Bez decyzji o oczyszczeniu Boguckiego i "Słowika"

Aktualizacja:
Seremet: obie wersje mają nieścisłości
Seremet: obie wersje mają nieścisłości
TVN24/Fot. P.Molecki/AG
Seremet: obie wersje mają nieścisłościTVN24/Fot. P.Molecki/AG

Warszawska prokuratura może zweryfikować swoje stanowisko w sprawie podejrzanych o współudział i podżeganie do zabójstwa generała Papały. Najpierw jednak poczeka na materiały zebrane przez łódzkich oskarżycieli przeciwko Igorowi M., "Patykowi". Jak ogłosił w czwartek prokurator generalny Andrzej Seremet, śledztwo łódzkiej prokuratury "potrwa co najmniej do końca roku".

Uzyskałem zapewnienie od prokuratorów z Łodzi, że horyzont czasowy, o którym może mówić, gdy idzie o zakończenie ich śledztwa to najwcześniej koniec tego roku. Przed zakończeniem śledztwa prokuratura łódzka nie będzie w stanie przekazać całości materiałów prokuratorowi, oskarżającemu przed warszawskim sądem, a także temu sądowi. Andrzej Seremet, Prokurator Generalny

- Uzyskałem zapewnienie od prokuratorów z Łodzi, że horyzont czasowy, o którym może mówić, gdy idzie o zakończenie ich śledztwa to najwcześniej koniec tego roku. Przed zakończeniem śledztwa prokuratura łódzka nie będzie w stanie przekazać całości materiałów prokuratorowi, oskarżającemu przed warszawskim sądem, a także temu sądowi - poinformował Seremet. Wyjaśnił też, że gdyby materiały przekazano wcześniej, mogłoby wówczas dojść do publicznego i jawnego roztrząsania spraw, które ze względu na dobro łódzkiego śledztwa nie powinny być jeszcze ujawniane.

W związku z tym prokurator generalny zaznaczył, że "warszawski proces na razie stoi w miejscu".

"Warszawski proces na razie stoi w miejscu", informuje Seremet. (TVN24)
"Warszawski proces na razie stoi w miejscu", informuje Seremet. (TVN24)TVN24

Obie wersje "mają nieścisłości"

Semeret przyznał, że "obie wersje, łódzka i warszawska, mają nieścisłości". Uchylił się jednak od odpowiedzi na pytanie, którą ocenia jako bardziej wiarygodną.

Prokuratorzy z łódzkiej i warszawskiej Prokuratury Apelacyjnej podczas narady, która odbyła się w czwartek w Prokuraturze Generalnej, dyskutowali czy należy wycofać z sądu akt oskarżenia przeciwko Ryszardowi Boguckiemu i Andrzejowi Z. Słowikowi.

W 2009 roku stołeczny prokurator Jerzy Mierzewski oskarżył ich o współudział w zabójstwie i podżeganie do zabójstwa generała Marka Papały. Wtedy też odebrano mu główne śledztwo w sprawie nieustalonych zleceniodawców i zabójców byłego szefa polskiej policji i przekazano do Łodzi. Tamtejsi oskarżyciele na przełomie kwietnia i maja zarzucili zabójstwo Papały Igorowi M. "Patykowi". A to przeczy wersji Mierzewskiego. Jak mówił po spotkaniu Prokurator Generalny Andrzej Seremet w trakcie dyskusji nie zapadła decyzja o cofnięciu aktu oskarżenia przeciwko Boguckiemu i "Słowikowi".

Do zabójstwa gen. Papały doszło na ul. Rzymowskiego
Do zabójstwa gen. Papały doszło na ul. RzymowskiegoP.Molecki/AG

- Warszawska Prokuratura Apelacyjna może zweryfikować swoje stanowisko, ale po zapoznaniu się z materiałami łódzkimi - powiedział tvn24.pl Mateusz Martyniuk, rzecznik Prokuratora Generalnego. Dodaje, że przekazywanie materiałów może potrwać nawet kilka miesięcy. - Łódzcy prokuratorzy prowadzą na szeroką skalę zbieranie materiału dowodowego, korzystają także z zagranicznej pomocy prawnej - tłumaczy rzecznik Andrzeja Seremeta.

