- Zamachowcy chcą zaatakować Reichstag, planują też wzięcie zakładników oraz strzelanie do ludzi - poinformował na swojej stronie magazyn "Der Spiegel", powołując się na niemieckie służby bezpieczeństwa. Doniesienia są na tyle wiarygodne, że były przyczyną ogłoszonego w środę alertu.
Według magazynu zamach planują islamscy ekstremiści z Al-Kaidy i powiązane z nią grupy. Informacje o planowanych zamachach pochodzą z dwóch źródeł. Pierwszym jest "skruszony" terrorysta, który kilka razy skontaktował się z niemiecką policją podając ważne szczegóły. Zamachy na Reichstag planowane mają być luty lub marzec. Sześcioosobowe komando wyposażone w broń palną miałoby wziąć zakładników i przeprowadzić krwawą akcję w budynku. Dwóch członków tej grupy już jest w Niemczech, czterech kolejnych czeka na sygnał do przyjazdu. To Niemiec, Turek, mieszkaniec północnej Afryki i jeden mężczyzna, o którym najmniej wiadomo.
Informują amerykańskie służby
Drugim źródłem doniesień są amerykańskie służby, które poinformowały, że szyicka organizacja Saif, czyli Miecz zawarła układ z Al-Kaidą zobowiązując się do wysłania do Niemiec swoich ludzi. Zamachowcy mają zostać przerzuceni przez Zjednoczone Emiraty Arabskie, a pośrednikiem w podróży jest Dawood Ibrahim, handlarz bronią, jeden z organizatorów zamachów w Indiach.
Według "Spiegla", który powołuje się na informacje niemieckich służb, celem planowanego ataku miałoby być zabicie jak największej liczby ludzi. Terroryści chcą też wziąć zakładników. W środę Niemcy zaostrzyły środki bezpieczeństwa w związku ze zwiększonym zagrożeniem terrorystycznym. Na lotniskach i dworcach panują wzmożone kontrole policyjne. Władze wezwały ludzi do zachowania czujności.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia