Zbigniew Rapciak, odpowiedzialny w ministerstwie infrastruktury za budowę dróg i autostrad, nie jest już wiceministrem. Oficjalne powody odwołania Rapciaka nie są znane. Według nieoficjalnych miał pożegnać się ze stanowiskiem za krytykowanie decyzji szefa Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Lecha Witeckiego.
W resorcie zaczęło wrzeć na początku marca. Wtedy to, podczas blisko ośmiogodzinnego posiedzenia rządu, wywiązała się burzliwa dyskusja na temat autostrad. Premier skrytykował wówczas zbyt wolne - jego zdaniem - tempo ich budowy.
10 marca odbyło się spotkanie Donalda Tuska i ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka. Szef rządu zapowiadał, że będzie ono dotyczyło tego, jak "przyspieszyć budowę newralgicznych odcinków autostrad, jak usprawnić strukturę podejmowania decyzji". Jak się okazuje pierwszą decyzją personalną nowego planu była zmiana wiceministra.
W miejsce odwołanego Zbigniewa Rapciaka premier powołał już Radosława Stępnia. Teraz to on będzie rozliczany w ministerstwie infrastruktury za tempo budowania dróg i autostrad. Nowy wiceminister ma 45 lat i dotychczas był szefem gabinetu politycznego ministra Cezarego Grabarczyka. Wcześniej pracował m.in. w Urzędzie Marszałkowskim w Łodzi oraz przedsiębiorstwie świadczącym usługi logistyczne.
ŁOs/tr
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Radek Pietruszka/PAP