Dymisja to najbardziej modelowe zachowanie, jakie minister Zbigniew Ziobro mógłby wykonać - ocenił poseł Platformy Obywatelskiej-Koalicji Obywatelskiej Cezary Tomczyk. Odniósł się w ten sposób do słów ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, który swoją reakcję na doniesienia o aferze hejterskiej w resorcie uznał właśnie za "modelową".
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro we wtorek na konferencji prasowej w Mielcu po raz pierwszy odniósł się do doniesień o aferze hejterskiej w jego resorcie. Powiedział, że "to co zrobił, to jest modelowa reakcja".
- Nie jest to największa afera w historii. To nie jest tak, że mamy do czynienia z gigantyczną korupcją, to nie jest tak, że mamy do czynienia z kilkudziesięcioma podejrzanymi - ocenił.
"PiS-owski model niszczenia przyzwoitych sędziów"
Poseł PO-KO Robert Kropiwnicki komentował te słowa w środę, mówiąc, że "model" Ziobry, to "PiS-owski model niszczenia przyzwoitych sędziów". - To jest stworzenie amoralnej sieci powiązań, która ma na celu niszczenie porządnych sędziów i wymiaru sprawiedliwości - ocenił.
- Sędzia (Łukasz - red.) Piebiak, który został włączony do tej struktury, a stworzył (ją - red.) ze Zbigniewem Ziobro, bo nie mamy żadnych wątpliwości, że robili to wspólnie i w porozumieniu, sędzia (Jakub - red.) Iwaniec, sędzia (Arkadiusz - red.) Cichocki, ale też również rzecznicy dyscyplinarni, czyli sędzia (Piotr - red.) Schab, sędzia (Michał - red.) Lasota, sędzia (Przemysław - red.) Radzik, te wszystkie osoby powinny natychmiast mieć wszczęte postępowania dyscyplinarne i zostać wydalone z zawodu - podkreślił.
- Oni zawsze już będą mieli łatkę PiS-owskiego układu i PiS-owskiej sieci powiązań. Ci sędziowie powinni natychmiast odejść, bo to jest jedyna szansa na oczyszczenie wymiaru sprawiedliwości - ocenił poseł PO-KO.
"Najbardziej modelowe zachowanie, jakie Ziobro mógłby wykonać"
Cezary Tomczyk odniósł się do deklaracji Zbigniewa Ziobry o wyłączeniu się z nadzorowania postępowania sprawdzającego w sprawie afery hejterskiej, które prowadzi Prokuratura Okręgowa w Warszawie. - Nadzór nad tym postępowaniem powierzyłem zastępcy prokuratora generalnego - dodał we wtorek Ziobro.
- Jest jedno możliwe wyłączenie się Zbigniewa Ziobry z tej sprawy. To jest jego dymisja. To jest najbardziej modelowe zachowanie, jakie minister Ziobro mógłby wykonać - stwierdził w komentarzu Tomczyk.
Dodał, że minister sprawiedliwości nie powinien sprawować tej funkcji. - Bo jak wyobrazić sobie sytuację, że dzisiaj dzisiaj minister sprawiedliwości ma rozliczać prokuratora generalnego ministra Ziobro? Przecież nie jest to możliwe. Nawet jeżeli przekaże tę sprawę swojemu zastępcy, to ten zastępca jest ciągle zastępcą Zbigniewa Ziobro. To jest rzecz nie do pogodzenia - ocenił.
Przypomniał, że posłowie PO-KO złożyli projekt ustawy o rozdzieleniu funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.
- Ona powinna być procedowana natychmiast, dlatego, że widzimy, że każdego dnia pojawiają się nowe wątki - podkreślił Tomczyk.
Witczak: nie otrzymaliśmy żadnych dokumentów z ministerstwa
Mariusz Witczak przypomniał, że w ramach interwencji poselskiej grupa posłów PO-KO rozpoczęła kontrolę w resorcie sprawiedliwości w sprawie afery hejterskiej.
- Do dzisiaj żadnych dokumentów nie otrzymaliśmy. W bardzo skomplikowanych sprawach - różne ministerstwa były poddawane naszej kontroli - otrzymywaliśmy dokumenty w ciągu kilku dni. Tu dzisiaj widać, że ministerstwo sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro, czy przedstawiciele powiązani z PiS-em bronią się przed ujawnieniem dokumentów - uznał Witczak.
Afera hejterska
Dzień po pierwszych doniesieniach w tej sprawie Piebiak podał się do dymisji. Premier Mateusz Morawiecki ocenił wówczas, że rezygnacja wiceministra sprawiedliwości kończy sprawę.
Według informacji Onetu na komunikatorze WhatsApp miała powstać zamknięta grupa o nazwie "Kasta", która wymieniała się pomysłami na oczernianie niektórych sędziów. Jak poinformowały media, mieli do niej należeć między innymi dwaj zastępcy głównego rzecznika dyscyplinarnego sędziów - Przemysław Radzik i Michał Lasota, sędzia Konrad Wytrykowski z Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, członkowie nowej KRS - Dariusz Drajewicz, Maciej Nawacki i Jarosław Dudzicz, a także Tomasz Szmydt z biura prawnego Rady oraz były prezes Sądu Okręgowego w Katowicach i Rafał Stasikowski, obecnie sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Autor: js/adso / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24