Dominikańscy śledczy chcą utworzyć specjalny zespół, który wesprze polskich prokuratorów w sprawie podejrzewanego o pedofilię ks. Wojciecha Gila - dowiedziała się TVN24.
Śledczy z Dominikany mieliby pomagać polskim prokuratorom w śledztwie w ramach specjalnego zespołu, gdyż obu krajów nie łączy umowa o współpracy prawnej czy ekstradycji.
Brak takiej umowy oznacza, że ksiądz Gil może być sądzony jedynie w Polsce. Skutkuje to tym, że dominikański wymiar sprawiedliwości musi przekazać do Polski jak najmocniejszy materiał dowodowy.
Już wcześniej prokurator generalny Andrzej Seremet zapowiadał, że dalszy bieg tego śledztwa zależy od treści dokumentów z Dominikany.
Z kolei prokurator generalny Dominikany Francisco Dominguez Brito, występując w jednej z dominikańskich telewizji, poprosił władze Polski o zatrzymanie i wydanie ks. Gila.
Dominikańscy śledczy liczą, że razem z przesłaniem akt w sprawie ks. Gila, nastąpi zatrzymanie duchownego.
Już wcześniej Dominikana zwróciła się z prośbą do Interpolu o pomoc w poszukiwaniu ks. Gila. Polska policja ustaliła, że ksiądz przebywa w rodzinnej miejscowości koło Krakowa. Nie został zatrzymany.
W publicznych wypowiedziach twierdzi, że jest niewinny i padł ofiarą prowokacji dominikańskich gangów narkotykowych, które zwalczał.
Prokuratorskie śledztwo
Od końca września Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzi śledztwo w sprawie podejrzenia seksualnego wykorzystywania dzieci przez dwóch polskich duchownych.
Toczy się ono w kierunku przestępstwa pedofilii, za co w Polsce grozi do 12 lat więzienia. Drugim wątkiem postępowania jest przestępstwo utrwalania treści pornograficznych z dziećmi (zagrożone pozbawieniem wolności do 10 lat). Podstawą wszczęcia tego śledztwa były informacje, jakie prokuratura uzyskała z polskiego przedstawicielstwa dyplomatycznego w Bogocie, które potwierdziło w prokuraturze na Dominikanie, że ta prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie dotyczącej dwóch polskich obywateli. Władze Dominikany badają także sprawę byłego już nuncjusza apostolskiego na Dominikanie abpa Józefa Wesołowskiego, którego w sierpniu odwołał papież w związku z podejrzeniami o pedofilię.
Autor: mac//gak / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Interpol