Czempiński zatrzymany. "Milionowe łapownictwo przy prywatyzacji"

Czempiński został zatrzymany we wtorek wieczorem w Warszawie. Informację podał "Dziennik Gazeta Prawna" a potwierdził ją na antenie TVN24 rzecznik CBA Jacek Dobrzyński. Dodał, że zatrzymany został przewieziony do Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach, która prowadzi śledztwo w tej sprawie. Decyzję o zatrzymaniu generała wydał katowicki prokurator Jacek Więckowski. Generał jest teraz przesłuchiwany w prokuraturze w Katowicach.

W środę rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach Leszek Goławski nie chciał powiedzieć o jakie zarzuty chodzi. - Na pytania będę odpowiadać dopiero po południu - poinformował tvn24.pl. Wtedy też będzie oficjalnie wiadomo czy i jakie zarzuty zostały ogłoszone Czempińskiemu.

Łapówki w G8?

Według naszych nieoficjalnych ustaleń chodzi o art 228 paragraf 3. Kodeksu Karnego. Mówi on o wręczaniu łapówki osobom pełniącym funkcje publiczne. Za takie przestępstwo grozi od 6 miesięcy do lat 8 więzienia.

Jak dowiedziała się TVN24, może to mieć związek z prywatyzacją grupy G8 a nieprawidłowości dotyczą lat 1994-2004.

G8 było grupą ośmiu spółek (ENERGA Gdańska Kompania Energetyczna SA, Zakład Energetyczny Koszalin SA, Zakład Energetyczny Słupsk SA, Energetyka Kaliska SA, Zakład Energetyczny Płock SA, Zakład Energetyczny Toruń SA, Elbląskie Zakłady Energetyczne SA, Zakład Energetyczny SA w Olsztynie), które w 2005 roku w wyniku konsolidacji utworzyły Koncern Energetyczny ENERGA SA.

Przed powstaniem G8, większość spółek, które weszły w jego skład, miało być sprywatyzowanych. Próby kończyły się jednak niepowodzeniem. Ostatecznie w 2004 roku wstrzymanie prywatyzacji zleciła NIK. Na początku maja 2004 roku resort skarbu odstąpił od rokowań w sprawie sprzedaży G8 z El-Dystrybucją, która wówczas negocjowała warunki zakupu. Dwa miesiące później Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydał zgodę na połączenie G8 pod szyldem Gdańskiej ENERGI. Pod tym szyldem działa ona od 1 stycznia 2005 roku. Temat jej prywatyzacji powraca co jakiś czas.

Nieoficjalnie: kolejni zatrzymani

RMF FM podało, że zatrzymanie ma też związek z prywatyzacją LOT-u. Tam - zdaniem RMF - pojawia się nazwisko i firma Gromosława Czempińskiego. Jak dowiedziała się TVN24, w całej sprawie chodziło o sumy liczone w milionach. Od swoich rozmówców reporterka TVN24 usłyszała nawet, że gdyby zebrać wszystkie kwoty, które mieli przyjmować zamieszani w tę aferę, to każdy z nich mógłby sobie kupić willę na warszawskim Mokotowie.

Do 1990 roku Gromosław Czempiński pracował w wywiadzie PRL. Po upadku komunizmu z grupą pozytywnie zweryfikowanych oficerów tworzył Urząd Ochrony Państwa. W latach 1993-1996 był jego szefem. Według TVN24, prokuratura interesuje się przede wszystkim dwoma ostatnimi latami pracy Czempińskiego na stanowisku szefa UOP.

Po przejściu w stan spoczynku w kwietniu 1996 założył firmę Doradztwo GC. W następnych latach zasiadał w radach nadzorczych i zarządach różnych przedsiębiorstw i doradzał firmom konsultingowym. Jest prezesem Aeroklubu Warszawskiego. To właśnie w uznaniu zasług Czempińskiego podpułkownik Sławomir Petelicki nazwał współfinansowaną przez Amerykanów jednostkę specjalną GROM-em.

Kolejni zatrzymani

Zatrzymany mec. Michał T. to były rzecznik dyscypliny Polskiego Związku Piłki Nożnej. W jego kancelarii usłyszeliśmy, że mecenas jest dzisiaj nieuchwytny i nie wiadomo kiedy będzie.

Według nieoficjalnych informacji tvn24.pl , zatrzymany został też Piotr D. oraz Andrzej P.

Andrzej P. był m.in. członkiem gabinetu politycznego ministra skarbu w rządzie Millera, Wiesława Kaczmarka. Był też szefem rad nadzorczych spółek giełdowych MNI, MIT oraz Hyperion.

Piotr D. był doradcą wicepremiera i ministra finansów Leszka Balcerowicza, pod koniec lat 90. Był też członkiem Rady Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie SA oraz członkiem Rady Nadzorczej Totalizatora Sportowego.

Źródło: tvn24.pl, TVN24, "Dziennik Gazeta Prawna"