Mimo prokuratorskich zarzutów przez lata pełnił funkcję burmistrza Stawisk. Dziś Marek W. musi z urzędem się pożegnać, bo mieszkańcy nie zagłosowali na niego w wyborach. Straci wiec fotel, ale nie zatrudnienie. Bo posadę znalazła mu dyrektorka miejscowej szkoły - prywatnie jego własna żona.
- Tamten za długo był i za dużo przekrętów - mówią wprost mieszkańcy Stawisk o tym dlaczego na kolejną kadencję postanowili wybrać innego niż do tej pory burmistrza.
Tamten to Marek W. Mimo że przez dwanaście lat pełnił funkcję włodarza miasta nie możemy podać jego nazwiska, bo ciążą na nim prokuratorskie zarzuty.
Wcześniej był oskarżony o spowodowanie wypadku służbowym samochodem, ucieczkę z miejsca zdarzenia, jazdę po pijanemu i składanie fałszywych zeznań. I mimo że z części zarzutów został oczyszczony, pokuratura ściga go nadal.
Prokuratura nie daje za wygraną
- Dwa kolejne zarzuty dotyczą przedstawienia fałszywego oskarżenia innej osoby o popełnienie czynu zabronionego. A trzeci nakłaniania do składania fałszywych zeznań - informuje Maria Kudyba z prokuratury okręgowej w Łomży.
Prokuratura będzie żądać ukarania byłego burmistrza. Mieszkańcy już to zrobili - przy urnach wyborczych.
Ale strata posady to dla Marka W. nie strata pracy. Dzięki wcześniej zaplanowanym działaniom i ruchom były już burmistrz nie musi bać się o zajęcie. Podczas swojej kadencji mianował na dyrektorkę jednej ze szkół własną żonę. Teraz ona ma się mężowi odwdzięczyć - i we własnej placówce znaleźć mu zatrudnienie.
"Jest gotowy do pracy"
- Wpłynęło podanie, że jest gotowy do pracy - potwierdza sama zainteresowana. - Teraz musi wykonać badania pracownicze. I przyjdzie do pracy - dodaje dyrektorka szkoły.
Jaki przykład dla dzieci dawał Marek W., burmistrz? - Zaradności, operatywności, kreatywności - wymienia jednym tchem kobieta.
Co na to samorządowiec, który na fotelu burmistrza zastąpi Marka W.? O sprawie dowiaduje się od dziennikarzy. I nie kryje zdziwienia pomysłem na nową posadę swojego poprzednika. - Ja nie mogę w środku roku szkolnego robić jakiś rewolucji, kogoś pozbawiać etatu - mówi Krzysztof Rafałowski, nowy burmistrz Stawisk.
Marek W. ma w szkole uczyć języka polskiego. W Powiatowym Urzędzie Pracy w Kolnie od lat na taką posadę czeka aż dwóch bezrobotnych nauczycieli.
Autor: bieru/ja / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24