Debata "Stan wojenny. 40 lat". Rozmowa o stanie wojennym i jego konsekwencjach

Źródło:
TVN24
Prof. Andrzej Paczkowski o wprowadzaniu stanu wojennego
Prof. Andrzej Paczkowski o wprowadzaniu stanu wojennego TVN24
wideo 2/12
Prof. Andrzej Paczkowski o wprowadzaniu stanu wojennego TVN24

Jak zdefiniować stan wojenny? Jak wyglądały przygotowania do niego? Czy oczywista była radziecka decyzja o braku interwencji? Co na ten temat mówią historyczne raporty? Między innymi te tematy poruszali goście debaty "Stan wojenny. 40 lat" w TVN24. - Gdyby stan wojenny nie został wprowadzony bądź gdyby się załamał (...), trzeba byłoby jednak założyć, że interwencja radziecka jest bardzo prawdopodobna - ocenił historyk profesor Paweł Machcewicz.

W niedzielę, w przeddzień 40. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego w Polsce, na antenie TVN24 odbyła się debata "Stan wojenny. 40 lat", którą poprowadził Jacek Stawiski. Zaproszeni goście dyskutowali na temat wpływu stanu wojennego na dalszą historię naszego kraju, a także analizowali okoliczności jego wprowadzenia.

OGLĄDAJ DEBATĘ "STAN WOJENNY. 40 LAT" W TVN24 GO >>>

Jak zdefiniować stan wojenny? Prof. Majchrzak: najbardziej mi się podoba określenie kontrkontrrewolucyjny zamach stanu

W pierwszej części programu udział wzięli historycy. Profesor Andrzej Paczkowski mówił, że "pierwsze ruchy związane z wprowadzeniem stanu wojennego, takie fizyczne, mechaniczne, rozgrywały się już wcześniej" niż w przededniu wprowadzenia go.

- Już parę dni wcześniej następowała koncentracja niektórych jednostek. Przygotowania grup specjalnych, które miały przeprowadzać uderzenia na przykład na węzły telekomunikacyjne - powiedział.

Profesor Grzegorz Majchrzak mówił natomiast o tym, w jaki sposób można zdefiniować stan wojenny. - Mnie się najbardziej podoba określenie kontrkontrrewolucyjny zamach stanu - przyznał. Wskazywał przy tym, że "tak naprawdę stan wojenny był dziełem wojska, bo to wojskowi go wprowadzali". - Czy dyktatura wojskowa jest właściwym określeniem? Myślę, że też to jest dobre określenie w przypadku stanu wojennego. Jednak to wojsko było narzędziem partii komunistycznej, czyli dyktatura wojskowa komunistycznego wojska - dodał historyk.

Dr Grzegorz Majchrzak o tym jak zdefiniować stan wojenny
Dr Grzegorz Majchrzak o tym jak zdefiniować stan wojenny TVN24

Prof. Machcewicz: Moskwa zdecydowanie stawiała na polskie wojsko

Profesor Paweł Machcewicz mówił natomiast, że według obecnego stanu wiedzy "wiemy, że 13 grudnia rzeczywiście Moskwa nie planowała interwencji". - Zdecydowanie stawiała na polskie wojsko, polską bezpiekę, polską partię. To oczywiście było dużo wygodniejszy wtedy. Koszty międzynarodowe takiej sytuacji były znacznie mniejsze - argumentował.

- Natomiast wiadomo, że wcześniej Moskwa brała pod uwagę możliwość interwencji. Były zaawansowane przygotowania do wprowadzenia wojsk do Polski na przełomie listopada i grudnia 1980 roku - kontynuował. Przyznał jednak, iż "gdyby stan wojenny nie został wprowadzony lub gdyby się załamał, gdyby okazało się, że opór społeczny jest większy i polska bezpieka i polskie wojsko sobie nie radzą z tym oporem, wtedy trzeba byłoby jednak założyć, że interwencja radziecka jest bardzo prawdopodobna". 

