Przewodniczący konferencji COP19, minister środowiska Marcin Korolec, spotkał się w czwartek z przedstawicielami organizacji pozarządowych. Rozmawiano m.in. o roli węgla w Polskiej gospodarce i negocjacjach klimatycznych.
"Moją rolą jako prezydenta COP19 jest prowadzenie dialogu zarówno z organizacjami rządowymi jak i pozarządowymi, którym zależy na zmniejszeniu poziomu emisji gazów cieplarnianych i na osiągnięciu porozumienia w Warszawie" – powiedział Korolec, cytowany w komunikacie resortu środowiska.
Określić mapę dojścia do porozumienia
Podczas spotkania Korolec przypomniał, że najważniejszym celem warszawskiego szczytu jest określenie mapy dojścia do globalnego porozumienia klimatycznego. Negocjacje mają zakończy się w 2015 r., a nowa światowa umowa zacząć obowiązywać od 2020. Minister chce, aby proces negocjacji był otwarty na wszystkich partnerów, w tym społecznych, politycznych i biznesowych - dodano.
- Tylko wspólny wysiłek rządów i obserwatorów szczytu umożliwi efektywną walkę z problemem zmian klimatycznych – ocenił Korolec.
Dużo pytań o węgiel
Dyrektor Greenpeace Polska Maciej Muskat powiedział po spotkaniu z Korolcem, że ze strony organizacji padło dużo pytań związanych z węglem, zarówno w kontekście uzależnienia Polski od tego surowca, jak i organizacji tzw. szczytu węglowego, który odbędzie się w poniedziałek i wtorek w Ministerstwie Gospodarki. Dodał, że wiele osób postrzega zorganizowanie szczytu węglowego i sponsorowanie szczytu przez biznes za wynaturzenie idei negocjacji klimatycznych.
- Podczas spotkania pytałem ministra, czy widzi swoją rolę jako osoby, która powinna jak najszybciej doprowadzić do tego, aby wszystkie kraje zaczęły rozmawiać o konkretnych propozycjach redukcji emisji. Usłyszałem, że za najważniejsze uważa on stworzenie odpowiedniego klimatu do rozmów i aby to, co zostanie wynegocjowane w Warszawie, miało możliwość wprowadzenia – powiedział Muskat.
Także według Doroty Zawadzkiej-Stępniak z WWF Polska takie wydarzenie, jak szczyt węglowy, nie powinno towarzyszyć konferencji klimatycznej. Dodała, że minister wskazał, iż sam węgiel nie jest problemem, lecz to jak wykorzystujemy węgiel i jakich technologii używamy. Takie stanowisko "absolutnie nas nie satysfakcjonuje" - dodała Zawadzka-Stępniak.
Chodzi o 100 mld dolarów
Minister mówił wcześniej podczas konferencji prasowej, że tematem rozmów z przedstawicielami organizacji pozarządowych miało być m.in. zaproszenie przemysłu na debatę w ramach COP 19. Aktywiści obecnych na szczycie organizacji ekologicznych krytykują m.in. decyzję Korolca o zaproszeniu na konferencję organizacji przemysłowych, w tym odpowiedzialnych za duża emisję gazów cieplarnianych. Ekolodzy twierdzą, że przemysł chce bronić swoich interesów kosztem środowiska.
W specjalnej debacie, która odbędzie się 20 listopada, ma wziąć udział ok. 100 przedstawicieli światowego biznesu, w tym przedstawicieli firm energetycznych, wydobywczych i hutniczych. Minister zauważył, że wsłuchanie się w racje przedsiębiorców jest niezbędne m.in. z powodu pieniędzy, jakie miałyby być przeznaczane dla państw rozwijających się. Chodzi o „mobilizację” 100 mld dolarów rocznie, które po 2020 roku miałyby trafiać do tych państw z krajów rozwiniętych na inwestycje prośrodowiskowe i przystosowujące do zmian klimatycznych.
Autor: kris\mtom / Źródło: PAP