Nikt nie sprawdził "Patyka"

Igor M. "Patyk" strzelił do generała Marka Papały, bo napadnięty krzyknął, że jest funkcjonariuszem policji, a następnie sięgnął po legitymację, co napastnik uznał za próbę dobycia broni — taka jest wstępna wersja zabójstwa byłego szefa policji, którą przyjęła łódzka Prokuratura Apelacyjna. Bandyta najprawdopodobniej posłużył się pistoletem TT. Rozpoznali go świadkowie.

Według prowadzących postępowanie zabójstwo, do którego doszło 25 czerwca 1998 roku ok. 22.00 przy ul. Rzymowskiego w Warszawie, było nieplanowanym następstwem napadu rabunkowego. Głównym dowodem w sprawie wciąż jest zeznanie nowego świadka koronnego, Roberta P., byłego członka grupy "Patyka". Obecnie prowadzący postępowanie weryfikują wyjaśnienia podejrzanych i zeznania świadków, żeby ustalić co stało się tamtego wieczora.

Jak doszło do przełomu w sprawie? Wynika to m.in. z lektury akt znajdujących się w warszawskim Sądzie Okręgowym i naszych rozmów z osobami znającymi ustalenia śledztwa. — Prokuratorzy dopiero niedawno zaczęli weryfikować zeznania Igora M ( dawniej Igor Ł.). Wpadli na pomysł, że w czasie próby kradzieży "Patyk" nie mógł być sam, więc można przesłuchać jego wspólników. Odnaleźli więc byłych członków jego grupy i tym sposobem dotarli też do Roberta P., obecnie świadka koronnego - mówi jeden z naszych rozmówców. Choć wydaje się to oczywiste, nie zrobiła tego poprzednia, warszawska ekipa śledcza. Do 2009 roku śledztwo prowadził prokurator Jerzy Mierzewski ze stołecznej Prokuratury Apelacyjnej.

Bał się konfrontacji

Dlaczego P. złożył zeznania dopiero kilkanaście lat po zdarzeniu? Nowy świadek tłumaczy śledczym, że wcześniej bał się przyznać do obecności na miejscu zbrodni. Obawiał się, że w konfrontacji ze świadkiem koronnym jakim był "Patyk", zostanie co najmniej wrobiony w zabójstwo, tymczasem starał się za wszelką cenę uniknąć więzienia. Ale co najważniejsze: Do 2010 roku nikt go o to nie zapytał.

Gangsterzy pisali listy

A może Robert P. mści się na Patyku, za to, że ten wcześniej go obciążył swoimi zeznaniami? Faktycznie, Robert P. trafił do więzienia na podstawie zeznań "Patyka". Ale nasz rozmówca zwraca uwagę, że Robert P. nigdy nie groził Igorowi M., nigdy też nie kontaktował się w prokuraturą w sprawie Papały. — To chyba jedyny świadek, którego prokuratura sama znalazła w tej sprawie. Pozostali zgłaszali się sami, najczęściej pisali z aresztów — mówi rozmówca tvn24.pl. A w sprawie, w której został obciążony przez "Patyka" jako jedyny przyznał się do winy i nawet dostał łagodniejszy wyrok.

"Patyk" pogodził się z aresztowaniem

Po zweryfikowaniu zeznań Roberta P. "Patyk" i jego dawni podwładni z bandy trafili do aresztu z zarzutami m.in. o współudział w zabójstwie. Co zaskakujące, Igor M. nie złożył zażalenia na aresztowanie i składa wyjaśnienia. Nie ma także adwokata. Na razie prokuratura weryfikuje jego wersję. Wiadomo jednak, że "Patyk" nie przyznaje się do zabójstwa.

