Były dominikanin przed komisją Amber Gold. "Byłem przekonany, że są uczciwi"

Krzysztofowicz przed komisją Amber Gold
Krzysztofowicz przed komisją Amber Gold
tvn24
Jacek Krzysztofowicz był bliskim znajomym małżeństwa P.tvn24

- Małżeństwo P. poznałem w kościele, tak jak wiele innych osób. (...) Nic mi nie wiadomo, żeby Marcin i Katarzyna P. przewieźli do mnie złoto pochodzące z Amber Gold. Do samego końca byłem przekonany o ich uczciwości - mówił w środę przed komisją śledczą były gdański dominikanin Jacek Krzysztofowicz, znajomy kierującego Amber Gold małżeństwa P.

- W momencie, gdy szef Amber Gold Marcin P. został aresztowany i okazało się, że to jest kwestia 800 milionów złotych, to wtedy mogę powiedzieć, że otworzyłem oczy - oświadczył znajomy Katarzyny i Marcina P., były gdański dominikanin Jacek Krzysztofowicz.

Przyjacielskie relacje z Marcinem P.

Krzysztofowicz odszedł z zakonu na początku 2013 roku. W czerwcu tego roku Marcin P. mówił komisji, że z duchownym łączyły go przyjacielskie relacje. Dodał, że wsparł też gdański klasztor dominikanów kwotą 1,5 milionów złotych. Pieniądze te pochodziły z Amber Gold i zostały przeznaczone na remont trzech ołtarzy i kaplicy w kościele świętego Mikołaja. Z kolei były rzecznik i członek rady nadzorczej Amber Gold Michał Forc, zeznając przed komisją we wrześniu, określił Krzysztofowicza, jako "duchowego mentora" Marcina i Katarzyny P., z którym "często się spotykali" i rozmawiali o "ogólnych sprawach prywatnych".

- Państwa P. znałem z widzenia z kościoła, regularnie przychodzili na msze, które odprawiałem. Wydaje mi się, że poznałem ich w 2008 roku. Moment, kiedy pierwszy raz rozmawialiśmy, to była sytuacja, gdy Marcin P. przyszedł i zaoferował darowiznę na rzecz klasztoru. To miało miejsce w 2009 lub 2008 roku - mówił świadek o początkach jego znajomości z szefami Amber Gold.

Zaznaczył, że wtedy nikt nie mówił, że Amber Gold to oszustwo. - W 2008, 2009 czy 2010 roku nie przypominam sobie, aby ktoś mówił, że Amber Gold to była piramida [finansowa - przyp. red.]. To była firma, która była bardzo szanowana - dodał Krzysztofowicz.

1,5 mln zł darowizny dla klasztoru

Witold Zembaczyński z Nowoczesnej dopytywał, czy darowizna wyniosła w sumie 1,5 mln zł. - W tym czasie byłem przeorem klasztoru i przyjąłem tylko jedną darowiznę. Bodajże to było 30 tysięcy. Innych darowizn od niego nie przyjmowałem - zapewniał. Dodał jednocześnie, że w kwietniu 2010 r. przestał być przeorem i członkiem zarządu klasztoru.

- Ale klasztor przyjmował? - dopytywał Zembaczyński. - Klasztor przyjmował - potwierdził.

W późniejszej części przesłuchania Zembaczyński pytał, czy klasztor nie sprawdzał źródła pochodzenia darowizn. Świadek odpowiedział: - Przyjąłem jedną darowiznę. O pozostałe proszę pytać ojca Michała, który był moim następcą.

Krzysztofowicz zeznał też, że latem 2012 roku przed zatrzymaniem P. spotykał się z małżeństwem P. "właściwie codziennie". - Oni funkcjonowali, jakby byli zaszczuci i ja właściwie byłem jedynym człowiekiem, który stał po ich stronie i się od nich nie odwracał - powiedział. Świadek zapewniał jednocześnie, iż do momentu aresztowania P. był przekonany, że małżeństwo Marcina i Katarzyny P. jest uczciwe.

