków szansą na olimpijski medal

Źródło:
TVN24

W związku z 80. rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego w Muzeum Warszawy otwarta zostanie wystawa "Sylwester 'Kris' Braun. Fotograf od powstania". Wydarzeniu towarzyszy premiera albumu o takim samym tytule. Poznajemy w nim szczegóły biografii wybitnego fotografa, a także historię jego asystentki Berty Weissberger. Jej udział w dokumentacji powstania został przez Brauna przemilczany.

"Fotograf od powstania" i przemilczana asystentka

"Fotograf od powstania" i przemilczana asystentka

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W poniedziałek w Durbanie w Republice Południowej Afryki dwóch uzbrojonych mężczyzn zastrzeliło nauczycielkę szkoły podstawowej na oczach jej uczniów. Władze oświatowe potwierdziły informacje o morderstwie.

Bandyci weszli do szkoły w Durbanie i zastrzelili nauczycielkę na oczach uczniów

Bandyci weszli do szkoły w Durbanie i zastrzelili nauczycielkę na oczach uczniów

Źródło:
PAP

Rodzina zgłosiła zaginięcie 80-latki. Trwała akcja poszukiwawcza, gdy do dyżurnego policji zadzwonił dzielnicowy, który na środku ruchliwej drogi zauważył starszą kobietę. Była zdezorientowana i wyczerpana. Gdy podał rysopis, okazało się, że to zaginiona.

Szła środkiem ruchliwej drogi. Nie wiedziała, gdzie jest

Szła środkiem ruchliwej drogi. Nie wiedziała, gdzie jest

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Viktora Orbana boli to, że Polska współdecyduje o polityce całej Europy - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec, odnosząc się do słów węgierskiego premiera, który skrytykował polski rząd. Jak mówił Grabiec, "to jest takie tupanie nogą, trochę przypominające dziecko, które się zdenerwowało". - Węgry zostały same. Nie ma już rządu PiS-u, który wspierałby Orbana - stwierdził.

Szef kancelarii Tuska: Orban tupie nogą jak dziecko. Nie będzie cukierka. Węgry zostały same

Szef kancelarii Tuska: Orban tupie nogą jak dziecko. Nie będzie cukierka. Węgry zostały same

Źródło:
TVN24

Japońska agencja meteorologiczna wydała w poniedziałek dla 38 prefektur ostrzeżenie przed zagrażającą życiu falą upałów. Tego dnia w południe na wielu obszarach na wschodzie Honsiu - głównej wyspy Japonii - odnotowano temperatury sięgające 40 stopni Celsjusza.

Ponad 40 stopni. Wydano ostrzeżenia przed udarem cieplnym

Ponad 40 stopni. Wydano ostrzeżenia przed udarem cieplnym

Źródło:
PAP, 3.nhk.or.jp

- Procedura jest nieco skomplikowana i ona może jeszcze ewokować różnymi zakrętami w ramach tego postępowania - mówił w "Faktach po Faktach" profesor Marek Safjan, były sędzia TSUE, były prezes TK. Komentował wnioski o uchylenie immunitetów europosłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, jakie dziś zostały skierowane przez prokuratora generalnego Adam Bodnara do przewodniczącej Parlamentu Europejskiego Roberty Metsoli.

Co z immunitetami Wąsika i Kamińskiego? Profesor Safjan: mogą pojawić się zakręty

Co z immunitetami Wąsika i Kamińskiego? Profesor Safjan: mogą pojawić się zakręty

Źródło:
TVN24

Polacy w minionym roku spędzili ponad 26 milionów dni na zwolnieniach lekarskich od psychiatrów. W 2020 roku liczba ta wynosiła jeszcze 23,8 miliona dni. Zaburzenia psychiczne, między innymi depresja, znajdują się w czołówce przyczyn L4 w naszym kraju. Paweł Żebrowski z ZUS w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl wyjaśnia, jakie prawa i obowiązki wynikają z tytułu przebywania na L4 właśnie od psychiatry i czy różnią się one od tych wystawionych przez pozostałych lekarzy.

Czy na zwolnieniu od psychiatry można wyjechać na wakacje?

Czy na zwolnieniu od psychiatry można wyjechać na wakacje?

Źródło:
tvn24.pl

Wydarzenia upamiętniające powstańczy zryw w 80. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego oznaczają zmiany w ruchu, parkowaniu i funkcjonowaniu komunikacji miejskiej. Ratusz publikuje program wydarzeń zaplanowanych nie tylko na 1 sierpnia, ale także na kolejne dni.

Sześć dni obchodów rocznicy powstania. Zakazy parkowania i zamknięte ulice

Sześć dni obchodów rocznicy powstania. Zakazy parkowania i zamknięte ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W masowej wyobraźni Powstanie Warszawskie jest czarno-białe, bo takie są zdjęcia z tamtego okresu. Ale przecież niebo było niebieskie, drzewa zielone, pył po bombardowaniu szary, a krew czerwona. Z okazji 80. rocznicy zrywu ukazał się album zawierający 100 fotografii z 1944 roku, które zostały pokolorowane. Trafią też na plenerową wystawę na ogrodzeniu Łazienek Królewskich.