Stara "tetetka" bez tłumika

Z naszych ustaleń wynika, że na razie prokuratura przyjmuje za pewne, że Papała zginął z pistoletu TT o kalibrze 7,62 mm. Strzał padł z odległości pół metra. Pistolet nie był nowy — uszkodzenia lufy z powodu zużycia były na tyle poważne, że gazy prochowe w czasie strzału jeszcze w lufie wydostały się przed pocisk, co znacznie osłabiło prędkość wylotową i tym samym siłę strzału. Można tym tłumaczyć, dlaczego pocisk nie przebił karoserii ani szyby, ale odbił się od niej i upadł na wycieraczkę, gdzie w czasie oględzin został znaleziony przez policyjnego technika. Ofiary napadów "Patyka" zeznawały, że groził im pistoletem. Zeznawali o tym m.in. Holendrzy i Niemcy, którym ukradł on auta.

Nie zbadali prochu

Kolejny pewnik: zabójca nie strzelał z broni z tłumikiem. Skąd to wiadomo? Na zdjęciu wykonanym podczas sekcji na twarzy generała widać fragmenty substancji, które najpewniej są resztkami prochu z lufy pistoletu. Tkwią dość głęboko w okolicy lewej kości jarzmowej twarzy ofiary. Gdyby sprawca użył tłumika, proch nie wydostałby się z lufy. Co szczególnie ważne: nigdy nie zbadano tej substancji. To bardzo poważne niedopatrzenie. Prokuratura przesłuchała już eksperta, który prowadził sekcję, ale ten nie potrafił tego wyjaśnić. Drugi z prowadzących niestety już nie żyje.

Wersja Wietnamczyka

Podstawowa sprawa: "Patyk" zeznaje że był na miejscu. Policja miała już wówczas pełną wiedzę na temat jego grupy. Można było dość dokładnie ustalić z kim organizował kradzieże. Ale nikt nie podjął próby dotarcia do kompanów "Patyka", żeby ich zapytać, czy byli na miejscu zdarzenia i wysłuchać co mają do powiedzenia. Rozmówca tvn24.pl

Warto też wspomnieć, że prokuratura ma zeznania kilku świadków, którzy słyszeli strzał. Wśród nich naocznego świadka zabójstwa — wietnamskiego biznesmena mieszkającego w domu Papały. Śledczy wierzą, bo w przeszłości był on oficerem armii wietnamskiej.

Wietnamczyk, który jest jak dotąd jedynym naocznym świadkiem zbrodni, zeznał, że widział jednego mężczyznę, który podszedł do samochodu Papały. To przeczy wersji łódzkiej prokuratury, według której zabójców było dwóch: prócz Patyka, Mariusz M.

Nie widział wszystkiego

Z naszych ustaleń wynika, że wyjaśnienie znajduje się w dalszych zeznaniach Wietnamczyka. Otóż zeznał on, że krótko po strzale widział żonę generała Papały, która znalazła zwłoki. W tym czasie na parkingu znajdował się jeszcze jeden mieszkaniec bloku, który minął Małgorzatę Papałę, ale Wietnamczyk zarzekał się, że jedyną osobą, jaką widział była pani Papałowa. Okazało się, że widok z okna biznesmena był ograniczony i mógł on widzieć tylko niewielką część parkingu.

Fundamentalne błędy

 
Igor M 

To właśnie analiza błędów w sprawie zabójstwa generała Papały doprowadziły policję i prokuraturę do zatrzymania „Patyka”. Z naszych ustaleń wynika, że łódzka prokuratura kilka lat temu zaczęła prowadzić postępowanie w sprawie ukrycia notatki na temat udziału w zabójstwie Rafała Kanigowskiego, związanego z "Baraniną", warszawskim przestępcą. W 2010 roku ci sami prokuratorzy zostali poproszeni o zapoznanie się z całością materiału i pogłębienie innych wątków.

Nie sprawdził "Patyka"

W czasie analizy okazało się, że prokurator Mierzewski ( prowadził śledztwo w latach 1998 - 2009) nigdy nie weryfikował prawdziwości słów Igora M., który w 2000 roku niespodziewanie oznajmił śledczym, że był pod blokiem generała Papały. Wskazał na nowe okoliczności zabójstwa — Podstawowa sprawa: "Patyk" zeznaje że był na miejscu. Policja miała już wówczas pełną wiedzę na temat jego grupy. Można było dość dokładnie ustalić z kim organizował kradzieże. Ale nikt nie podjął próby dotarcia do kompanów "Patyka", żeby ich zapytać, czy byli na miejscu zdarzenia i wysłuchać co mają do powiedzenia — mówi osoba znająca sprawę.

