Duże oczy i szczupła, wręcz chłopięca sylwetka - najsłynniejsza modelka lat 60., Twiggy - skończy niebawem 60 lat. To jej wizerunek posłużył jako wzór dla lalki Barbie. I choć kolejne dekady przynosiły coraz to inne trendy, chuda i wysoka Twiggy pozostała ponadczasową ikoną mody.
Po okrągłych kształtach Marylin Monroe, koścista Twiggy rozpoczęła nową epokę w świecie mody. Sama nazywała się "chudym stworzeniem, przypominającym elfa". Była na okładkach ówczesnych czasopism i niemal wszystkich magazynów mody. Na wiele lat jej sylwetka wyznaczyła wzór dla projektantów mody.
"Nieistotne było, żeby kobieta miała biust"
- Pokazywała kuse sukieneczki, w kształcie trapezu - wspomina projektantka, Ewa Minge. - Była taka niteczka, na której to się prezentowało, a wręcz nieistotne było, żeby kobieta miała biust, biodra i talię - ocenia.
W 1967 roku Twiggy zarabiała najwięcej w Wielkiej Brytanii. Jej dochody znacznie przewyższały przewyższały sumy, które zarabiał najsłynniejszy wówczas zespół - The Beatles. Jako pierwsza użyczyła swojego wizerunku do stworzenia lalki Barbie.
Ale reguły rynku mody są twarde i nieubłagane, a wyznacza je - czas. Moda potrzebuje młodości, dlatego Twiggy wkrótce zastąpiły kolejne gwiazdy wybiegów. Wśród nich - Cindy Crawford, Naomi Cambell, Claudia Schiffer czy Eva Herzigowa.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24