Jeden malował pasy, drugi rozstawiał pachołki. Wjechał w nich pijany kierowca

Do wypadku doszło we wtorek tuż przed godziną 20 w Boleminie niedaleko Gorzowa Wielkopolskiego (woj. lubuskie). To tam na drodze krajowej nr 22 znajdowali się dwaj pracownicy służby drogowej. Jak podała straż pożarna, jeden z nich malował pasy na jezdni, a drugi ustawiał pachołki. 62-letni pijany kierowca potrącił ich obu, a potem wjechał do pobliskiego rowu.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

Na miejsce zadysponowano jeden zastęp straży pożarnej, policję, dwie karetki pogotowia oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Poszkodowani zostali przewiezieni do szpitala w Gorzowie Wielkopolskim. W wyniku potrącenia mężczyźni doznali poważnych obrażeń.

- Stan obu mężczyzn jest ciężki, ale stabilny. Jeden z nich przebywa na oddziale intensywnej terapii, a drugi na oddziale neurochirurgii. Doznali urazów wielomiejscowych, zwłaszcza w obrębie głowy - informuje Aleksandra Szymańska, rzecznik prasowy Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie.

Szybko okazało się, że mężczyzna kierujący volkswagenem był pod wpływem alkoholu. - Badanie wykazało, że miał 1,2 promila alkoholu w organizmie. A do tego miał orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów. Okazuje się, że prawo jazdy zatrzymano mu również za jazdę pod wpływem alkoholu - poinformował Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie.

Policja bada okoliczności zdarzenia. Wciąż zbierany jest materiał dowodowy. - Wstępnie wiemy, że miejsce wyznaczone do pracy na jezdni było wydzielone właściwie i oznakowane. Mimo to mężczyzna nie ominął tych dwóch osób - dodaje Jaroszewicz.

62-latek nie usłyszał jeszcze zarzutów.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.