Zrobiła to dopiero nowa ekipa. Jak już wspomnieliśmy w efekcie znalazła Roberta P., który opisał przebieg zdarzeń.

Co dalej ze sprawą?

Postanowiliśmy, że na obecnym etapie nie będziemy ujawniać szczegółów postępowania. prok. Jarosław Szubert

Zatrzymanie "Patyka" pod zarzutem zabójstwa Papały doprowadziło do niezwykłej sytuacji: w sądzie kończy się proces, w którym warszawski prokurator Jerzy Mierzewski oskarża Andrzeja Z. ps. Słowik i Ryszarda Boguckiego o współudział w zabójstwie szefa polskiej policji. Tymczasem inna prokuratura zarzuca zabójstwo grupie złodziei samochodów. Obie wersje na pierwszy rzut oka zupełnie się wykluczają.

Uniewinnienie?

Podczas dzisiejszego spotkania u Prokuratora Generalnego śledczy mieli spróbować znaleźć najlepsze wyjście z sytuacji. Opcji jest kilka. Może być np. tak, że obie prokuratury robią swoje: proces Boguckiego i "Słowika" trwa, śledztwo w Łodzi też. Ale ta decyzja oznacza ryzyko, że warszawski sąd uniewinni oskarżonych, a w uzasadnieniu wytknie prokuratorowi, że co najmniej dopuścił do manipulowania śledztwem przez przestępców. A to oznacza porażkę prokuratury. Zręczniej byłoby wykonać unik, i wybrać opcję numer dwa: wycofanie aktu oskarżenia z sądu i drążenie tylko wątku "Patyka". Opcja trzecia, to zabranie śledztwa łódzkim prokuratorom, wycofanie aktu oskarżenia i powierzenie całości ponownie prokuratorowi Mierzewskiemu.

Mają dość prokuratora

Ale ta ostatnia jest najmniej prawdopodobna. Szefostwo prokuratury najwyraźniej jest zniecierpliwione działaniami prokuratora. Kilka miesięcy temu Prokurator Generalny odebrał Mierzewskiemu postępowanie w sprawie więzień CIA i przekazał je do Krakowa. Zostało to odebrane jako wotum nieufności. Sprawa "Patyka" z kolei wiąże się z błędami, które Mierzewski miał popełnić badając zabójstwo Papały. Jest ich sporo i są raczej poważne — wynika z naszych ustaleń.

To jeszcze nie koniec

Zarówno prokurator Mierzewski, jak i prowadzący łódzkie postępowanie prokurator Jarosław Szubert niechętnie rozmawiają z dziennikarzami. — Postanowiliśmy, że na obecnym etapie nie będziemy ujawniać szczegółów postępowania — mówi prok. Szubert. Mierzewski twierdził, że nie zna "rewelacji" łódzkich oskarżycieli. Dodawał, że nie popełnił błędów w śledztwie

Postępowanie w Łodzi jest na razie na wstępnym etapie. I nie wiadomo jak się skończy. Bo doświadczeni śledczy nie wykluczają, że obie wersje mogą jednak mieć coś wspólnego, a z pozoru przypadkowe zabójstwo, może być zaplanowanym zamachem.

Maciej Duda, dziennikarz śledczy tvn24.pl (m.duda2@tvn.pl)

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24/Fot. P.Molecki/AG

Pozostałe wiadomości

W warszawskim Lesie Bródnowskim nożownik zaatakował dwóch nastolatków, którzy w wyniku obrażeń zostali przetransportowani do szpitala. - Trwa przesłuchanie 26-letniego napastnika - przekazała Komenda Stołeczna Policji.