Prof. Paweł Machcewicz: Wiemy, że 13 grudnia Moskwa nie planowała interwencji. Stawiała na polskie wojsko
Prof. Paweł Machcewicz: Wiemy, że 13 grudnia Moskwa nie planowała interwencji. Stawiała na polskie wojskoTVN24

- O ile dokumenty sowieckie z końca '81 roku raczej wskazują na to, że Rosjanie nie byli gotowi, nie chcieli interweniować, to dokumenty amerykańskie, raporty CIA, rozważają to jako realną możliwość - zwracał natomiast uwagę profesor Piotr Osęka.

Prof. Piotr Osęka o raportach ws. stanu wojennego
Prof. Piotr Osęka o raportach ws. stanu wojennego TVN24

Wujec: zbierałam informacje, które przekazywałam później do "Tygodnika Mazowsze"

Działaczka opozycji w czasach PRL Ludwika Wujec mówiła w drugiej części debaty o życiu w realiach stanu wojennego i działalności w podziemiu. - Po wyjściu z interny byłam w Prymasowskim Komitecie Pomocy Osobom Pozbawionym Wolności i ich Rodzinom. Tam robiłam paczki dla rodzin, ale też zbierałam informacje. W tym komitecie życie wyglądało tak, że ludzie robili paczki, segregowali, przyjmowali rodziny, zanosili im coś, a przy okazji zbierali informacje, kontaktowali się z różnymi strukturami podziemnymi, żeby je przekazać - wspominała.

Opozycjonistka powiedziała, że zbierała informacje, które przekazywała później przez pośredników do "Tygodnika Mazowsze".

Przyznała, że od 1984 roku "było wyraźniejsze podziemie". - Bo na przykład trzeba było się na dwa dni ukryć w jakimś tajnym mieszkaniu i razem z pozostałymi koleżankami i kolegami, na przykład z Anią Bikont, składać kolejny numer "Tygodnika Mazowsze" - dodała Wujec.

Ludwika Wujec o życiu po wprowadzeniu stanu wojennego
Ludwika Wujec o życiu po wprowadzeniu stanu wojennegoTVN24

Bikont: głównie żyłam życiem podziemnym

Inna działaczka Anna Bikont powiedziała, że "głównie żyła życiem podziemnym". - Bo ukrywałam się z Heleną Łuczywo i Joanną Szczęsną, później jeszcze Małgorzatą Yamazaki, choć mnie nikt nie szukał. To ukrywanie było dlatego, że one się ukrywały. Ja mieszkałam z nimi, bo byłam tą osobą, która mogła otworzyć drzwi, pojechać gdzieś samochodem - mówiła.

Mówiąc o różnicy między życiem w podziemiu i poza nim, Bikont wspominała, że "ten świat na zewnątrz był światem przerażająco smutnym". - Było takie rozpędzenie w czasach Solidarności i to wszystko zastopowało (się - red.). Jak wychodziłam z tego świata podziemnego do świata naszych skrzynek, to miałam poczucie, że to jest świat takich smutnych, złamanych ludzi, a my robimy coś sensownego - dodała.

Anna Bikont: ja głównie żyłam życiem podziemnym
Anna Bikont: ja głównie żyłam życiem podziemnymTVN24

Gluza: myśmy już jesienią '81 roku uznali, że coś jest nie tak w rzeczywistości publicznej

Zbigniew Gluza, prezes Ośrodka Karta, który dokumentował to, co działo się po wprowadzeniu stanu wojennego, mówił, że "grupa, z której wyrosła Karta była bardzo nietypowa". - Dlatego że myśmy już jesienią '81 roku uznali, że coś jest nie tak w rzeczywistości publicznej. Przygotowaliśmy pismo, które się miało nazywać "Odmowa", ale w rozumieniu także protestu przeciw polityce Solidarności - mówił opozycyjny działacz w PRL.

Wskazywał, że "oczywiście głównym przeciwnikiem była władza, kłamliwa". - Propaganda, która się wtedy rozgrywała, jednak była skuteczna i myśmy uważali, że tutaj to jest jakieś naruszanie rzeczywistości publicznej - dodał Gluza.

