Jeśli coś zawiera w sobie wątpliwość prawną, to nie może być podstawą do wypłacenia publicznych pieniędzy - powiedział premier Donald Tusk. Odniósł się do decyzji ministra finansów Andrzeja Domańskiego i pisma, które wysłał do PKW w sprawie pieniędzy dla PiS. Tusk mówił również, że Domański otrzymał od niego "bardzo jasny komunikat".
Donald Tusk mówił w czwartek, że minister Andrzej Domański "w sposób niezwykle rzetelny analizuje wszystkie aspekty prawne dotyczące decyzji, a właściwie braku decyzji ze strony Państwowej Komisji Wyborczej".
- Jak państwo wiecie (...) tych naruszeń i nadużyć finansowych, także w kampanii wyborczej ze strony PiS-u, było bardzo dużo. Powiem bez słowa przesady: było stukrotnie więcej niż w przypadku partii, które w przeszłości były karane przez PKW odebraniem albo zmniejszeniem subwencji - mówił Tusk. - Co do istoty sprawy, jeśli mówimy o aspekcie odpowiedzialności karnej, prawnej, kryminalnej, to my cały czas mówimy o sytuacji absolutnie skandalicznej, jaką było nadużywanie władzy i finansów publicznych przez funkcjonariuszy PiS-u - dodał premier.
- Minister finansów, w bezpośrednim kontakcie ze mną i w czasie posiedzenia rządu, otrzymał ode mnie bardzo jasny komunikat. Zgodnie z przepisami prawa to minister finansów podejmuje decyzje - mówił Tusk.
Powiedział, że ministrowie, w tym minister finansów, muszą mieć "jasną, jednoznaczną podstawę prawną", żeby podjąć decyzję o wydawaniu publicznych pieniędzy. - Prawo musi być jednoznaczne. (...) Jeśli coś zawiera w sobie wątpliwość prawną, to nie może być podstawą do wypłacenia publicznych pieniędzy - podkreślił.
Jak mówił premier, w jego interesie jest, by Polska przestrzegała "najwyższych standardów demokratycznych". - Nie jestem w ogóle zainteresowany, czy PiS ma te pieniądze, czy nie - mówił premier. Jak stwierdził, "nie dziwi się ministrowi finansów, że chce on mieć jednoznaczną podstawę prawną do wypłacania pieniędzy".
CZYTAJ też: Domański napisał do PKW w sprawie pieniędzy dla PiS. Jest pełna treść listu
Decyzja Domańskiego
Wcześniej minister finansów Andrzej Domański ocenił, że uchwała Państwowej Komisji Wyborczej z 30 grudnia w sprawie przyjęcia sprawozdania finansowego PiS z wyborów z 2023 roku jest wewnętrznie sprzeczna. W związku z tym zwrócił się do szefa PKW Sylwestra Marciniaka o interpretację tego, co PKW miała na myśli.
Szef Państwowej Komisji Wyborczej z kolei w odpowiedzi na pismo ministra finansów zwrócił się - jak poinformowano w czwartek na stronie PKW - z prośbą o "niezwłoczne" wskazanie podstawy prawnej wniosku o wykładnię uchwały nr 421/2024 Państwowej Komisji Wyborczej z 30 grudnia 2024 roku w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS z wyborów parlamentarnych z 2023 roku.
CZYTAJ też: Szef PKW odpowiada ministrowi finansów. Chodzi o pieniądze dla PiS
Autorka/Autor: tas/ads
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Tomasz Gzell