W interesie wszystkich Europejczyków jest znalezienie kompromisu, jeżeli chodzi o zasadę warunkowości - mówił wicepremier, minister rozwoju pracy i technologii Jarosław Gowin, odnosząc się do możliwości polskiego weta wobec unijnego budżetu. Stwierdził, że jeśli w życie weszłoby prowizorium budżetowe, będzie ono "niekorzystne dla Polski i dla każdego z pozostałych 26 państw członkowskich".
Jarosław Gowin spotkał się w Brukseli z przedstawicielami Komisji Europejskiej, w tym jej trzema wiceprzewodniczącymi: Margrethe Vestager, Valdisem Dombrovskisem oraz Maroszem Szefczoviczem. Rozmowy dotyczyły kwestii gospodarczych.
- To jest szansa na nawiązanie trwałych relacji, trwałych kanałów komunikacyjnych. Z każdym z państwa komisarzy (...) ustaliliśmy stałe zasady kontaktu, ten dialog będzie kontynuowany przez nasz rząd. Jestem przekonany, że te rozmowy pozwoliły lepiej zdefiniować przestrzeń, w której mamy wspólnie interes - mówił na konferencji prasowej po spotkaniu.
"Przedstawiałem argumenty na możliwość zawarcia kompromisu"
Przedstawiciel polskiego rządu był pytany między innymi o mechanizm warunkowości, czyli wypłaty funduszy w powiązaniu z przestrzeganiem praworządności, któremu sprzeciwiają się polski i węgierski rząd, grożąc wetem w sprawie unijnego budżetu.
Jak stwierdził, rozporządzenie wprowadzajce ten mechanim "służy dzisiaj do pewnej polemiki między Komisją Europejską a Polską i Węgrami, ale w przyszłości może posłużyć do wywierania arbitralnych nacisków na inne państwa członkowskie". Ocenił, że "uchwalenie porozumienia w takim kształcie jest niebezpiecznym precedensem, który grozi podejmowaniu w przyszłości arbitralnych decyzji'".
- Przedstawiałem argumenty na możliwość zawarcia kompromisu. Jest wola zawarcia porozumienia - mówił wicepremier.
Gowin: prowizorium będzie niekorzystne dla Polski i dla każdego innego państwa Unii
Był również pytany, co dla polskiej gospodarki oznaczałoby prowizorium budżetowe, które zaczęłoby obowiązywać, gdyby nie uchwalono budżetu.
- Zdajemy sobie sprawę z tego, że w przypadku weta automatycznie wejdzie w życie tak zwane prowizorium budżetowe, które - wbrew niektórym głosom wybrzmiewającym w polskiej debacie publicznej - będzie niekorzystne dla Polski i niekorzystne dla każdego z pozostałych 26 państw członkowskim. Dlatego uważam, że w interesie wszystkich Europejczyków jest znalezienie kompromisu, jeżeli chodzi o zasadę warunkowości. Taki kompromis jest możliwy, nawet jeżeli nie w formie otwarcia na nowo dyskusji nad kształtem tego rozporządzenia, to w postaci wiążących deklaracji interpretacyjnych - powiedział.
- Polska gospodarka daje sobie radę bardzo dobrze, nawet w czasach COVID-19 i poradzimy sobie w przyszłym roku bez tej części środków, która będzie ograniczona ze względu na prowizorium, ale po co sobie radzić z brakiem środków unijnych, skoro jest cały czas przestrzeń do porozumienia? - odparł Gowin.
Gowin: moi rózmówcy przynali, że jest plan B
Jedno z pytań dotyczyło tego, czy podczas dyskusji z przedstawicielami Komisji Europejskiej pojawił się temat ewentualnego funduszu odbudowy bez Polski i Węgier.
- Zdajemy sobie sprawę, że ewentualne weto uruchomi nie tylko prowizorium, ale może uruchomić też coś, co moi rozmówcy nazywali planem B - o którym mówią bardzo niechętnie, ale którego całkowicie nie wykluczają - czyli jakąś formę współpracy między pozostałymi 25 krajami - powiedział.
Spór o budżet
Państwa członkowskie Unii Europejskiej - w związku ze sprzeciwem Polski i Węgier - nie osiągnęły jednomyślności w sprawie wieloletniego budżetu Unii Europejskiej na lata 2021-2027 i w sprawie funduszu odbudowy po epidemii COVID-19.
Polska i Węgry zgłosiły zastrzeżenia w związku z rozporządzeniem dotyczącym powiązania wypłaty środków unijnych z praworządnością. Zapowiadają też weto pakietu budżetowego.
Sprzeciw obu krajów w sprawie unijnego pakietu budżetowego nie zatrzymuje jednak procedury przyjęcia mechanizmu powiązania środków z praworządnością. Jeśli nie dojdzie do porozumienia w sprawie pakietu budżetowego, od przyszłego roku w UE będzie obowiązywało prowizorium budżetowe, a więc fundusze (część) będą wypłacane w oparciu o zapisy przyjęte na rok 2020.
Gowin: relacje Unia-USA to jeden z fundamentów wspólnej polityki Zachodu
Na konferencji prasowej Gowin mówił również o tym, że agenda jego wizyty w Brukseli była szczególnie obszerna, z uwagi na zakres i skalę zadań, jakimi zajmuje się resort rozwoju, pracy i technologii. - Rozmawialiśmy o bardzo wielu kwestiach, od relacji handlowych Unia Europejska-Stany Zjednoczone, Unia Europejska -Chiny, poprzez nową politykę przemysłową, poprzez rozwój nowoczesnych technologii, a skończywszy na prawie pracy, na projekcie nowej dyrektywy unijnej dotyczącej wynagrodzenia minimalnego.
- Reprezentowałem tutaj interes polskich przedsiębiorców, którzy tak dotkliwie dotknięci są pandemią COVID-19. Reprezentowałem także interes, głos milionów polskich pracowników, zatroskanych o rozwój gospodarki polskiej i gospodarki europejskiej - powiedział.
Jak dodał, Polska uważa, że relacje Unia Europejska -Stany Zjednoczone to jeden z fundamentów wspólnej polityki Zachodu.
- Realizujemy wspólne interesy w obszarze obronności, mam na myśli w NATO. Wydaje się, że istnieje też wystarczająca przestrzeń wspólnych interesów w obszarze gospodarki. Moi rozmówcy podkreślali, że rozumieją polskie stanowisko. My jesteśmy w pełni gotowi do współpracy z nową administracją amerykańską, z każdą administracją amerykańską. Wydaje się, że tutaj nie będzie żadnych różnic wewnątrz wspólnoty państw europejskich - zaznaczył.
Źródło: TVN24 BiS, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 BiS