Do groźnego wypadku doszło w Zabrzu. Jak twierdzi policja, na skrzyżowaniu ulic 3 Maja i Ślęczka kierująca osobowym BMW wymusiła pierwszeństwo i wyjechała pod jadący na sygnale radiowóz. W wyniku zderzenia jeden z policjantów trafił do szpitala z urazem głowy.
Informację o zdarzeniu i zdjęcie otrzymaliśmy od internauty Mariusza na platformę Kontakt TVN24.
Wszyscy trzeźwi
Jadący na sygnale radiowóz jechał ulicą 3 maja, kiedy z podporządkowanej ul. Ślęczka wyjechało prowadzone przez kobietę niebieskie BMW. Kierujący radiowozem policjant nie zdążył wyhamować i uderzył przodem auta w bok BMW. Jeden ze znajdujących się w policyjnym pojeździe funkcjonariuszy trafił do szpitala z obrażeniami głowy. Reszcie uczestników wypadku nic się nie stało. - Wszyscy byli trzeźwi. Radiowóz nie tylko poruszał się na sygnale, ale jechał po ulicy z pierwszeństwem przejazdu - powiedział Naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Zabrzańskiej Komendy Policji komisarz Merek Szeliga.
Stanęły tramwaje
W wyniku zderzenia powstały utrudnienia w ruchu, które udało się już usunąć. Przez pewien czas policjanci kierowali ruchem pojazdów, a tramwaje w kierunku centrum miasta nie kursowały.
W Zielonej Górze podobnie
O zderzeniu radiowozu z innym autem poinformował nas również internauta Marcin. Doszło do niego tuż po 7 wieczorem w Zielonej Górze, gdzie policyjna kia zderzyła się z oplem astrą. Prowadzący radiowóz policjant prawdopodobnie wpadł w poślizg na mokrej drodze, nie dał rady wyhamować przed skrzyżowaniem, wyjechał z drogi podporządkowanej i uderzył w jadącego drogą z pierwszeństwem przejazdu opla.
Zawinił policjant
Wszystkie trzy osoby poszkodowane w kolizji trafiły do szpitala na badania. Policjantowi kierującemu radiowozem nic się nie stało. Towarzysząca mu policjantka odniosła ogólne potłuczenia.
Kierowca opla doznał niegroźnych obrażeń i został już wypisany ze szpitala. Wiadomo, że kierowcy byli trzeźwi.
Źródło: Kontakt TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: internauta Mariusz