O krok od tragedii było na terenie kąpieliska w Chotyłowie w województwie lubelskim. Dwuletnia dziewczynka wpadła do niezabezpieczonej studzienki. Dziecko uratowała błyskawiczna reakcja mamy.
Rodzice dwulatki, wychodząc z terenu kąpieliska, na chwilę stracili z oczu swoją dwuletnią córeczkę. To właśnie wtedy dziewczynka wpadła do głębokiej na ponad metr studzienki wypełnionej nieczystościami.
Matce udało się wyciągnąć dziewczynkę na powierzchnię.
Studzienka nie była właściwie zabezpieczona
Na miejsce zdarzenia została wezwana policja i śmigłowiec pogotowia ratunkowego. Wyciągnięta ze studzienki dziewczynka była przytomna, ale miała problemy z oddychaniem. - Na szczęście dziecko żyje. Zostało karetką pogotowia przewiezione do szpitala w Białej Podlaskiej - powiedział nadkomisarz Marian Głuszczuk z policji w Terespolu. Policja zbada okoliczności zdarzenia. Wiadomo, że studzienka nie była właściwie zabezpieczona. Właściciel terenu może odpowiedzieć za narażenie dziecka na utratę zdrowia lub życia.
Autor: azb//rzw / Źródło: tvn24