We wtorek Karol Rymszewicz z Organizacji Międzyzakładowej Operatorów Numerów Alarmowych OPZZ Konfederacja Pracy powiedział, że pierwsze zgłoszenie o problemach z dodzwonieniem się na numery 112 i 999 otrzymał po godz. 8.
Jak przekazała rzeczniczka MSWiA, usterka miała występować w godzinach 8.00-9.30 i obejmowała telefony niektórych operatorów komórkowych. - Po interwencji MSWiA i Urzędu Kontroli Elektronicznej problem został szybko rozwiązany - wyjaśniła.
Rzeczniczka MSWiA o przyczynach awarii
Na konferencji prasowej Gałecka przekazała, że problemy z dodzwonieniem się na numery alarmowe dotyczyły między innymi województwa małopolskiego, świętokrzyskiego, dolnośląskiego i opolskiego. Nie dotyczyły one natomiast województwa łódzkiego, podlaskiego i częściowo mazowieckiego.
Pytana o przyczyny zdarzenia powiedziała, iż resort "podejrzewa, że przyczyną awarii była zwykła usterka teleinformatyczna". - Przypomnę, że dzisiaj jeden z operatorów komórkowych miał usterkę w skali całego kraju - dodała.
- W zależności od województwa usterka dotyczyła głównie numeru alarmowego 112, natomiast niektóre województwa również komunikowały i informowały nas, że jest problem z połączeniem się z numerem 999. Oczywiście ten problem występował w mniejszej skali - tłumaczyła Gałecka.
Dalsze problemy
Wieczorem dostaliśmy informację, że problemy z numerem alarmowym istniały jeszcze po informacji o naprawieniu awarii. Występowały problemy z przekazywaniem formatek elektronicznych (informacji, które operatorzy przesyłają do służb, policji).
Jak wskazał chcący zachować anonimowość operator, nie stanowiło to zagrożenia dla ludzi, gdyż tego bezpośrednio nie odczuwali, ale stanowiło utrudnienie dla samych operatorów. - Zamiast wysyłać to elektronicznie do służb, musieliśmy wydzwaniać komisariaty, do których miało to trafić - tłumaczył. Operator poinformował nas, że obecnie wszystko wraca do normy.
Nie pierwsza taka awaria
112 to numer alarmowy, bezpłatny i dostępny na terenie całej Unii Europejskiej z telefonów stacjonarnych i komórkowych. Numer alarmowy 112 można wybrać także w telefonie bez karty SIM. Jest odbierany w Centrach Powiadamiania Ratunkowego przez operatorów numerów alarmowych. W Polsce nie zastępuje krajowych numerów alarmowych, czyli 999, 998 i 997. W sierpniu awarii uległ serwer baz danych Systemu Wspomagania Dowodzenia Państwowego Ratownictwa Medycznego. System działał wówczas w oparciu o tak zwany ośrodek zapasowy. Dyspozytorzy musieli kontaktować się z zespołami ratownictwa medycznego telefonicznie, gdyż system nie pokazywał dostępnych karetek.
Autorka/Autor: kgr/ft
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Waszczuk/PAP