Zbigniew Gluza, prezes Ośrodka Karta: myśmy już jesienią 81. roku uznali, że coś jest nie tak w rzeczywistości publicznej.
Zbigniew Gluza, prezes Ośrodka Karta: myśmy już jesienią 81. roku uznali, że coś jest nie tak w rzeczywistości publicznej.TVN24

Łazarewicz: miałem świadomość 15-latka, że to był zamach na wolność

Cezary Łazarewicz, autor książki "Żeby nie było śladów. Sprawa Grzegorza Przemyka" opowiadającej o śmiertelnie pobitym przez milicję w 1983 roku chłopaku - powiedział, że miał 15 lat, kiedy wprowadzono stan wojenny.

- Miałem taką świadomość 15-latka, że to był zamach na wolność - wspominał. - Mieszkałem w małym miasteczku i w tym miasteczku był obóz internowania, gdzie przywieźli całą tę ekstremę Solidarności, jak to się mówiło, czyli tych światłych ludzi, intelektualistów, którzy tam byli - dodał.

- Tam pracowała moja kuzynka. Stamtąd dostawałem gazetki, książki i tak się edukowałem. Czy ja miałem świadomość tego jako 15-latek, co się stało? Tak. I myślę, że wszyscy mieli świadomość tego, bo nawet w małych miasteczkach ten czas Solidarności, nawet dla młodych ludzi, był jednak zmianą języka, oprawy, skończyła się ta nowomowa, która wtedy dominowała - powiedział.

Przyznał, że stan wojenny najbardziej kojarzył się mu z informacjami o obozach internowanych, o prześladowanych ludziach i o tych, którzy giną. Łazarewicz dodał, że "sama sprawa Przemyka to była raczej sprawa kłamstwa, które nam w żywe oczy wtłaczano".

Łazarewicz o byciu nastolatkiem podczas stanu wojennego
Łazarewicz o byciu nastolatkiem podczas stanu wojennegoTVN24

Dyrektor Muzeum Historii Polski wymienia trzy metody, jak dotrzeć do młodych

W trzeciej części debaty "Stan wojenny. 40 lat" dyrektor Muzeum Historii Polski Robert Kostro mówił o tym, w jaki sposób opowiadać młodym ludziom o tym, co wydarzyło się cztery dekady temu.

Jego zdaniem jedną z metod docierania do młodego odbiorcy jest "świadectwo". - Rozmowa z rodzicami czy dziadkami to jest zawsze takie pierwsze wprowadzenie do historii - powiedział. Wskazywał przy tym, że również muzealnicy używają czegoś, co nazywa się "historią mówioną".

- Druga rzecz to są multimedia - wymieniał. Jak mówił Kostro, są to między innymi filmy dokumentalne wykorzystywane na wystawie muzealnej czy dźwięki.

- Trzecia rzecz, która jest na końcu, ale to jest najbardziej tradycyjny środek muzealniczy, który też zawsze działa i który też jest niezwykle ważny, to (...) obiekt. Prawdziwy obiekt, coś, co jest pamiątką po stanie wojennym - dodał.

Karski o tym, jak rozmawiać z młodymi ludźmi o przeszłości
Karski o tym, jak rozmawiać z młodymi ludźmi o przeszłościTVN24

Dyrektor ECS o symbolach przeszłości

Dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności Basil Kerski, mówiąc o tym, jak jego instytucja opowiada o przeszłości młodym ludziom, wskazywał, że robi to poprzez między innymi wystawę stałą w ECS. Przekazał, że jest tam między innymi artefakt przeszłości w postaci wozu milicyjnego wzbogaconego o elementy multimedialne.

- Za mną (jest - red.) symboliczna instalacja, która powstała dopiero dziesięć lat temu, Doroty Nieznalskiej, młodej artystki, która zrekonstruowała zniszczoną bramę numer 2 Stoczni Gdańskiej. Ta brama, przed którą Lech Wałęsa 31 sierpnia zapowiedział początek pokojowej rewolucji (...), została brutalnie zniszczona w grudniu '81 roku i właściwie stała się symbolem zniszczonych nadziei, brutalnej pacyfikacji - dodał.

