Amerykańska 82. Dywizja Powietrznodesantowa, której wielu żołnierzy stacjonuje obecnie na Podkarpaciu, ma nowego dowódcę. Został nim generał dywizji Christopher LaNeve. Ceremonia przekazania dowodzenia odbyła się w Rzeszowie i uczestniczyli w niej polscy generałowie.
LaNeve, który pełnił wcześniej funkcję zastępcy szefa sztabu w dowództwie sił zbrojnych w Polsce, odebrał dowodzenie od generała dywizji Christophera Donahue. Nową rolę LaNeve potwierdził już rzecznik dowództwa sił zbrojnych Paul Bryce. Pogratulował przy tym obu generałom, ich rodzinom oraz wszystkim żołnierzom z 82. Dywizji Powietrznodesantowej.
Donahue, który był ostatnim amerykańskim żołnierzem, który wyjechał z Afganistanu, przygotowuje się teraz do objęcia dowództwa w 18. Korpusie Powietrznodesantowym.
Polscy generałowie obecni na uroczystości
Wśród polskich generałów obecnych podczas uroczystości byli: Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. Jarosław Mika, I Zastępca Szefa Sztabu Generalnego WP Gen. broni Tadeusz Mikutel, Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. broni Tomasz Piotrowski oraz dowódca 18. Dywizji Zmechanizowanej gen. dyw. Jarosław Gromadziński.
O uroczystości zorganizowanej w Rzeszowie poinformował między innymi Sztab Generalny WP. "Gen. broni pil. Tadeusz Mikutel, I zastępca szefa SGWP wziął udział w uroczystym przekazaniu dowodzenia 82 Dywizji Powietrznodesantowej. Nowym dowódcą 82. Dywizji Powietrznodesantowej został gen. dyw. Christopher C. LaNeve, który zastąpił gen. dyw. Christophera T. Donahue" - podano na Twitterze Sztabu generalnego WP.
W ciągu 18 godzin są w stanie walczyć w dowolnym miejscu na świecie
82. Dywizja Powietrznodesantowa, której pododdziały zostały przerzucone do Polski, to największy tego typu związek taktyczny w USA i na świecie. Na co dzień stacjonująca w Fort Bragg w Północnej Karolinie dywizja liczy około 17,5 tys. żołnierzy. Jako rdzeń sił natychmiastowego reagowania jest zdolna do walki w dowolnym miejscu na świecie w ciągu 18 godzin. Jej początki sięgają roku 1917, gdy została sformowana jako dywizja piechoty krótko po przystąpieniu przez USA do I wojny światowej. 82. Dywizja Powietrznodesantowa nosi przydomek "All American", który widnieje na naszywkach żołnierzy.
Pentagon zapowiedział czasowe zwiększenie liczby wojsk USA w Europie w celu wzmocnienia wschodniej flanki NATO w związku z koncentracją rosyjskich wojsk przy granicy Ukrainy, co miało miejsce jeszcze przed tym jak Rosja zaatakowała naszego sąsiada. Już wtedy w stan podwyższonej gotowości do rozmieszczenia w Europie USA postawiły 8,5 tys. żołnierzy.
Oglądaj TVN24 w internecie w TVN24 GO:
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Sztab Generalny WP/Twitter