Klaudiusz Wesołek, jeden z uczestników happeningu, zorganizowanego dwa lata temu podczas obrad Rady Miasta Sopotu, gdy ta zajmowała się sprawą obwinianego o korupcję prezydenta Jacka Karnowskiego - aresztowany i skazany na dwa tygodnie więzienia. Wczoraj pod aresztem śledczym, w którym przebywa, odbyła się pikieta.
Chodzi o wydarzenia z marca 2009 roku. Podczas gdy radni zajmowali się sprawą prezydenta Jacka Karnowskiego obwinianego o korupcję, na sali pojawiła się grupa ludzi przebranych za piratów. Tańcząc i śpiewając wręczyli prezydentowi papugę, która symbolizować miała adwokata. Manifestanci stwierdzili, że obrońca przyda się Jackowi Karnowskiemu na sali sądowej. Swoje przebrania tłumaczyli natomiast tym, że "Karnowski jest największym piratem morskim".
Wydarzenie na sali obrad sopockiej rady filmował 43-letni Klaudiusz Wesołek.
Nie stawił się do kuratora
Sędzia Tomasz Adamski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gdańsku, poinformował w rozmowie z tvn24.pl: - Klaudiusz W. został skazany na karę miesiąca ograniczenia wolności za zdarzenie z marca 2009 roku, czyli za zakłócenie spokoju i porządku obrad Rady Miasta Sopotu. Jest to wyrok nakazowy Sądu Rejonowego w Sopocie z 17 grudnia 2009 r., który w miejsce kary ograniczenia wolności orzekł zastępczą karę 15 dni aresztu. Klaudiusz W., mimo, że osobiście odbierał korespondencję, nie wykonał orzeczonej kary ograniczenia wolności, nie stawił się do kuratora, aby wyjaśnić przyczynę braku realizacji nieodpłatnej kontrolowanej pracy w ramach orzeczonej kary. Dlatego sąd wystawił nakaz doprowadzenia Klaudiusza W. do aresztu - tłumaczył też sędzia.
Sąd Rejonowy w Gdańsku postanowienie o zatrzymaniu Wesołka wydał 30 marca br. - Pan Klaudiusz W. został przewieziony do aresztu we wtorek - mówi w rozmowie z tvn24.pl podkom. Magdalena Michalewska, oficer prasowy gdańskiej policji.
"Uwolnić Klaudiusza Wesołka"
Wczoraj pod aresztem śledczym, gdzie przebywa były działacz opozycji, anarchista i blogger, odbyła się pikieta pod hasłem "Uwolnić Klaudiusza Wesołka".
W obronę bloggera włączyli się politycy Prawa i Sprawiedliwości m.in. Andrzej Jaworski i Zbigniew Kozak, członkowie stowarzyszenia "Solidarni 2010", a także Andrzej Gwiazda.
"Esbecka szuja, komunistyczna gnida"
To nie pierwszy raz, kiedy Wesołek trafił do aresztu. W 2003 roku przysłał on do do Instytutu Pamięci Narodowej list, w którym nazwał prokuratora Instytutu "esbecką szują i komunistyczną gnidą, która przyszła do IPN chronić kolesi". Pismo Wesołek napisał po tym, jak w gdańskim oddziale IPN obejrzał dokumenty, jakie na jego temat gromadziła Służba Bezpieczeństwa.
"Ustrój się zmienił, ale metody te same"
Wesołek za znieważenie prokuratora usłyszał wyrok 10 miesięcy ograniczenia wolności. Nie zgłosił się jednak do odbycia kary. Poszedł natomiast do sądu w Gdyni i pobił paskiem sędziego, który karę wymierzył. Wesołkowi zarzucono naruszenie nietykalności, a sąd wymierzył karę pięciu miesięcy więzienia.
Wtedy mężczyzna zorganizował protest przeciwko tej decyzji. "Ustrój się zmienił, ale metody te same", "Komunistyczne gnidy wtrącają do więzień" - skandował.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24