Dwa pożary, które wybuchły jednej nocy, doszczętnie zniszczyły dom w Janczewie pod Gorzowem Wlkp. Dziesięcioosobowa rodzina straciła cały swój dobytek bo - jak twierdzi - niedokładnie ugaszono pożar poddasza. W efekcie niedogaszony ogień kilka godzin później wybuchł na nowo. Straż pożarna odpiera zarzuty. Materiał programu "Blisko Ludzi" TTV.
Najpierw późnym wieczorem pożar wybuchł na poddaszu. Przyczyną mogło być zwarcie instalacji elektrycznej. Straż zjawiła się na miejscu pożaru dopiero po trzydziestu minutach. Żalu do służb ratowniczych nie kryje syn właścicieli domu Dawid Wierniak. - To tak jakby stali i patrzyli jak ktoś umiera. Byliśmy bezsilni - stwierdza.
Straż pożarna odpiera zarzuty. Rzecznik tłumaczy, że służby ratunkowe nie mogły odnaleźć domu, bo dostali zły adres. - Gdybyśmy wiedzieli, że to jest tak blisko Gorzowa bylibyśmy w kilkanaście minut - mówi Bartłomiej Mądry ze straży pożarnej w Gorzowie Wlkp.
Drugi pożar
Kiedy w końcu dotarli na miejsce udało się im ugasić pożar. Rodzina przyznaje, że na poddaszu spaliło się niewiele. Niedługo później dom zapłonął znowu. W środku znajdowały się w tym czasie trzy osoby, udało im się jednak wydostać. Tym razem budynek spłonął doszczętnie.
Straż odpiera zarzuty
Straż podkreśla, że dom został sprawdzony dokładnie kamerą termowizyjną, która nie wykazała, że coś jeszcze może się palić. - Biegły określi dlaczego dom się zapalił. Nie można domniemywać, że drugi pożar był skutkiem pierwszego. Czekamy na opinię biegłego - odpowiada Mądry.
Podkreśla, że straż nie miała obowiązku pozostać na miejscu. Czuwanie nad budynkiem zostało przekazane osobom, które zostały w domu. Syn właścicieli podpisał dokument, że mieszkańcy będą pilnować budynku. Po drugim pożarze na miejscu został jeden zastęp OSP. Zdaniem Mądrego wynikało to z tego, że "właściciel stracił wiarygodność".
Dom nie był ubezpieczony. Na razie jego mieszkańcy zatrzymali się u rodziny. Od gminy otrzymali 6 tys. złotych na najpilniejsze potrzeby. Ośrodek Pomocy Społecznej z pobliskiego Santoka prowadzi na ich rzecz zbiórkę pieniędzy.
Autor: kło / Źródło: Blisko Ludzi TTV
Źródło zdjęcia głównego: tvn24