Dźwig nie nadawał się do użytku?

 
Dźwig runął w szczecińskiej stoczni Porta Odra
Źródło: TVN24

Dźwig, który runął w stoczni Porta Odra w Szczecinie, śmiertelnie przygniatając jedną osobę, nie powinien być eksploatowany - podaje radio RMF FM.

Maszyna nie była dopuszczona do użytku i miała uszkodzony układ jezdny - dowiedziało się radio. Mimo fatalnego stanu dźwigu, zdecydowano się, by podnieść ładunek ważący o 10 ton więcej niż urządzenie mogłoby podnieść, gdyby było w dobrym stanie.

W dodatku - jak informuje RMF FM - mężczyzna, który zginął, znajdował się pod zawieszonym ładunkiem. Nie wiadomo, dlaczego inni pracownicy odsunęli się na czas podnoszenia ciężaru, a obywatela Ukrainy - spawacza - nikt nie ostrzegł.

W szpitalu cały czas przebywa dźwigowy, którego wyciągano ze zmiażdżonej kabiny przez ponad cztery godziny. Jego stan jest poważny. CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny wypadku bada specjalna komisja, w tym m.in. przedstawiciele Państwowej Inspekcji Pracy oraz Urzędu Nadzoru Budowlanego.

Źródło: RMF FM, TVN24

Czytaj także: