Do końca tygodnia powinny być gotowe rekomendacje dla prezydenta w sprawie ewentualnych zmian w przepisach o zgromadzeniach - zapowiedział szef BBN, Stanisław Koziej. To reakcja otoczenia prezydenta na wydarzenia z 11 listopada.
Jak zaznaczył Koziej, chodzi o "korekty na poziomie prawnym, które stwarzałyby korzystniejsze warunki działania państwa w reagowaniu na tego typu zagrożenia" - wyjaśnił Koziej.
W tych warunkach zapewne trzeba dostosować i prawo, chociaż nie tylko, bo równie ważne jest doskonalenie implementacji tego prawa, służb, instytucji, odpowiednie szkolenie, wyposażanie, dobór ludzi, opłacanie, żeby do tych służb chcieli przychodzić najlepsi. Jakie będą konkretne propozycje rozwiązań, bardzo proszę o cierpliwość. Pan prezydent postawił nam zadanie do końca tygodnia. Stanisław Koziej
Prezydent zlecił analizę i przygotowania ewentualnych propozycji zmian prawa, które pozwoliłyby służbom skuteczniej reagować na takie zagrożenia. - W tych warunkach zapewne trzeba dostosować i prawo, chociaż nie tylko, bo równie ważne jest doskonalenie implementacji tego prawa, służb, instytucji, odpowiednie szkolenie, wyposażanie, dobór ludzi, opłacanie, żeby do tych służb chcieli przychodzić najlepsi. Jakie będą konkretne propozycje rozwiązań, bardzo proszę o cierpliwość. Pan prezydent postawił nam zadanie do końca tygodnia - mówił Koziej, po posiedzeniu zespołu Strategicznego Przeglądu Bezpieczeństwa Narodowego.
Zatrzymano 210 osób
W piątek, przy okazji Święta Niepodległości w Warszawie odbył się m.in. wiec Kolorowa Niepodległa zorganizowany przez Koalicję Porozumienie 11 listopada, a także Marsz Niepodległości zorganizowany przez Obóz Narodowo-Radykalny i Młodzież Wszechpolską. W wyniku starć demonstrantów z policją zatrzymano 210 osób. 40 funkcjonariuszy zostało lekko rannych. Do szpitali przewieziono 30 osób, które odniosły obrażenia. Miasto oszacowało wstępnie straty na 72 tys. zł.
W reakcji na zajścia prezydent Bronisław Komorowski zlecił prawnikom prace nad znalezieniem rozwiązań, które - bez zmiany konstytucji - nowelizowałyby Prawo o zgromadzeniach. Zdaniem prezydenta zmiany powinny iść w kierunku większej odpowiedzialności organizatorów manifestacji za szkody i zniszczenia oraz ułatwienia policji identyfikacji osób zakrywających twarze.
Źródło: PAP