W poniedziałek odbyło się spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego z przedstawicielami klubów i kół parlamentarnych w sprawie sytuacji na Białorusi. Po jego zakończeniu szef kancelarii premiera Michał Dworczyk przekazał, że na najbliższym posiedzeniu liderów europejskich Morawiecki przedstawi w imieniu Grupy Wyszehradzkiej "Plan Marshalla" dla Białorusi, czyli projekt działań głównie gospodarczych.
Było to już drugie tego typu spotkanie, poprzednie odbyło się 26 sierpnia. W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele wszystkich klubów i kół, które obecnie znajdują się w parlamencie.
Dworczyk: wszystkim politykom niezależnie od reprezentowanego środowiska chodzi o suwerenność Białorusi
O tym, jakie tematy poruszono na spotkaniu, mówił po jego zakończeniu szef kancelarii premiera Michał Dworczyk.
- Spotkanie było bardzo owocne, trwało ponad trzy godziny. Była merytoryczna dyskusja. To, co jest budujące, to zgodność co do zasadniczej sprawy - wszystkim politykom, niezależnie od tego, jakie środowisko polityczne reprezentują, chodzi o kwestię najistotniejszą. Jest nią suwerenność Białorusi. Oczywiście różnimy się w drogach dojścia do tego, możemy różnić się w kwestiach związanych ze szczegółami, tutaj Konfederacja podkreślała kilkakrotnie rozbieżność tych poglądów, ale cel nadrzędny - suwerenność Białorusi, która w konsekwencji daje też bezpieczeństwo i stabilność dla Polski jest bezdyskusyjna - powiedział Dworczyk.
Relacjonował, że w trakcie spotkania szef rządu przedstawił działania Polski na forum międzynarodowym w sprawie Białorusi, a także najbliższe działania polskiego rządu w tej kwestii na arenie międzynarodowej.
W dniach 16-17 września odbędą się międzyrządowe konsultacje polsko-litewskie w sprawie Białorusi
Szef KPRM poinformował, że sytuacja na Białorusi będzie także jednym z głównych tematów międzyrządowych konsultacji polsko-litewskich, które odbędą się 16-17 września na Litwie.
Poinformował, że podczas spotkania rozmawiano też m.in. o zintensyfikowaniu działań dyplomacji parlamentarnej. - Dotyczy to nie tylko Parlamentu Europejskiego (...), ale też mówimy o polskich parlamentarzystach, którzy w ramach bilateralnych relacji grup międzynarodowych będą podejmować działania na rzecz tego, by sprawa Białorusi była obecna na forum międzynarodowym - powiedział szef KPRM.
- To niestety fakt, że nie wszystkie kraje w Unii Europejskiej wykazują się taka empatią jak Polska, kraje bałtyckie, czy kraje naszego regionu - dodał Dworczyk.
Dworczyk: na najbliższym posiedzeniu liderów europejskich premier przedstawi "Plan Marshalla" dla Białorusi
Szef KPRM poinformował, że premier Mateusz Morawiecki zapowiedział również, że na najbliższym posiedzeniu liderów europejskich zaprezentuje w imieniu Grupy Wyszechradzkiej tak zwany "Plan Marshalla" dla Białorusi. - To jest projekt i propozycja szeregu działań głównie gospodarczych, ale nie tylko, które byłyby zaoferowane Białorusi w przypadku powtórzenia i odbycia wyborów prawidłowo przeprowadzonych. To jest propozycja pomocy dla Białorusi i pewnej mapy drogowej dla Białorusi związanej z utworzeniem funduszu stabilizacji i wykorzystaniem szeregu innych mechanizmów finansowych, o których pan premier będzie jeszcze szczegółowo mówił - tłumaczył Dworczyk.
- Na ostatnim spotkaniu szefów rządów państw Grupy Wyszechradzkiej został upoważniony, żeby w ich imieniu przedstawić to pozostałym liderom państw Unii Europejskiej - dodał.
Dworczyk o spotkaniu Putin-Łukaszenka: nie ma zgody, by Rosja ponadnormatywnie angażowała się na Białorusi
Dworczyk zapytany na poniedziałkowej konferencji prasowej o rozpoczęte w poniedziałek w Soczi rozmowy prezydentów Rosji i Białorusi, zaznaczył, że nie ma nic nadzwyczajnego w tym, że politycy spotykają się. - To jest spotkanie dwóch polityków, takie spotkania się odbywają; zaczekajmy na jego wyniki - powiedział szef KPRM.
Podkreślił zarazem, że "absolutnie nie ma zgody na to, żeby Federacja Rosyjska w sposób ponadnormatywny angażowała się w wydarzenia na Białorusi". - Nie mówiąc o interwencji wojskowej, bo takie informacje też pojawiały się w przestrzeni medialnej na zasadzie zastraszania społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi. Więc o tym w ogóle nie mówimy, bo to jest kompletnie nieakceptowalne, ale również wpływanie na procesy demokratyczne i wszelkie inne wydarzenia na Białorusi jest niedopuszczalne - podkreślił Dworczyk.
- Wierzymy, że tego rodzaju pokusom Federacja Rosyjska nie ulegnie - dodał.
Pytany o manewry wojskowe rosyjsko-białoruskie, które odbywają się w okręgu brzeskim zaznaczył, że wbrew informacjom medialnym "nie ma mowy o tym, żeby jakiekolwiek zagrożenie militarne było niedaleko granic Polski". - Na części poligonów trwają zaplanowane wcześniej ćwiczenia wojskowe. Są to niewielkie pododdziały, wcześniej zapowiedziane ćwiczenia, część z nich już się zakończyła, jeszcze w okolicach Brześcia takie ćwiczenia w naprawdę bardzo ograniczonym zakresie trwają. Tutaj nie ma absolutnie żadnych przesłanek do poważnych obaw - zapewnił Dworczyk.
Protesty na Białorusi od ponad miesiąca
Na Białorusi od tygodni trwają protesty po wyborach prezydenckich 9 sierpnia, w których według oficjalnych danych ubiegający się o reelekcję Alaksander Łukaszenka miał zdobyć 80,1 proc., a kandydatka opozycji Swiatłana Cichanouska - 10,1 proc. głosów.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24