Nie warto tracić zimnej krwi - przestrzega Bronisław Komorowski w odpowiedzi na ostatnie publikacje Służby Wywiadu Zagranicznego Rosji. "Zimnej krwi" marszałek nie traci, ale o prowokacjach Rosjan mówi coraz ostrzej: - Jest zdecydowanie wyraźne polskie oczekiwanie, aż Rosja przestanie być Związkiem Radzieckim. (...) Trzeba co jakiś czas przypominać im ich brudną i brzydką historię.
Reakcje polskich władz na ostatnie rewelacje Służby Wywiadu Zagranicznego Rosji (SWR) zaczynają być bardziej zdecydowanie. Po sobotniej publikacji SWR, która na swojej stronie internetowej zamieściła informację, że Józef Beck, b. polski wicepremier i minister spraw zagranicznych, był agentem niemieckiego wywiadu, najpierw głos zabrał wiceszef MSZ Jacek Najder. W TVN24 mówił o "absolutnym oburzeniu" rosyjską publikacją i jej "kuriozalnym" charakterze.
Rosja czy Związek Radziecki?
Wieczorem kolejną ostrą wypowiedź dołożył marszałek Sejmu Bronisław Komorowski. - Jeżeli agentem hitlerowskim ktoś był, to na pewno dwa razy prędzej był nim minister spraw zagranicznych Rosji (Wiaczesław) Mołotow, bo on ten traktat z (Joachimem von) Ribbentropem podpisał. (...) Trzeba co jakiś czas tą brudną i brzydką historię Rosji przypominać - podkreślał marszałek.
Przypominać jest co, ale zdaniem Komorowskiego bronić "polskiej racji i polskiego honoru" trzeba zdecydowanie, choć spokojnie. Marszałek jest pewien, że tak właśnie postąpi 1. września na Westerplatte premier Donald Tusk. - Bo trudno mówić o 1 września, nie pamiętając o 17 września. Problem Polski polega jednak na tym co robić, oprócz mówienia (...) bolesnej prawdy. Moim zdaniem trzeba znajdować też to, co wspólne z Rosjanami - dodawał polityk.
Dziś jednak, w przeddzień uroczystości na Westerplatte, nie należy "tracić zimnej krwi". Nie warto jej tracić, zwłaszcza jeśli z takimi samymi fałszywymi oskarżeniami ze strony Rosji spotykamy się od kilkudziesięciu lat - przestrzega marszałek Sejmu. Ale za chwilę, ostro dodaje: - Jest zdecydowanie wyraźne polskie oczekiwanie, że Rosja przestanie być Związkiem Radzieckim... Że zerwie nie tylko politycznie, ale i mentalnościowo z czasami komunistycznymi. Jak widać Rosja ma z tym kłopoty i regularnie jej różni obywatele sięgają po ten sam arsenał brudnych, paskudnych oskarżeń rodem z czasów stalinowskich. (...) Rosja ma przed sobą daleką drogę, my za nią tej drogi nie przejdziemy - zaznacza.
Putin? "Rosja nie wykorzysta szansy"
Bronisław Komorowski nie spodziewa się, że Władimir Putin tę drogę skróci na Westerplatte. - Nie spodziewam się żadnych rewelacji. Trudno przyjdzie Rosji wykorzystać tę szansę, wydaje mi się, że jeszcze do tego nie dojrzała. (...) Nie sądzę, że rosyjski premier odetnie się od tych publikacji SWR. To mało prawdopodobne. To nie będzie specjalnie odkrywcze jeśli powiem, że raczej bardziej prawdopodobne jest to, iż ten spektakl naukowego zakłamania odbywa się za wiedzą władz centralnych Rosji - podsumowywał marszałek polskiego Sejmu.
Źródło: tvn24