Ruch Społeczno-Ludowy - tak ma się nazywać partia, której powołanie planuje Józef Oleksy. Nowa formacja - jak twierdzi Oleksy - ma "walczyć z przejawami fałszu" w życiu publicznym i "dbać o polityczne standardy" - dowiedział się "Dziennik".
Były premier rządu SLD rozstał się ze swoim ugrupowaniem w atmosferze skandalu wokół taśm Gudzowatego. Podczas suto zakrapianego spotkania z szefem Bartimpexu Oleksy bardzo niepochlebnie wypowiadał się o swoich partyjnych kolegach. Olejniczaka nazywał "narcyzem", Kwaśniewskiego "krętaczem", a Jerzego Szmajdzińskiego "nadętym bucem". Zapowiadał również, że zajmie się polityką i "będzie ostry jak brzytwa".
"Dziennik" zauważa, że teraz postanowił budować nową formację, by "dbać o standardy". - Program ruchu będzie sprzeciwem wobec wszelkich przejawów fałszu w życiu publicznym - tłumaczy były premier. - Chcemy stworzyć formację z zasadami lewicy społecznej, której nie patronują ci, którzy przesądzali o losie poprzedniej lewicy - dodaje.
Oleksy planuje oprzeć się na młodych, wykształconych ludziach. - Tych, którym zbrzydło partyjniactwo i są przeciwko cynicznej walce o władzę. Miejsca nie znajdą tu jednak ci, których zaślepia żądza władzy - mówi Oleksy. Liczy również, że szeregi nowej formacji wzmocni jego dawne zaplecze w SLD. Zapowiada, że będzie otwarty na współpracę z innymi ugrupowaniami lewicowymi. Nie wyklucza również wspólnego działania z Leszkiem Millerem. Sam Miller takiej możliwości nie przekreśla.
Źródło: Dziennik
Źródło zdjęcia głównego: TVN24