"Ukrywali się, czego do końca nie rozumiałem"

Szef Amber Gold Marcin P. został zatrzymany i trafił do aresztu w sierpniu 2012 roku, a jego żona została aresztowana w kwietniu 2013 roku. Od marca 2016 roku przed gdańskim sądem okręgowym trwa ich proces.

Krzysztofowicz mówiąc o małżeństwie P. ocenił, że "generalnie oni unikali dziennikarzy, byli nietypowymi biznesmenami, ponieważ do ostatniej chwili funkcjonowali bez wizerunku publicznego, ukrywali się, czego do końca nie rozumiałem". - Zakładałem, że są uczciwi i nie rozumiałem, dlaczego to robią i sądziłem, że to szkodzi firmie - powiedział.

Natomiast były dyrektor biura bezpieczeństwa Amber Gold Krzysztof Kuśmierczyk zeznawał przed komisją pod koniec września, że w sierpniu 2012 roku było polecenie zarządu, by do kogoś wywieźć złoto Amber Gold. - Dokładnej daty nie pamiętam. Mówiono o jakimś Jacku - wskazał, zaznaczając, że nie wie, o jakiego Jacka chodzi.

- Nic z tego nie wyszło. Nic mi nie wiadomo, żeby złoto do mnie przewieźli. Nic nie wiedziałem o przewiezieniu żadnego złota - powiedział Jacek Krzysztofowicz, odnosząc się do zeznań Kuśmierczyka. Odpowiadając na pytanie przewodniczącej komisji Małgorzaty Wassermann, sprecyzował, że u niego w klasztorze w Gdańsku nie odbyło się przeszukanie.

"Widać, że byli w panice"

Krzysztofowicz dodał, iż wiedział, że Marcin P. był skazany. - On tego nie ukrywał - zapewniał były dominikanin. Jak zaznaczył, świadek, P. utrzymywał, iż "był to błąd młodości, a on wszystko spłacił, co później okazało się nieprawdą".

- Jest taki mechanizm psychologiczny, że jak się raz w coś uwierzy, to się generalnie odsuwa fakty, które przeczą tej teorii. Ja im po prostu uwierzyłem, że są uczciwi i prawdopodobnie byłem ostatnim człowiekiem w Polsce, który przestał w to wierzyć - ocenił Krzysztofowicz.

Dodał, iż wie od szefów Amber Gold, że na krótko przed zatrzymaniem P. ktoś z sąsiedniego samochodu pokazał im broń. - Podejrzewali raczej służby - tak odpowiedział na pytanie, czy mówili mu, kto to mógł być. - Z dnia na dzień atmosfera się zagęszczała - zeznał świadek. Według niego "widać było, że byli w panice".

Świadek nie zgodził się jednak ze stwierdzeniem komisji, że był powiernikiem małżeństwa P. - To jest za dużo powiedziane, że byłem powiernikiem, bo myślę, że na pewno byłem kimś u kogo szukali wsparcia emocjonalnego. To na pewno tak było, ale nie dzielili się ze mną wiedzą dotyczącą faktów - podkreślił, dodając, że "o bardzo wielu rzeczach, z tego co teraz wie, nie wiedział wtedy".

Pytany przez Joannę Kopcińską z PiS, dlaczego dążył do częstych kontaktów z małżonkami P. latem 2012 roku, świadek odparł: - Powodowało mną współczucie. Wydawało mi się, że mogłem dać wsparcie (...), byłem przekonany, że są uczciwi - mówił. Pytany, czy dawał też wsparcie ofiarom Amber Gold, odpowiedział, że nie znał żadnego z poszkodowanych.

- Wtedy były tylko fakty medialne - zaznaczył.

