Andrzej Duda: Zafałszowane wyniki. Wybory powinny być powtórzone

- Wynik jest zafałszowany. Nie wiem czy sfałszowany, bo dla mnie sfałszowanie to działalność człowieka. A tu nie wiem skąd to się wzięło. Na pewno system działał fatalnie i on zafałszował wyniki - mówi Andrzej Duda.

I podaje przykłady: niedawno były wybory uzupełniające do Senatu w Rybniku. - I wygrał kandydat PiS, a nie jego przeciwnik z PSL. A dziś nagle zdecydowanie dwukrotna przewaga PSL nad PiS. To jest co najmniej zastanawiające - mówi Andrzej Duda.

Wymienia też inne przykłady. - Szczecin. Tu system jako zwycięzcę wskazał kandydata, co w ogóle nie startował w wyborach. Elbląg. Tu mówią członkowie komisji: popełniliśmy w obliczeniach błędy, bo byliśmy zmęczeni. Albo Kraków, gdzie sami liczący głosy się zastanawiają jak to możliwe, że jedno ugrupowanie ma nagle czterokrotnie lepszy wynik niż kiedykolwiek w historii - mówi Andrzej Duda.

Jego zdaniem głosy powinny być w całej Polsce raz jeszcze przeliczone. - Chciałbym, żeby wszystko zostało dokładnie sprawdzone. Nie ma ważniejszego procesu w demokracji niż wybory. Jeżeli mamy taką sytuację, że władze są wyłaniane nie w rzetelnych wyborach, to one nie mają legitymacji. To są standardy białoruskie - mówi Andrzej Duda.

Jego zdaniem sondaż IPSOS, który został przeprowadzony w dzień wyborów, jest dużo bardziej wiarygodny niż wyniki, które do tej pory zostały ogłoszone. Według sondażu to Prawo i Sprawiedliwość wygrywa wybory. - Ta sama firma robiła sondaż w trakcie wyborów do parlamentu europejskiego i błąd nie przekraczał połowy punktu procentowego. Teraz by sięgał prawie stu procent - mówi Andrzej Duda.

Polityk odniósł się również do słów Jarosława Kaczyńskiego i Leszka Millera, którzy stwierdzili, że wybory powinny być powtórzone. Prezydent Bronisław Komorowski zdecydowanie odrzuca taki pomysł, jego zdaniem powtarzanie głosowania destabilizuje państwo i prowadzi do chaosu.

- Tak? A co bardziej destabilizuje państwo i prowadzi do chaosu: powtarzanie głosowania, czy jednak nierzetelne wyniki wyborów i brak legitymacji władzy? - zastanawia się. Jak mówi, "politycy mają prawo oceniać sytuację, widząc że nie dzieje się dobrze". - I widać, że ludzie, którzy mają poważne podejście do polskiej polityki gotowi są spotkać się ponad wszelkimi podziałami, jak to zrobiło PiS i SLD - mówi.

Nie uważa jednak, że tak jak sugeruje to Bronisław Komorowski, nawoływanie do powtórzenia wyborów może wzniecać nastroje społeczne. I prowadzić - jak w czwartkowy wieczór - nawet do zajmowania budynków Państwowej Komisji Wyborczej. - Ja jestem przeciwny takim działaniom. Nie powinno dochodzić do takich sytuacji, dobrze że policja zainterweniowała. I dobrze, że zrobili to w sposób w miarę spokojny. PKW powinna być wolna i powinna móc dokończyć swoją pracę w spokoju. A tego typu sytuacje pogłębiają chaos - ocenia wtargnięcie prawicowych demonstrantów i zajęcie na kilka godzin sali konferencyjnej PKW Duda.

Andrzej Duda, tak jak prezes jego partii Jarosław Kaczyński, mówi wprost: wybory powinny być powtórzone. - W zabezpieczonych warunkach, rzetelnie, tak żeby wszyscy, którzy wezmą w nich udział byli przekonani, że wynik oddaje stanowisko społeczeństwa - mówi. Sugeruje też ponowne przeliczenie już oddanych głosów. - Uważam że w całym tym bałaganie, ogromnym zamieszaniu, niezbędne jest rzetelne policzenie głosów - mówi. - Prawdziwe wybory to akt absolutnie potrzebny. Inaczej dochodzi do upadku demokracji - dodaje Duda.

Sugeruje, że żeby tak się stało - potrzebne są zmiany. - Może trzeba powiększyć skład Państwowej Komisji Wyborczej? Może o przedstawicieli wszystkich partii politycznych, którzy mieli by funkcję takich mężów zaufania, obserwatorów - dodaje.

Andrzej Duda jest kandydatem PiS na prezydenta Polski. - Mam nadzieję, że te wybory będą przeprowadzone rzetelnie i uczciwie - powiedział.

Autor: bieru//gak / Źródło: tvn24