Nożownik zaatakował dwóch nastolatków w lesie

Nożownik zaatakował dwóch nastolatków w lesie

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Piorun śmiertelnie poraził 47-letniego mężczyznę i jego 11-letnią córkę na górze Zhaltets w Bułgarii. Drugie dziecko, które zaalarmowało służbę ratowniczą, ocalało i zostało śmigłowcem przetransportowane do szpitala.

Ojciec i córka śmiertelnie porażeni piorunem

Ojciec i córka śmiertelnie porażeni piorunem

Źródło:
PAP, breaking.bg

- Osiągnięcia Joe Bidena przez ostatnie trzy lata nie mają sobie równych we współczesnej historii - powiedziała wiceprezydent USA Kamala Harris, która jest faworytką do uzyskania nominacji demokratów na prezydenta po tym, jak obecny gospodarz Białego Domu wycofał się z wyścigu o reelekcję.

Pierwsze wystąpienie Kamali Harris po rezygnacji Bidena

Pierwsze wystąpienie Kamali Harris po rezygnacji Bidena

Źródło:
Reuters

Jeżeli to Kamala Harris zostanie kandydatką na prezydenta, demokraci będą tak naprawdę musieli wymyślić jej profil całkowicie na nowo - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Paweł Zalewski, wiceszef MON, przedstawiciel Polski 2050-Trzeciej Drogi. Radosław Fogiel z PiS zauważył, że jej spodziewane wejście do wyścigu o Biały Dom "zmusza kampanię Trumpa do przestawienia dział".

"Powiew świeżości", który "zmusza do przestawienia dział"

"Powiew świeżości", który "zmusza do przestawienia dział"

Źródło:
TVN24

IMGW ostrzega przed burzami, podczas których wiatr może rozpędzać się do 80 kilometrów na godzinę. Lokalnie może też sypnąć gradem. Obowiązują też alarmy przed upałem.

Mapa Polski pomarańczowa i żółta od alarmów. Uważajmy

Mapa Polski pomarańczowa i żółta od alarmów. Uważajmy

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski zaapelował w poniedziałek w Brukseli do ministrów spraw zagranicznych Unii Europejskiej o zdjęcie nałożonych przez ich kraje ograniczeń na użycie przez Ukrainę podarowanej jej broni dalekiego zasięgu. - To byłaby w pełni obrona własna, która jest legalna w świetle prawa międzynarodowego - ocenił.

Sikorski apeluje. "To byłaby w pełni obrona własna"

Sikorski apeluje. "To byłaby w pełni obrona własna"

Źródło:
TVN24, PAP

Na autostradzie A2 pod Poznaniem doszło do nietypowego wypadku. Pasażer samochodu osobowego wysiadł z pojazdu, wyszedł na drogę i został potrącony przez ciężarówkę. W ciężkim stanie został przewieziony do szpitala.

Pasażer wpadł w "dziwny stan", wysiadł i został potrącony przez ciężarówkę

Pasażer wpadł w "dziwny stan", wysiadł i został potrącony przez ciężarówkę

Źródło:
tvn24.pl

Gdzie jest burza? W poniedziałek 22.07 nad Polską pojawiają się wyładowania atmosferyczne. Grzmi, wieje i pada. Śledź aktualną sytuację pogodową w kraju na tvnmeteo.pl.

Gdzie jest burza? Grzmi, pada, mocno wieje

Gdzie jest burza? Grzmi, pada, mocno wieje

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Zyski Ryanaira obniżył się o prawie połowę w drugim kwartale 2024 roku, ponieważ ceny biletów spadły o 15 procent rok do roku. Zwiększa to obawy o słabe lato dla europejskich linii lotniczych w miarę wygasania boomu po pandemii COVID-19 - wskazał Reuters.

Zysk Ryanaira gwałtownie spada z powodu niższych cen biletów. Akcje na dużym minusie

Zysk Ryanaira gwałtownie spada z powodu niższych cen biletów. Akcje na dużym minusie

Źródło:
Reuters, "Guardian"

Kamala Harris ma dostęp do informacji, do których inni ewentualni kandydaci nie mają i do pieniędzy przeznaczonych na kampanię Joe Bidena. Co więcej, jest "domyślną" kandydatką, bo od początku kampanii tworzyła z Bidenem pewną "ofertę polityczną". O kwestiach, które działają na korzyść obecnej wiceprezydentki i dają jej przewagę przy decyzji nominacyjnej demokratów, mówił dziennikarz TVN24 BiS Michał Sznajder.

