Nietypowa akcja ratunkowa w Choszcznie (woj. zachodniopomorskie). Rodzina zdążyła uciec z pożaru, ale pięcioletnia dziewczynka zostawiła w środku psa i ulubione buciki. Strażacy ruszyli na ratunek. Zwierzę udało się uratować, ale rodzina pozostała bez dachu nad głową.
W ciągu jednej nocy stracili cały dobytek życia. Lokal, w którym mieszkali nie nadaje się do zamieszkania. Podczas pożaru całej rodzinie udało się uciec. - Wzięłam dzieci i zaczęłam uciekać, czekaliśmy na zewnątrz - mówi poszkodowana.
Kiedy na miejscu zjawiła się straż pożarna pięcioletnia dziewczynka podeszła do strażaka i zapytała, czy może wyciągnąć z ognia jej psa i nowe buciki.
Strażak natychmiast wbiegł do budynku i wyciągnął nieprzytomnego już psa. Strażacy udzielili zwierzęciu pierwszej pomocy i podali tlen. Udało się go uratować.
Strażacy mówią, że była to dla nich zwykła akcja - uratowali wszystkich, których mogli - nie jest dla nich istotne, czy jest to człowiek czy zwierzę.
Autor: kło/ja / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24