Zarzuty wobec Brunona K., który planował zamach na polskie władze, zostaną rozszerzone o nielegalny handel bronią, nielegalne posiadanie broni i materiałów wybuchowych – dowiedziała się nieoficjalnie TVN24.
45-letni pracownik naukowy Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie Brunon K. został zatrzymany 9 listopada.
Postawiono mu zarzut przygotowywania zamachu bombowego w budynku Sejmu na konstytucyjne organy RP (m.in. na prezydenta, premiera i rząd).
Według prokuratury, zamierzał zdetonować w pobliżu Sejmu 4 tony materiałów wybuchowych umieszczonych w samochodzie. Do eksplozji miało dojść podczas posiedzenia z udziałem prezydenta, premiera i ministrów - w trakcie rozpatrywania w Sejmie projektu budżetu. Grozi mu za to kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Zarzuty i przesłuchania Według ustaleń prokuratury, podejrzany nie należał do żadnego ugrupowania ani partii politycznej, nie jest związany z żadną organizacją polityczną.
Powodowały nim motywy nacjonalistyczne, ksenofobiczne i antysemickie. W śledztwie Brunon K. przyznał się do prowadzenia szkoleń dla osób, które zwerbował, oraz przeprowadzenia próbnych detonacji.
Nie przyznał się do przygotowywania zamachu. Podał, że działał pod wpływem inspiracji innej osoby. Prokuratura ma zamiar przesłuchać tę osobę, wyjaśnienia Brunona K. w tym względzie traktuje jednak jako obraną przez niego linię obrony.
W śledztwie zarzuty nielegalnego posiadania broni i handlu bronią przedstawiono 42-letniemu Maciejowi O., a zarzut nielegalnego posiadania broni 25-letniemu Arturowi K.
Przesłuchano też cztery inne osoby, które uczestniczyły w organizowanych przez Brunona K. szkoleniach na temat materiałów wybuchowych.
Nieoficjalnie wiadomo, że chodzi o funkcjonariuszy ABW, którzy pod przykryciem współpracowali z Brunonem K. Maciej O. i Artur K. nie byli uczestnikami tych szkoleń.
Trzech obrońców?
Wiadomo już, że Brunon K. będzie miał dwoje obrońców. Prawdopodobnie będzie go też bronił jeszcze trzeci obrońca. - Sprawa jest tak obszerna i skomplikowana, że będziemy chcieli zaproponować współpracę jeszcze jednemu adwokatowi - powiedziała mec. Anna Kobińska. Powołała się przy tym na przepisy, które dopuszczają maksymalnie trzech obrońców w sprawie karnej. Drugim z obrońców Brunona K. jest mec. Wojciech Świątkowski, który był obrońcą Sylwestra A., pseud. Gumiś, skazanego w 1996 r. na pięć i pół roku więzienia za skonstruowanie i podłożenie we wrześniu 1994 r. czterech ładunków wybuchowych w centrum Krakowa i żądanie okupu od władz miasta. W poniedziałek w areszcie doszło do spotkania obrońców z Brunonem K. - Bronon K. znajduje się w dobrej formie - powiedziała mec. Kobińska. Zastrzegła jednak, że "oczywiście obrońcy nie mogą przekazywać żadnych informacji na temat śledztwa i podejrzanego".
W monitorowanej celi
Brunon K. przebywa w areszcie przy ul. Montelupich w Krakowie. Został tam umieszczony w odpowiednio przystosowanej celi i objęty rejestrowanym monitoringiem wizyjnym.
W momencie umieszczenia go w areszcie został zakwalifikowany do kategorii "osadzonych stwarzających poważne zagrożenie społeczne albo poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa aresztu śledczego".
Autor: MAC/tr / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24