Basil Kerski podczas debaty "Stan wojenny. 40 lat"
Basil Kerski podczas debaty "Stan wojenny. 40 lat" TVN24

Autorka/Autor:akr/kg

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Co najmniej 94 osoby zginęły w wyniku przejścia cyklonu Chido przez Mozambik. Do poważnych szkód doszło w targanej konfliktem wewnętrznym prowincji Cabo Delgado, gdzie żywioł dotknął ponad 90 tysięcy najmłodszych. W gruzy obróciły się tam całe miejscowości.

"Całe wsie obróciły się w gruzy". Zginęło prawie 100 osób

"Całe wsie obróciły się w gruzy". Zginęło prawie 100 osób

Źródło:
PAP, UNICEF

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Prezydent Andrzej Duda ocenił w wywiadzie dla szwajcarskiego dziennika "Neue Zuercher Zeitung", że prezydent elekt USA Donald Trump nie zostawi Ukrainy "na lodzie". Powołując się na spotkania z Trumpem, mówił, że jego sposób myślenia "jest jak na polityka nietypowy, ale jego oceny są bardzo klarowne".

Duda opowiada o "sposobie myślenia Trumpa"

Duda opowiada o "sposobie myślenia Trumpa"

Źródło:
PAP

Sieć Action poinformowała o wycofaniu ze sprzedaży pudru dla dzieci Nuagé oraz zestawu do karmienia lalek. Jak zaapelowano w komunikacie, "w przypadku zakupu wskazanych artykułów należy natychmiast zaprzestać ich używania i zwrócić do sklepu".

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Źródło:
tvn24.pl

Śmigłowiec pogotowania ratunkowego uderzył w szpital i roztrzaskał się o ziemię. Zginęły cztery osoby. Do tragedii doszło w niedzielę w południowo-zachodniej Turcji.

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Źródło:
Reuters

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

75-letni mężczyzna strzelił z broni do znajomej siedzącej w aucie na jednej z ulic Przemyśla (woj. podkarpackie). Kobieta z raną postrzałową głowy trafiła do szpitala. Mężczyzna prawdopodobnie usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa.

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

Turystyka kulinarna od lat jest ważnym trendem. Smakosze powinni mieć na oku Neapol, który znalazł się na szczycie listy Taste Atlas z najlepszymi kulinarnymi miastami na świecie.

Najlepsze kulinarne miasta świata

Najlepsze kulinarne miasta świata

Źródło:
PAP

Niemal miliard dolarów będzie można wygrać we wtorkowym losowaniu amerykańskiej loterii Mega Millions - podał portal stacji CNN. Wyjaśnił też, że to efekt kilkumiesięcznej kumulacji.

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Za pracę w niedzielę i święta pracownikowi przysługuje dzień wolny lub dodatek do wynagrodzenia w wysokości 100 procent za każdą godzinę pracy - podkreśliła radca prawny doktor Monika Wieczorek. Wskazała też, że w niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Źródło:
PAP
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu. Obowiązują też ostrzeżenia przed silny wiatrem, który w porywach może rozpędzać się do 70 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Źródło:
IMGW

Problemy z kręgosłupem wśród dzieci podzieliłbym na dwie grupy. Z jednej strony mówimy o nieprawidłowej pozycji, przebywaniu przez długi czas przed komputerem, nabywaniu wad postawy. Z drugiej mamy niemałą grupę osób, które zgłaszają się z dolegliwościami bólowymi, co może wiązać się z nieprawidłowym ruchem, z jego nadmiarem - mówił w TVN24 lekarz Łukasz Antolak, specjalista ortopedii i traumatologii kręgosłupa. Wskazał, że "zdarza się, że dochodzi do złamania zmęczeniowego kręgu".

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

Źródło:
TVN24

23-centymetrowy żelazny grot z czasów wpływów rzymskich odkryli członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja" w lasach pod Baligrodem w Bieszczadach. Niebawem będzie można go oglądać na wystawie w Muzeum Historycznym w Sanoku.

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Źródło:
RDLP w Krośnie

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl