Celnicy skontrolowali na przejściu w Dorohusku (Lubelskie) auto obywatela Niemiec, który próbował wwieźć do Polski kilkadziesiąt przedmiotów, mogących mieć wartość historyczną. Chodzi między innymi o hełm, czapkę i kompasy pochodzące prawdopodobnie z czasów II wojny światowej. Przedmiotów celnikom nie zgłosił, a więc ci zdecydowali o ich konfiskacie.
Przedmioty zostały znalezione w osobowym volkswagenie, którym obywatel Niemiec chciał wjechać z Ukrainy do Polski.
"W wyniku kontroli w bagażniku, bagażu osobistym oraz siedzeniach pojazdu funkcjonariusze ujawnili kilkadziesiąt przedmiotów pochodzących prawdopodobnie z okresu II wojny światowej. Wśród zatrzymanych rzeczy znalazły się m.in. hełm, czapka i kompasy" – czytamy w komunikacie wydanym przez Izbę Administracji Skarbowej w Lublinie.
Rzeczoznawca oceni wartość historyczną znalezionych przedmiotów
Mężczyzna wyjaśnił, że wszystkie przedmioty kupił przez internet na własny użytek lub na prezenty dla bliskich.
"W związku z tym, że towary nie zostały zgłoszone przy odprawie, zostały zatrzymane. Ich wartość historyczną oceni teraz rzeczoznawca" – głosi komunikat.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Izba Administracji Skarbowej w Lublinie