Dlaczego Kamala Harris? Trzy kwestie, które dają jej przewagę

Dlaczego Kamala Harris? Trzy kwestie, które dają jej przewagę

Źródło:
tvn24.pl

Śmigłowiec straży pożarnej zapalił się podczas lądowania na lotnisku w Reggio di Calabria na południu Włoch. Piloci zdołali się uratować, zanim maszyna uderzyła o pas startowy.

Śmigłowiec straży pożarnej rozbił się na lotnisku

Śmigłowiec straży pożarnej rozbił się na lotnisku

Źródło:
Calabria News, tvn24.pl

Pod Ziębicami (woj. dolnośląskie) doszło do czołowego zderzenia dwóch samochodów osobowych. Lądował śmigłowiec LPR. Cztery osoby trafiły do szpitali.

Czołowe zderzenie samochodów. Cztery osoby ranne

Czołowe zderzenie samochodów. Cztery osoby ranne

Źródło:
tvn24.pl

Miesięczne dziecko zmarło w czerwcu z powodu krztuśca - poinformował TVN24 Główny Inspektor Sanitarny dr Paweł Grzesiowski. To pierwszy taki zgon w tym roku w Polsce.

Miesięczne dziecko zmarło z powodu krztuśca

Miesięczne dziecko zmarło z powodu krztuśca

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Z powodu stanowiska Węgier w sprawie Ukrainy postanowiłem zwołać kolejne spotkanie ministrów spraw zagranicznych unijnej "27" w Brukseli, a nie w Budapeszcie - przekazał szef unijnej dyplomacji Josep Borrell. Z początkiem lipca Węgry objęły rotacyjne przewodnictwo w Radzie Unii Europejskiej.

Borrell nie chce spotkania w Budapeszcie

Borrell nie chce spotkania w Budapeszcie

Źródło:
PAP

Zapadł wyrok w sprawie przeciwko Annie T., mieszkance Lublina oskarżonej o spowodowanie eksplozji gazu, w której zginęło starsze małżeństwo. Według prokuratury kobieta usiłowała w ten sposób popełnić samobójstwo. Tylko ona przeżyła wybuch.

Odkręciła gaz, w eksplozji zginęli jej krewni. Usłyszała wyrok

Odkręciła gaz, w eksplozji zginęli jej krewni. Usłyszała wyrok

Źródło:
PAP

Marta Lempart, liderka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, przykleiła na drzwiach klubu PSL kartkę z pięcioma gwiazdkami, trzema koniczynami oraz napisem "a Kosiniak do dymisji". Lempart mówiła reporterowi TVN24, że skoro prezesowi ludowców "nie pasują poglądy jego własnych wyborców", to proponuje "oddać te wszystkie stołeczki".

"Kosiniak do dymisji". Marta Lempart przykleiła kartkę

"Kosiniak do dymisji". Marta Lempart przykleiła kartkę

Źródło:
TVN24

"Oprawy, doping, indywidualne zachowania kibiców na stadionie czy w mediach społecznościowych nie są stanowiskiem klubu" - napisał w poniedziałkowym oświadczeniu stołeczny klub. Choć nie stwierdzono tego wprost, należy je traktować jako reakcję na wydarzenia z soboty. Podczas meczu Legii z Zagłębiem Lubin wywieszono oprawę uderzającą w uchodźców. Towarzyszyła jej wulgarna przyśpiewka.

Skandaliczna oprawa na "Żylecie". Klub wydał oświadczenie

Skandaliczna oprawa na "Żylecie". Klub wydał oświadczenie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

51-letni mężczyzna wtargnął do domu opieki dla seniorów w Daruvarze w Chorwacji i zastrzelił pięć osób - informują chorwackie media. Zamachowiec został zatrzymany przez policję. Według nieoficjalnych informacji jedną z ofiar jest jego matka.

