Dziś drugi dzień świąt Bożego Narodzenia. Jest on poświęcony świętemu Szczepanowi, pierwszemu męczennikowi za wiarę chrześcijańską. Święty katolicki oraz apostoł Kościoła prawosławnego zginął około 36 roku, ukamienowany przez miejscową społeczność żydowską w Jerozolimie.
Boże Narodzenie to według teologów najważniejsze po Wielkanocy święto w całym roku liturgicznym. Jest to święto chrześcijańskie, które zostało wprowadzone dla uczczenia tajemnicy narodzenia Jezusa. Obchodzone jest od IV wieku.
Drugi dzień świąt, czyli 26 grudnia, jest poświęcony męczeństwu św. Szczepana.
W przeszłości popularnym zwyczajem kultywowanym tego dnia, związanym prawdopodobnie z wczesnochrześcijańskimi praktykami zaklinania urodzaju, było obrzucanie się ziarnem. Podczas składania sobie życzeń sypali nim domownicy i sąsiedzi, dzieci używały go podczas powrotu z nabożeństwa do zabaw, a kawalerowie nie szczędzili ziarna do obsypywania dziewcząt.
Podobnie jak w pierwszy dzień świąt, nie pracowano, za to popularne było składanie wizyt rodzinie i sąsiadom.
Czas kolędowania
Jeszcze na początku XX w. żywa była tradycja, że drugi dzień świąt rozpoczynał okres dwunastu tzw. szczodrych dni (również zwanych czasem Godami), które trwały aż do Trzech Króli (6 stycznia).
Świętowano je podobnie jak Boże Narodzenie. Nie należało pracować, za to trzeba było bawić się, jeść i odpoczywać.
Od 26 grudnia - dnia świętego Szczepana do święta Trzech Króli w polskiej tradycji trwał czas kolędniczych odwiedzin. Kolędnicy przynosili życzenia i rozbawiali domowników.
Autor: tmw/adso / Źródło: PAP