- Są różne lobby i różne grupy interesów, ale nie uważam, żeby tutaj była jakaś szczególnie jakościowo nowa sytuacja ludzi, którzy się sprzysięgli przeciwko panu ministrowi - tak pogłoski o ewentualnej zmowie przeciwko Andrzejowi Czumie skomentował w RMF FM jego poprzednik w resorcie sprawiedliwości - Zbigniew Ćwiąkalski.
- Uważam go za niesłychanie porządnego człowieka i myślę, że po tych perturbacjach początkowych będzie mógł normalnie działać - prognozował w rozmowie z RMF FM Ćwiakalski. - Też miałem na początku bardzo trudny okres. Byłem atakowany przede wszystkim przez opozycję PiS-owską z tego powodu, że byłem wcześniej adwokatem - dodał były minister.
O podejrzeniach, że przeciw Czumie może być być jakaś zmowa, mówił zaś: - Wiele osób uważa, że jest jakiś układ prokuratorski czy układ sędziowski. Nie. Są różne lobby i różne grupy interesów, ale nie uważam, żeby tutaj była jakaś szczególnie jakościowo nowa sytuacja ludzi, którzy się sprzysięgli przeciwko panu ministrowi. Myślę, że sobie poradzi z tymi trudnościami.
Taki los polskiego emigranta?
Na temat emigracyjnej przeszłości ministra sprawiedliwości Ćwiąkalski powiedział, że "w Stanach Zjednoczonych mogło to zdarzyć się każdemu". - Wydaje mi się, że to był taki typowy los polskiego imigranta okresu posolidarnościowego. Gdyby wszyscy po kolei robili rachunek sumienia, to mieliby podobne doświadczenia, przynajmniej po części - stwierdził Ćwiąkalski.
100 dni dla Czumy
Andrzeja Czumy broni Sebastian Karpiniuk. Poseł Platformy Obywatelskiej w poniedziałkowych "Sygnałach Dnia" w Polskim Radiu zaapelował, by nowego ministra sprawiedliwości oceniać na podstawie jego pracy, a nie doniesień medialnych.
Karpiniuk jest zdania, że Czumie trzeba dać 100 dni na działanie i dopiero po tym czasie sprawdzić, czy jest dobrym ministrem. Zdaniem polityka Platformy, cała sytuacja, to zmasowany atak na urzędującego ministra sprawiedliwości. Jak podkreślił, w ciągu trzech tygodni urzędowania Andrzeja Czumy resort sprawiedliwości odnotował sukcesy - na przykład przełom w sprawie śmierci Krzysztofa Olewnika.
Poseł PO uważa także, że został zawarty pakt, który można streścić sformułowaniem "odstrzelić Czumę.pl". O szczegółach nie mówił
Przełom ws. Olewnika - nie tylko zasługa Czumy
Z kolei b. minister sprawiedliwości broni własnych dokonań - według Ćwiąkalskiego na przełom w sprawie Olewnika złożyły się kilkumiesięczne działania prokuratorów. Przypomniał, że razem z wicepremierem Schetyną powołali grupę prokuratorsko-policyjną, która zajęła się gruntowną analizą akt od początku.
- To nie jest tak, że prokuratorzy doznali nagle iluminacji i wpadli na trop Jacka K. Tylko jest to żmudna, benedyktyńska praca wielu miesięcy - dodał.
Źródło: RMF FM
Źródło zdjęcia głównego: TVN24