Strzały w chorwackim domu opieki. Pięć osób nie żyje, kolejnych pięć odniosło rany

Strzały w chorwackim domu opieki. Pięć osób nie żyje, kolejnych pięć odniosło rany

Źródło:
PAP, Reuters, N1

Kto może zostać kandydatem na wiceprezydenta u boku Kamali Harris, jeśli to ona z ramienia demokratów stanie do walki o Biały Dom? Amerykańskie media wskazują między innymi ma gubernatora stanu Pensylwania Josha Shapiro, gubernatorkę Michigan Gretchen Whitmer, gubernatora Illinois JB Pritzkera, gubernatora Kentucky Andy'ego Besheara oraz szefa resortu transportu Pete'a Buttigiega.

Na kogo postawi Kamala Harris? Te nazwiska są w grze

Na kogo postawi Kamala Harris? Te nazwiska są w grze

Źródło:
PAP

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

W 2023 roku liczba ludności w Polsce zmniejszyła się o 129 819 osób. Spadek liczby ludności zanotowano w 14 województwach i w 270 powiatach - poinformował Główny Urząd Statystyczny (GUS).

Tak spadła liczba ludności w Polsce w 2023 roku

Tak spadła liczba ludności w Polsce w 2023 roku

Źródło:
PAP

Służba Kontrwywiadu Wojskowego poinformowała, że zdecydowano o cofnięciu generałowi Jarosławowi Gromadzińskiemu poświadczeń bezpieczeństwa upoważniających go do dostępu do informacji niejawnych. Postępowanie sprawdzające wykazało, że nie daje on "rękojmi zachowania tajemnicy".

Generał Gromadziński bez dostępu do informacji niejawnych

Generał Gromadziński bez dostępu do informacji niejawnych

Źródło:
PAP

Na tratwie ratunkowej wyrzuconej na brzeg kanadyjskiej wyspy Sable na Oceanie Atlantyckim, znaleziono ciała Brytyjki Sarah Packwood i Kanadyjczyka Bretta Clibbery'ego. Małżeństwo było w podróży, którą nazwali "największą przygodą w ich dotychczasowym życiu".

Ciała pary żeglarzy odnalezione na "cmentarzysku Atlantyku"

Ciała pary żeglarzy odnalezione na "cmentarzysku Atlantyku"

Źródło:
The Guardian, ENEX_NEWSML.

Warszawska prokuratura okręgowa wszczęła śledztwo w związku z zawiadomieniem Centralnego Biura Śledczego o możliwości popełnienia przestępstwa przez byłego szefa biura Andrzeja Stróżnego. Postępowanie dotyczy między innymi nadużycia władzy. Chodzi o zakup mieszkania za ponad 1,2 miliona złotych.

Jest śledztwo w sprawie byłego szefa CBA

Jest śledztwo w sprawie byłego szefa CBA

Źródło:
PAP

Zmarł Jerzy Michalak, scenograf, reżyser i aktor, prywatnie ojciec Borysa Szyca. Odszedł w wieku 80 lat. "Żegnaj tato. Do zobaczenia kiedyś… odpoczywaj w spokoju" - pożegnał go Szyc w mediach społecznościowych.

Nie żyje Jerzy Michalak. Artysta był ojcem Borysa Szyca

Nie żyje Jerzy Michalak. Artysta był ojcem Borysa Szyca

Źródło:
Dobry Tygodnik Sądecki, tvn24.pl

Za podejrzanym o potrójne zabójstwo Jackiem Jaworkiem wystawiono Europejski Nakaz Aresztowania, czerwoną notę Interpolu i list gończy, a mimo to przez trzy lata pozostawał nieuchwytny dla policji. Dziennikarz tvn24.pl Robert Zieliński mówił w poniedziałek, że Jaworek "był osobą bardzo zamkniętą", nie korzystał z nowych technologii i pozwoliło mu to na zniknięcie "z technologicznego radaru, na którym dziś opiera się funkcjonowanie wszystkich policji całego świata".

