47 procent Polaków chce wcześniejszych wyborów parlamentarnych. Takie wyniki przynosi najnowszy sondaż GfK Polonia dla "Rzeczpospolitej". Jeszcze trzy miesiące temu zwolenników takiego kroku było tylko 32 procent.
Platforma przestaje być partią sympatyczną, coraz częściej zaczyna się kojarzyć z wizerunkiem partii afer, który usiłuje przypiąć jej opozycja politolog
– Obserwujemy znaczący przyrost osób, które domagają się dymisji. Jeszcze niedawno za takim rozwiązaniem opowiadał się mniej więcej co piąty badany - mówi "Rz" politolog Bartłomiej Biskup. Co wpływa na tak radykalną zmianę nastrojów? Oczywiście kolejne ujawniane afery: kilkanaście dni temu "hazardowa", a teraz "stoczniowa".
Robią dobrą minę
Biskup zaznacza w rozmowie z gazetą, że tym, co ratuje jeszcze gabinet Donalda Tuska, jest umiejętne rozgrywanie konfliktu PO - PiS przez szefa rządu. Ale i to, według innego politologa Rafała Chwedoruka, może nie wystarczyć. Jego zdaniem, wybuch afery stoczniowej może bardzo poważnie zaszkodzić już nie tylko rządowi, ale całej PO. - Platforma przestaje być partią sympatyczną, coraz częściej zaczyna się kojarzyć z wizerunkiem partii afer, który usiłuje przypiąć jej opozycja – ocenia politolog.
Ale przedstawiciele PO nie załamują rąk. - Nie ma lepszego rozwiązania dla Polski niż rządy PO. Proszę zwrócić uwagę, że aż 47 procent Polaków nie chce dymisji rządu i wcześniejszych wyborów. Widać, że mają zaufanie do premiera i tego, w jak zdecydowany sposób walczy z łamaniem standardów w polityce - odpiera ataki Grzegorz Dolniak.
Poseł Platformy wskazuje też, że ten rząd jest pierwszym, który tak zdecydowanie walczy z korupcją. Badani przez GfK Polonię byli innego zdania. Z sondażu wynika bowiem, że według Polaków rządem, który najlepiej walczył z korupcją, był gabinet Jarosława Kaczyńskiego. Uważa tak 33 procent badanych. Rząd Donalda Tuska za najbardziej efektywny w tej walce uznało 22 procent ankietowanych (na dalszych miejscach znalazły się gabinety Jerzego Buzka - 11 proc. i Leszka Millera - 7 proc.).
Sondaż telefoniczny przeprowadzony był 11 października na próbie 500 osób.
Źródło: "Rzeczpospolita"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24