Jarosław Kaczyński pisze kolejny list do członków Prawa i Sprawiedliwości. Zwraca w nim uwagę, że podczas wyborów samorządowych mogło dochodzić do nieprawidłowości. - Mieliśmy do czynienia w tych wyborach z bardzo dużą liczbą głosów nieważnych - pisze. I dodaje: - Fakt ten niezbicie świadczy o tym, że w każdej Obwodowej Komisji Wyborczej powinny zasiadać osoby, do których mamy pełne zaufanie.
W piątek do struktur lokalnych rozesłane zostały dwa rodzaje listów prezesa PiS. Jeden skierowany jest do "radnych, wójtów, burmistrzów i prezydentów miast" (PRZECZYTAJ CAŁY LIST), drugi do "kandydatów PiS na radnych gmin, powiatów, sejmików wojewódzkich oraz na stanowiska wójtów, burmistrzów i prezydentów miast", którzy nie odnieśli sukcesu w wyborach (PRZECZYTAJ CAŁY LIST).
Mieliśmy do czynienia w tych wyborach z bardzo dużą liczbą głosów nieważnych. Nie będę tu rozstrzygał, jakie są tego przyczyny. Niemniej fakt ten niezbicie świadczy o tym, że w każdej Obwodowej Komisji Wyborczej powinny zasiadać osoby, do których mamy pełne zaufanie. Znalezienie i zgłoszenie takich osób jest dla nas sprawą zasadniczej wagi i o tym przy każdych wyborach musimy pamiętać. Fragment listu prezesa PiS
Szef PiS w obydwu listach wspomina "o jednej niepokojącej rzeczy".
"Mianowicie mieliśmy do czynienia w tych wyborach z bardzo dużą liczbą głosów nieważnych. Nie będę tu rozstrzygał, jakie są tego przyczyny. Niemniej fakt ten niezbicie świadczy o tym, że w każdej Obwodowej Komisji Wyborczej powinny zasiadać osoby, do których mamy pełne zaufanie. Znalezienie i zgłoszenie takich osób jest dla nas sprawą zasadniczej wagi i o tym przy każdych wyborach musimy pamiętać" - napisał Kaczyński.
"Mimo trudności PiS wyszedł z wyborów zwycięsko"
W swym liście do kandydatów szef PiS podziękował za wzięcie udziału w wyborach samorządowych, ich wysiłek i zaangażowanie. "To dzięki Wam, Szanowni Państwo, mogliśmy wystawić w tych wyborach najwięcej kandydatów ze wszystkich komitetów wyborczych" - napisał prezes PiS.
W liście do zwycięzców napisał zaś, że do dzięki nim możliwe był "zadać kłam wieszczonym przez politycznych rywali, przepowiedniom o klęsce i rychłym końcu Prawa i Sprawiedliwości".
Kaczyński stwierdził, że mimo trudności, PiS wyszedł z wyborów zwycięsko. "Musimy jednak przede wszystkim pamiętać, że w tym roku odbędą się wybory parlamentarne. A naszym obowiązkiem jest przecież zmieniać Polskę. Czeka nas zatem kolejny rok ciężkiej, wytężonej pracy. To, czy w wyborach parlamentarnych odniesiemy sukces, zależeć będzie w ogromnej mierze od Państwa wysiłku" - podkreślił prezes PiS.
Wyniki z wątpliwościami
Politycy PiS już pod koniec listopada, po wyborach samorządowych mówili, że ich wyniki budzą wątpliwości.
Europoseł Janusz Wojciechowski wysunął wówczas na łamach "Naszego Dziennika" hipotezę, że wybory samorządowe mogły zostać sfałszowane. Jego zdaniem wskazuje na to liczba głosów nieważnych - w wyborach do sejmików wojewódzkich wyborcy oddali prawie 2 mln (12 proc.) głosów nieważnych.
Źródło: PAP, tvn24.pl