Jak Jacek Jaworek zniknął z "technologicznego radaru, na którym opiera się funkcjonowanie policji całego świata"?

Jak Jacek Jaworek zniknął z "technologicznego radaru, na którym opiera się funkcjonowanie policji całego świata"?

Źródło:
TVN24

Memy i żartobliwe wpisy na temat drzewa kokosowego właśnie podbijają amerykańskie media społecznościowe. Nawiązują one do aktualnej wiceprezydentki USA i potencjalnej kandydatki do objęcia najwyższego urzędu w państwie - Kamali Harris. O co chodzi z memami o drzewie kokosowym i skąd ich popularność? Wyjaśniamy.  

Kamala Harris i drzewo kokosowe. O co chodzi w memach, które podbijają internet

Kamala Harris i drzewo kokosowe. O co chodzi w memach, które podbijają internet

Źródło:
The Guardian, Forbes, NPR, tvn24.pl

Śmiertelny wypadek w Jemiołowie (województwo lubuskie). Dwaj bracia w wieku 33 i 34 lat, jadąc motocyklem, uderzyli w zaparkowany samochód. Obaj nie żyją.

Uderzyli motocyklem w zaparkowany samochód, zginęli dwaj bracia

Uderzyli motocyklem w zaparkowany samochód, zginęli dwaj bracia

Źródło:
PAP/tvn24.pl

Prokuratura umorzyła trzy postępowania dotyczące incydentów na placu Piłsudskiego. Chodzi o zabieranie kontrowersyjnego wieńca sprzed pomnika smoleńskiego oraz uszkodzenie znajdującej się na nim tabliczki. Policja wciąż prowadzi bliźniacze postępowanie dotyczące ostatniej uroczystości.

Politycy PiS zabierali wieńce sprzed pomnika smoleńskiego, są decyzje prokuratury

Politycy PiS zabierali wieńce sprzed pomnika smoleńskiego, są decyzje prokuratury

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z redakcją Kontaktu 24 skontaktowali się turyści, którzy utknęli na lotnisku w Majorce z powodu odwołanego sobotniego lotu powrotnego do Warszawy. Jedna z kobiet przekazała, że razem z mężem i małymi dziećmi musiała nocować na lotnisku. Powiedziała, że przewoźnik nie zapewnił im noclegu. Godzinę wylotu przesuwano kilka razy, ostatecznie udało się wylecieć w niedzielę po południu.

Koszmarny powrót z Majorki

Koszmarny powrót z Majorki

Źródło:
Kontakt 24

Fragment muru Zamku Książ w Wałbrzychu runął na ścieżkę, po której poruszają się zwiedzający. Na miejsce wezwano specjalistyczną jednostkę ratowniczą, która wykluczyła obecność poszkodowanych pod gruzami.

Zamkowy mur runął na trasę turystyczną, ratownicy z psami przeszukali gruzowisko

Zamkowy mur runął na trasę turystyczną, ratownicy z psami przeszukali gruzowisko

Źródło:
tvn24.pl

Po całej serii upalnych dni temperatura coraz rzadziej będzie przekraczać 30 stopni. Jaka pogoda będzie towarzyszyła nam na przełomie lipca i sierpnia? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni przygotowaną przez Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: lato całkowicie zmieni swoje oblicze

Pogoda na 16 dni: lato całkowicie zmieni swoje oblicze

Źródło:
tvnmeteo.pl

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

Dreszczowiec przedstawiający kulisy historii seryjnego mordercy nękającego Boston, przejmująca opowieść o dotkniętych chorobą bliźniakach, a także skupiający się na walce o równość dramat historyczny – oto nowości, które w najbliższych dniach zostaną dodane do biblioteki serwisu Max. Co warto obejrzeć na platformie w tym tygodniu? 

Losy bostońskiego dusiciela, życie w cieniu choroby i walka o równość. Nowości na Max

Losy bostońskiego dusiciela, życie w cieniu choroby i walka o równość. Nowości na Max

Źródło:
tvn24.pl