Jestem przekonany, że pod biało-czerwonym sztandarem jest miejsce dla każdego z nas, niezależnie od jego poglądów, bo w każdym, wierzę w to głęboko, jest miłość do ojczyzny, do niepodległej i suwerennej Polski - mówił w niedzielę prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie.
- Dziękuję za tę piękną uroczystość, dziękuję, że posłuchaliście państwo apelu, że przyszliście z biało-czerwonymi sztandarami, że jest las biało-czerwonych flag, że w tak niesamowity sposób możemy oddać hołd tym, którym zawdzięczamy wolną, niepodległą, suwerenną Polskę. Tym, którzy odzyskali ją w 1918 roku i tym, którzy walczyli potem o utrzymanie jej granic - zaczął swoje przemówienie prezydent.
Jak mówił, "Pan Bóg miał nas w swojej opiece i mieliśmy też wielkie szczęście, że trafiliśmy wtedy na taki czas, w którym mieliśmy takich żołnierzy, takie społeczeństwo i w którym mieliśmy takich przywódców".
- Ludzi, którzy byli nie tylko niezwykle odważni i inteligentni, niezwykle zdolni, jak ojcowie niepodległości marszałek Józef Piłsudski, Ignacy Jan Paderewski, Roman Dmowski, Wincenty Witos i inni, że umieli być razem, że umieli stanąć razem w tym celu najważniejszym: żeby Polskę odzyskać, po prostu żeby była, choć mieli przecież różne poglądy, różnym ideom służyli, to jedna była absolutnie wspólna: wolna, niepodległa, suwerenna Polska - zaznaczył prezydent.
Duda zaznaczył "jakże jesteśmy im wdzięczni i jakże głęboki hołd tym wszystkim jesteśmy winni". - To są nasi bohaterowie niezapomniani, których pamięć wierzę, że będzie czczona w naszym kraju - mówił.
"Pod biało-czerwonym sztandarem jest miejsce dla każdego z nas"
- Dziękuję, że jesteśmy tutaj dziś wszyscy razem. To wielkie święto wolnej, niepodległej i suwerennej Polski. Chciałbym, żebyśmy zawsze umieli być tak razem. Jestem przekonany, że pod biało-czerwonym sztandarem jest miejsce dla każdego z nas, niezależnie od jego poglądów, bo w każdym, wierzę w to głęboko, jest miłość do ojczyzny, do niepodległej i suwerennej Polski - wskazał Duda.
Prezydent apelował: - Bądźmy razem, by ją [Polskę - red.] budować, bądźmy skupieni wokół naszych barw, wokół naszego hymnu, wokół pięknej idei, Polski suwerennej, Polski niepodległej, ale także i Polski dostatniej, takiej, w której po prostu normalnie i spokojnie się żyje. Polski bezpiecznej, ze sprawną armią z aktywnymi, dobrze funkcjonującymi sojuszami.
- Ale przede wszystkim bądźmy Polską z silnym i zjednoczonym społeczeństwem, z odpowiedzialnymi politykami, którzy codziennie starają się o to, by Polska była mocniejsza, była lepiej rządzona, by obywatelom dobrze się żyło, by uważali, że mieszkają w państwie sprawiedliwym, uczciwym, gdzie uczciwość zwycięża, a nie cynizm i draństwo, gdzie władza temu właśnie służy, żeby tak było - podkreślił. - Tego życzę Polsce i tego życzę nam wszystkim - dodał.
- A Polsce, mojej wspaniałej ojczyźnie, życzę by naród, który ją zamieszkuje, był wspólnotą ludzi wiernych, mądrych, nawzajem wspierających się, ludzi tworzących właśnie wspólnotę - mówił Andrzej Duda. - Niech żyje wolna, niepodległa, suwerenna Polska - zakończył Duda.
Apel Pamięci i salwy armatnie. Święto Niepodległości w Warszawie
Uroczysta odprawa wart na placu Józefa Piłsudskiego przed Grobem Nieznanego Żołnierza z okazji Święta Niepodległości rozpoczęła się od odśpiewania hymnu, odczytania Apelu Pamięci oraz oddania salw armatnich
Na uroczystości obok prezydenta Andrzeja Dudy i pierwszej damy Agaty Kornhauser-Dudy, obecni byli premier Mateusz Morawiecki, marszałek Sejmu Marek Kuchciński, marszałek Senatu Stanisław Karczewski, a także były premier, szef Rady Europejskiej Donald Tusk, ministrowie, przedstawiciele władz wojskowych i kościelnych. O godz. 12 zgromadzeni odśpiewali hymn państwowy, następnie odczytano uroczysty Apel Pamięci, aby uczcić pamięć wszystkich rodaków, którzy walczyli o niepodległość Polski.
Po apelu pluton salutowy oddał serię salw armatnich, a harcerze złożyli na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza znicz z Ogniem Niepodległości. Następnie odbyła się uroczysta odprawa wart.
Po godz. 13 przed Grobem Nieznanego Żołnierza wieniec złożył Donald Tusk. Następnie kwiaty przed pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego złożyli prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki oraz marszałkowie Sejmu i Senatu - Marek Kuchciński i Stanisław Karczewski.
Autor: akw/tr / Źródło: TVN24, PAP