Zobaczyć powstanie w kolorze. 100 zdjęć walczącej Warszawy

Zobaczyć powstanie w kolorze. 100 zdjęć walczącej Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nawet dożywocie grozi 48-latkowi, który włamał się do jednego z domów w Środzie Wielkopolskiej i ranił młotkiem 84-latkę oraz jej syna. Kobieta zmarła w szpitalu, a jej syn, wikariusz z parafii w Dąbrówce, wciąż jest hospitalizowany. Podejrzany przyznał się do zarzucanych mu czynów. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował 3-miesięczny tymczasowy areszt wobec mężczyzny.

Matka księdza nie żyje, za duchownego modlą się parafianie. 48-latek przyznał się do winy

Matka księdza nie żyje, za duchownego modlą się parafianie. 48-latek przyznał się do winy

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Kochający dziadek dla ukochanego wnuczka byłby w stanie poruszyć niebo i ziemię. Dziadek chorego Olinka chce objechać Polskę rowerem. Choć i kręgosłup, i kolana krzyczą, by tego nie robił. Do pokonania ma ponad trzy i pół tysiąca kilometrów. Do zebrania - jak największą kwotę na leczenie chłopca.

Dziadek Olinka podjął kolejne wyzwanie. "Pokazuje nam wszystkim, że nie ma rzeczy niemożliwych"

Dziadek Olinka podjął kolejne wyzwanie. "Pokazuje nam wszystkim, że nie ma rzeczy niemożliwych"

Źródło:
Fakty TVN

Kim Dzong Un osobiście nadzorował ewakuację około pięciu tysięcy mieszkańców miejscowości dotkniętych powodzią - przekazano w reżimowych północnokoreańskich mediach. Opublikowano w nich też propagandowe zdjęcia, na których widać dyktatora patrzącego na powódź z okien swojego luksusowego samochodu.

Luksusowy SUV Kim Dzong Una w wodzie. Dyktator miał tak nadzorować ewakuację

Luksusowy SUV Kim Dzong Una w wodzie. Dyktator miał tak nadzorować ewakuację

Źródło:
PAP

1 sierpnia mija 80 lat od dnia wybuchu Powstania Warszawskiego. Z tej okazji dodatek do "Gazety Wyborczej" "Ale Historia" wydrukował rozmowę byłego wiceszefa gazety Jarosława Kurskiego ze Zbigniewem Gluzą, szefem Ośrodka Karta. Rozmowa dotyczy sensu Powstania, a jej tytuł "Kto jest winien godziny W" wskazuje, że będą to głosy w toczącym się od lat sporze o sens najtragiczniejszego wydarzenia naszej współczesnej historii.  

Rocznica

Rocznica

Źródło:
tvn24.pl

1 sierpnia byłem jeszcze dzieckiem, miałem niecałe 12 lat - mówi Jan Witkowski, pseudonim "Jaś". Wspomina, że dla niego i wielu mieszkańców miasta powstanie było zaskoczeniem, które zamieniło się w radość.

Powstanie Warszawskie oczami Powstańca, który miał wówczas 12 lat. "Była wielka radość, że się zaczęło"

Powstanie Warszawskie oczami Powstańca, który miał wówczas 12 lat. "Była wielka radość, że się zaczęło"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

"Trudno tu odnieść sukces uczciwie" - mówi w oficjalnym zwiastunie "Pingwina" tytułowy bohater grany przez Colina Farrella. Nowy, ośmioodcinkowy serial z miasta Gotham to spin-off hitowego "Batmana" z 2022 roku. HBO właśnie ujawniło, kiedy odbędzie się jego premiera i gdzie będzie można go zobaczyć.

Nowy hit z uniwersum Batmana. Wiadomo, kiedy premiera "Pingwina"

Nowy hit z uniwersum Batmana. Wiadomo, kiedy premiera "Pingwina"

Źródło:
tvn24.pl

Piękny Kazimierz Dolny i festiwal filmowy BNP Paribas Dwa Brzegi, gdzie już po raz 18. na fanów kina z całej Polski oprócz pokazów filmowych czekają liczne spotkania z twórcami, koncerty i wystawy. Na miejscu jest nasze reporterka filmowa Ewelina Witenberg, która rozmawiała z aktorem Maciejem Radelem, gwiazdą serialu "Lady Love", który powstaje dla platformy streamingowej Max.

W Kazimierzu Dolnym trwa festiwal BNP Paribas Dwa Brzegi. Maciej Radel: pluję sobie w brodę, że jestem tu tak późno

W Kazimierzu Dolnym trwa festiwal BNP Paribas Dwa Brzegi. Maciej Radel: pluję sobie w brodę, że jestem tu tak późno

Źródło:
Fakty po Południu TVN24