Po 1989 roku żadna władza nie podeszła do ochrony zdrowia ludzi w sposób kompleksowy. W zależności od tego kto rządził, było tylko i wyłącznie łatanie dziur - oceniła Joanna Scheuring-Wielgus (posłanka koła Teraz!). Zdaniem Jadwigi Emilewicz (Porozumienie) "w każdym państwie europejskim pacjenci będą mówić, że środki na ochronę zdrowia są za małe". - Postęp technologiczny galopuje, dostępne terapie są coraz bardziej atrakcyjne - tłumaczyła. Uczestniczki programu "Babilon" TVN24 BiS dyskutowały o proteście lekarzy w Warszawie.
O sprawie dyskutowały w sobotę uczestniczki programu "Babilon" w TVN24 BiS.
"Dramatyczna sytuacja"
Katarzyna Lubnauer (Nowoczesna) oceniła, że "ustawa o sieci szpitala doprowadza do jeszcze większego zadłużania się szczególnie szpitali powiatowych". - Tutaj jest dramatyczna sytuacja - podkreślała.
- Dodatkowo zmiany, które wprowadzono w kwestii pomocy świątecznej spowodowały, że SOR-y stały się umieralniami, ponieważ stały się w ogóle dysfunkcyjne. One się korkują, bo ludzie z katarem tam chodzą - dodała.
"Postęp technologiczny galopuje"
Zdaniem Jadwigi Emilewicz (Porozumienie) "w najbliższej perspektywie w każdym państwie europejskim pacjenci będą mówić, że środki na ochronę zdrowia są za małe". - Dlatego, że postęp technologiczny galopuje, dostępne terapie, które pojawiają się rok do roku, są coraz bardziej atrakcyjne, coraz bardziej obiecujące, ale i coraz bardziej kosztowne - mówiła.
Jednak jak dodała, rząd "realnie zmienia rzeczywistość w obszarze ochrony zdrowia". - Nie tylko zwiększyły się wydatki, podniosły się wynagrodzenia dla lekarzy - oceniła.
"Dzisiaj 150 szpitali powiatowych w Polsce umiera"
- Prawdą jest, że nakłady na ochronę zdrowia zostały zwiększone, ale prawdą jest, że te pieniądze, które państwo przekazaliście był już znaczone, otrzymały je konkretne grupy pracowników - skomentowała Urszula Pasławska (PSL).
Jak oceniła, "sieć szpitali, która została wprowadzona, doprowadziła do tego, że dzisiaj 150 szpitali powiatowych w Polsce umiera". - Ona zginie - stwierdziła.
"Żadna władza nie podeszła do ochrony zdrowia ludzi w sposób kompleksowy"
Joanna Scheuring-Wielgus (posłanka koła Teraz!) zaznaczyła, że "problem ze służbą zdrowia jest od wielu lat i każdy rząd, który wcześniej był przy władzy ma to za uszami". - Dzieje się to dlatego, że nigdy po 1989 roku żadna władza nie podeszła do ochrony zdrowia ludzi w sposób kompleksowy. Przez te wszystkie lata w zależności od tego kto rządził, to było tylko i wyłącznie łatanie dziur, a nie zajęcie się tym systemowo - powiedziała.
Podobnego zdania jest Agnieszka Ścigaj (Kukiz'15). - Rzeczywiście ze służbą zdrowia i z jej problemami żaden rząd sobie nie poradził. Trzeba ponadpartyjnie usiąść i zacząć rozmawiać o rozwiązaniach systemowych, o sposobie finansowania. Jest mnóstwo patologii - mówiła.
Autor: KB//rzw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24bis