"Piramida finansowa jest przekrętem starym jak świat"

Z kolei Krzysztof Brejza z PO - cytując listy P. o jego przywiązaniu do wiary i Kościoła - pytał, czy P. wykorzystywał ludzi Kościoła do budowy swego wizerunku. - To nie są pytania do mnie - odparł świadek. Dodał, że "możliwa jest zarówno taka wersja, że cynicznie manipulował (...), a może jest też i taka wersja, że wierzył w to, że w jego głowie nastąpił rozdział pomiędzy sferą wiary a sferą praktycznych działań".

Zapytany, z jakiego powodu oceniał wtedy P. jako "geniusza ekonomicznego", świadek odpowiedział: - Z tego, że banki dawały 3 procent, on dawał 10.

- Wydawało się, że wszystko jest super; wszyscy takie przekonanie wtedy mieli - dodał. Świadek przyznał, że to określenie świadczy o jego ówczesnej naiwności.

Stanisław Pięta z PiS pytał świadka, jakim człowiekiem był P. - ironizując, że wiadomo już, iż świadek miał go za "geniusza ekonomicznego". - Piramida finansowa jest przekrętem starym jak świat. Nie trzeba być geniuszem, żeby go skonstruować, a jak się okazuje, ludzie ciągle się na to nabierają - odparł świadek. Według niego Marcin P. "robił wrażenie spoistości wewnętrznej". - Nigdy nie czułem, że coś tu nie gra - dodał. - Robili wrażenie pary głęboko ze sobą związanej - mówił świadek o małżeństwie P. Przyznał też, że P. "w kilku sprawach kłamał", na przykład mówiąc, że był tylko raz skazany.

Krzysztofowicz podkreślił, że zerwał kontakty z Marcinem P. po jego aresztowaniu, miał zaś jeszcze kontakty z Katarzyną P. - Ona mówiła, że nic nie wiedziała, że ją mąż oszukiwał - powiedział Krzysztofowicz. - Świadek uwierzył? - pytał Rzymkowski. - We wszystko wierzyłem - odparł świadek, dodając, że jego praca polega na tym, "że ludziom się ufa i nie zostawia się, niezależnie od okoliczności".

- Konsekwencją jest to, że siedzę tu teraz - podkreślił były dominikanin.

Autor: MarNie//now / Źródło: tvn24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Lokalne media piszą, że pojechał tam na negocjacje w sprawie dostaw gazu. Ukraina zapowiedziała bowiem, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Premier Słowacji spotkał się z Putinem na Kremlu

Premier Słowacji spotkał się z Putinem na Kremlu

Źródło:
Reuters, PAP

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Dzieci czekają na przeszczep serca w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Warszawie. Podłączone do sztucznej komory mogą tylko czekać na organ od zmarłego dawcy - takie serce, które będzie pasowało. Przeszczepów w klinice jest coraz więcej, ale potrzeby są duże.

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Źródło:
Fakty TVN

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Pogoda na Boże Narodzenie. Przed świętami lokalnie dosypie jeszcze trochę śniegu, czy jednak wystarczy go, by utrzymał się do Wigilii? Sprawdź najnowszą aktualizację świątecznej prognozy pogody.

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. W południowej Polsce noc przyniesie opady śniegu i silne podmuchy wiatru. Sprawdź, gdzie będzie szczególnie niebezpiecznie.

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Po trzech miesiącach prac konserwacyjnych turyści odwiedzający Rzym znów mogą oglądać słynną fontannę di Trevi w pełnym blasku. Wprowadzono jednak limit osób, które mogą jednocześnie przed nią przebywać. Na razie to eksperyment.

Fontanna di Trevi po nowemu

Fontanna di Trevi po nowemu

Źródło:
PAP

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski dotarł do Ukrainy medycznym kamperem, który będzie działał jak mobilny szpital. Możliwe będzie w nim między innymi przeprowadzanie zabiegów chirurgicznych - poinformował w niedzielę portal Vatican News.

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Źródło:
PAP

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24