Szef resortu spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński, "w związku z podtrzymaniem drakońskiego wyroku w sprawie Andrzeja Poczobuta", zapowiedział, że ogłosi decyzję o wpisaniu na listę sankcyjną "kilkuset przedstawicieli reżimu Łukaszenki". Jak z kolei wynika z opublikowanego w piątek projektu rozporządzenia, MSWiA zawiesi ruch towarowy na granicy z Białorusią dla białoruskich i rosyjskich ciężarówek do odwołania.
Białoruski Sąd Najwyższy utrzymał w piątek w mocy polityczny wyrok na Andrzeja Poczobuta. Wcześniej sąd w Grodnie skazał go na osiem lat więzienia. Strona polska domaga się uwolnienia Poczobuta i zdjęcia z niego politycznie motywowanych, nieprawdziwych zarzutów.
W reakcji na wiadomości z Białorusi szef MSWiA Mariusz Kamiński zapowiedział, że w poniedziałek, 29 maja, ogłosi sankcje skierowane w "kilkaset osób", które są przedstawicielami reżimu Alaksandra Łukaszenki. Uściślił, że sankcje te mają dotyczyć osób "odpowiedzialnych za represje polityczne, w tym za represje wobec Polaków mieszkających na Białorusi".
Tego samego dnia w Rządowym Centrum Legislacji ukazał się projekt rozporządzenia MSWiA, z którego wynika, że resort zawiesi do odwołania ruch towarowy na granicy z Białorusią dla ciężarówek, ciągników samochodowych, przyczep, w tym naczep, oraz zespołów pojazdów zarejestrowanych na terytorium Białorusi i Rosji.
Andrzej Poczobut to członek zarządu zdelegalizowanego przez białoruskie władze Związku Polaków na Białorusi i znany dziennikarz. Został zatrzymany przez białoruski reżim w marcu 2021 roku. W tym samym czasie zatrzymano innych działaczy mniejszości polskiej, w tym szefową ZPB Andżelikę Borys. Została ona wypuszczona z więzienia. Trzy działaczki z regionalnych oddziałów ZPB również wyszły z aresztu. Zmuszono je do wyjazdu z Białorusi.
Dziennikarz od 25 marca 2021 roku przebywa w grodzieńskim areszcie przy więzieniu nr 1. Został już uznany za więźnia politycznego.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock