- Marek Dochnal pozostanie w areszcie co najmniej do 27 września - zdecydował Sąd Apelacyjny w Katowicach, który rozpatrzył zażalenie obrony na areszt lobbysty. Zażalenie dotyczyło decyzji z sierpnia tego roku, kiedy Dochala zatrzymała ABW.
Sąd jednak skrócił okres tymczasowego aresztowania, który miał zakończyć się 7 listopada.
Obrona wniosła zażalenie na decyzję o zatrzymaniu, bo według niej było ono "zamanifestowaniem siły". Zdaniem adwokatów, niepotrzebne było użycie broni. Natomiast prokuratura twierdzi, że zatrzymanie było bardzo dyskretne.
W tej samej sprawie aresztowano także byłego posła KPN i AWS Tomasza K. Podczas przeszukania u Tomasza K. i jego konkubiny znaleziono fałszywe dokumenty z wizerunkiem Dochnala: litewski paszport, dowód osobisty i prawo jazdy. Obu podejrzanym zarzucono pomocnictwo w uzyskaniu fałszywych dokumentów, które miały ułatwić opuszczenie kraju. (CZYTAJ WIĘCEJ)
Lobbysta zaprzeczył, jakoby chciał uciec za granicę. (CZYTAJ WIĘCEJ)
Bardzo długie śledztwo
Sąd zaznaczył, że prokuratura może się domagać ponownego przedłużenia Dochnalowi aresztu, jednak nowe dowody w jego sprawie mają być wyłączone do odrębnego postępowania, zaś trwające od trzech lat śledztwo powinno zostać "niezwłocznie" zakończone aktem oskarżenia lub umorzeniem.
Źródło: TVN 24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl