Dwóch mężczyzn w wieku 30 i 33 lat zginęło w wypadku, do którego doszło we wtorek nieopodal Starogardu Gdańskiego (woj. pomorskie). Auto wpadło w poślizg i kilka razy koziołkowało z bardzo stromej skarpy do rzeki Wierzycy - poinformowała straż pożarna. Z informacji policji wynika zaś, że Skoda najprawdopodobniej przedtem zderzyła się jeszcze z drzewem. Wciąż trwa ustalanie przyczyn wypadku.
Trzem zastępom straży pożarnej udało się wyciągnąć auto z wody. Znaleziono w nim ciała dwóch mężczyzn. Na miejscu wypadku pracują policja i prokurator. Jak poinformował rzecznik starogardzkiej policji Marcin Kunka, udało się już zidentyfikować ofiary, którymi okazali się być mieszkańcy powiatu starogardzkiego w wieku 30 i 33 lata.
Ustalają przyczyny
Tadeusz Konkol, rzecznik pomorskiej straży pożarnej zwrócił uwagę, że nawierzchnia na tym odcinku drogi jest bardzo śliska, jednak obecnie ciężko określić, co było przyczyną wypadku. Jak podkreślił, wypadek mogła spowodować nadmierną prędkość bądź niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze.
- To jest droga, która wiedzie przez las, nie jest mocno uczęszczana - zaznaczył. Dodał, że skarpa jest w tym miejscu pod bardzo dużym nachyleniem, w związku z czym nawet pojazdy straży pożarnej musiały poruszać się bardzo powoli, żeby nie zjechać na pobocze. Jak podkreślił "w normalnych warunkach, które panują przez większość roku nic się tam nie dzieje".
Jednak według Kunki, "to na razie tylko przypuszczenia, dokładne okoliczności będziemy dopiero ustalać". Policjant dodał, że póki co nie wiadomo też, kiedy mogło dojść do zdarzenia. - W ustaleniu może pomóc sekcja zwłok ofiar - powiedział.
Czarny tydzień na Pomorzu
To już drugie tego typu zdarzenie, do którego doszło w ostatnich dniach w Pomorskiem. W niedzielę w miejscowości Graniczna Wieś do stawu wpadło auto, którym jechały cztery osoby: 29-letnia kobieta i trzech mężczyzn w wieku 28, 29 i 32 lata. Wszyscy zginęli. Także w tym przypadku przyczyną mógł być poślizg, po którym samochód wypadł z szosy i dachował w wodzie.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24