Awaria w pociągu. Ludzie marzli i nic nie widzieli
TVN24
Ponad dwie godziny w ciemnościach i zimnie podróżowali pasażerowie pociągu, którzy jechali z Poznania do Szczecina.
Pociąg wyjechał z Poznania o godzinie 16.42. Po około godzinie (w miejscowości Krzyż) nagle zrobiło się ciemno. Okazało się, że padło całe oświetlenie.
Brak prądu oznaczał też brak ogrzewania. - Jeżeli kolej ma już taki tabor, to powinna być zabezpieczona w ciepłe napoje dla pasażerów, czy też koce - mówił po przyjeździe do Szczecina jeden z pasażerów. Niestety, tego w pociągu zabrakło.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24