- Każdy ma prawo do własnych taktyk. Jednym się spieszy, innym się nie spieszy. Mnie się tak bardzo nie spieszy - powiedział prezydent Bronisław Komorowski, komentując informację, że Andrzej Duda będzie kandydatem PiS na prezydenta RP. Obecny gospodarz Pałacu Prezydenckiego nie omieszkał też zażartować - z powodu nazwiska kandydata PiS-u.
Komorowski podkreślił, że sam nie zamierza się spieszyć z ogłaszaniem czy kandyduje czy też nie.
- Chcę się skoncentrować na dobrym zakończeniu kadencji, do której sprawowania uzyskałem mandat w wyniku wygrania wyborów - powiedział prezydent. - Będę jak najpóźniej starał się zgłosić swoją własną kandydaturę albo jej nie zgłoszę - dodał.
W jego opinii każdy ma prawo do własnych taktyk. - Jednym się spieszy, innym się nie spieszy. Mnie się tak bardzo nie spieszy - stwierdził.
Komorowski dodał, że kiedy we wtorek dotarła do niego wiadomość, że Duda będzie kandydatem PiS na urząd prezydenta RP, "pomyślał, że coś jest nie tak". - Mam w Pałacu bardzo ważnego i miłego gościa, przewodniczącego "Solidarności" Piotra Dudę, ale rozumiem, że chodzi o kogoś innego - zażartował prezydent.
Z rekomendacji prezesa
Prezes PiS Jarosław Kaczyński na spotkaniu patriotycznym w Krakowie poinformował, że Andrzej Duda będzie kandydatem PiS na prezydenta RP. - Będę rekomendował partii taką decyzję - oświadczył Kaczyński.
Do tej pory PiS zapowiadało, że nazwisko swojego kandydata na prezydenta RP wskaże dopiero po wyborach samorządowych, dlatego prezentacja Dudy nie była spodziewana.
Joachim Brudziński był pytany w TVN24, czy ogłoszenie tej decyzji teraz było związane z chęcią "przykrycia afery madryckiej" - w poniedziałek posłowie Adam Hofman, Mariusz Antoni Kamiński i Adam Rogacki zostali usunięci z PiS w związku z kontrowersjami wokół ich służbowego wyjazdu do Madrytu.
Poseł PiS podkreślił, że takich decyzji nie podejmuje się "ad hoc", na potrzeby "przykrycia jakiejś już dla nich zamkniętej afery".
Autor: mac//gak / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24