Mróz, lodowata woda, a marynarze muszą do niej wskoczyć. Wskoczyć, żeby udoskonalić umiejętności przetrwania w warunkach ekstremalnych. Umiejętności te - w przypadku zatonięcia statku - mogą decydować o ich życiu.
Na wodach Zatoki Gdańskiej odbywają się ćwiczenia ratownictwa morskiego. W szkoleniu bierze udział 40 marynarzy floty handlowej. - Generalnie teoretycznie wszyscy jesteśmy dobrzy, a w praktyce okazuje się, że tu złapaliśmy ręką nie tak, tu weszliśmy nie tą nogą - mówi jeden z marynarzy biorących udział w ćwiczeniach. - Praktyka, praktyka, praktyka. Powtarzanie ćwiczeń prowadzi do perfekcji - dodaje.
Podczas szkolenia, kursanci muszą m.in. w specjalnych kombinezonach zeskoczyć z falochronu do lodowatej wody. Gdy już znajdą się w wodzie, muszą o własnych siłach dopłynąć do tratwy ratunkowej.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24