Prokuratura nie złoży zażalenia na postanowienie krakowskiego sądu penitencjarnego o warunkowym przedterminowym zwolnieniu byłego posła SLD Henryka Długosza, skazanego za udział w sprawie tzw. przecieku starachowickiego.
Poinformowała o tym rzeczniczka prokuratury okręgowej w Krakowie Bogusława Marcinkowska.
W ubiegłym tygodniu sąd penitencjarny przychylił się do wniosku dyrektora zakładu karnego w Nowej Hucie, w którym Długosz odbywa karę półtora roku pozbawienia wolności i postanowił zwolnić go warunkowo po odbyciu ponad połowy kary.
Z postanowieniem tym nie zgodziła się prokuratura, która zgłosiła wówczas sprzeciw do protokołu i wystąpiła o pisemne uzasadnienie decyzji, zapowiadając możliwość odwołania się od przedterminowego zwolnienia skazanego. Takiego odwołania jednak nie złoży.
- Po analizie uzasadnienia sądu penitencjarnego oraz materiałów sprawy prokuratura nie znalazła przesłanek pozwalających skutecznie polemizować z argumentami sądu penitencjarnego – powiedziała prok. Marcinkowska.
Henryk Długosz odbywał karę półtora roku pozbawienia wolności od lutego ub. roku w nowohuckim zakładzie karnym. Pod koniec września 2006 r. trafił na oddział szpitalny Aresztu Śledczego w Krakowie. Po konsultacji z lekarzami na początku października został przewieziony do szpitala im. Jana Pawła II. W tym samym dniu sąd udzielił mu pierwszej trzymiesięcznej przerwy w odbywaniu kary, biorąc pod uwagę opinię lekarzy i konieczność przeprowadzenia operacji układu oddechowego.
Łącznie Długosz przez dziewięć miesięcy przebywał na wolności, ze względu na zły stan zdrowia. 3 lipca br., po upływie kolejnej przerwy, zgłosił się do Aresztu Śledczego w Kielcach, ubiegając się o kolejną przerwę w karze. Termin badania lekarskiego, niezbędnego do rozpoznania wniosku, wyznaczono mu na 21 lipca. Badanie odbyło się, ale skazany wycofał wniosek o dalszą przerwę i sąd umorzył postępowanie w tej sprawie.
Obrońca Długosza mec. Edward Rzepka tłumaczył wówczas, że jego klient po spędzeniu w zakładzie karnym blisko trzech tygodni w oczekiwaniu na badanie w Zakładzie Medycyny Sądowej doszedł do wniosku, że brakuje mu jeszcze około miesiąca do odbycia połowy kary, po którym to terminie może ubiegać się o warunkowe przedterminowe zwolnienie. Połowę kary Długosz odbył pod koniec sierpnia.
Ostatecznie z wnioskiem o takie zwolnienie wystąpił z urzędu dyrektor Zakładu Karnego w Nowej Hucie. Jak podano we wniosku, podczas dotychczasowego pobytu w zakładach karnych skazany był 19 razy nagradzany i nie był karany dyscyplinarnie, jego proces resocjalizacji przebiega pomyślnie, a prognoza kryminologiczno-społeczna rysuje się pozytywnie.
Byli posłowie SLD Henryk Długosz i Andrzej Jagiełło oraz były wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Zbigniew Sobotka zostali oskarżeni w sprawie przecieku informacji o planowanej akcji policji w Starachowicach. W listopadzie 2005 r. Sąd Apelacyjny w Krakowie skazał prawomocnie Długosza na karę półtora roku pozbawienia wolności, Jagiełłę na rok pozbawienia wolności, a Sobotkę na trzy i pół roku więzienia. W grudniu 2005 r. Sobotkę ułaskawił prezydent Aleksander Kwaśniewski, który złagodził karę byłemu wiceministrowi do roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24