Kwestia obecności amerykańskich żołnierzy w Polsce to jedna z wielu kwestii, jakie pojawiły się w czasie wspólnej konferencji prezydenta Andrzeja Dudy i wiceprezydenta Mike'a Pence'a. - Liczę na to, że jeszcze w tym roku uda nam się podpisać finalne umowy, jeśli chodzi o rozszerzenie tej amerykańskiej obecności i że podejmiemy ostateczne decyzje co do tego, jakie będą lokalizacje - podkreślał prezydent Duda.
W poniedziałek przed południem wiceprezydent USA Mike Pence spotkał się z prezydentem Andrzejem Dudą. Najpierw rozmawiali w cztery oczy, a następnie odbyły się rozmowy plenarne delegacji pod przewodnictwem Dudy i Pence'a. Po ich zakończeniu odbyła się wspólna konferencja prasowa.
"Odbyliśmy bardzo ważne rozmowy na temat aktualnych relacji i przyszłych planów"
- Odbyliśmy bardzo ważne rozmowy na temat aktualnych relacji i przyszłych planów, jakie są w relacjach polsko-amerykańskich - poinformował prezydent Duda. Jednym z poruszonych tematów była energetyka.
Prezydent podziękował za obecność w Polsce sekretarzowi do spraw energii Rickowi Perry'emu. - Z panem ministrem Piotrem Naimskim odbyliśmy długie rozmowy na tematy związane z obecną i przyszłą współpracą energetyczną, w kwestiach bardzo ważnych. Mam nadzieję, że to będzie na przyszłość dla naszego kraju, stworzenie kolejnych możliwości rozwojowych i kolejnych możliwości współpracy ze Stanami Zjednoczonymi - podkreślił prezydent.
- Już dzisiaj w wyniku tych prac, które wspólnie prowadzimy od ponad dwóch lat, mamy kolejne kontrakty podpisane na dostawy LNG do Polski. Te dostawy są realizowane - dodał.
- Informowałem pana wiceprezydenta i pana sekretarza o tym, że rozbudowujemy w tej chwili terminal gazowy w Świnoujściu, że chcemy, żeby miał on większą, niż dotychczas pojemność, żeby można było rocznie przez niego transportować 7,5 miliardów metrów sześciennych gazu. Dzisiaj to jest 5 - oświadczył Duda. - Mamy także nadzieję na to, że uda nam się zrealizować kolejną inwestycję w postaci ustawienia terminala gazowego pływającego, który będzie zlokalizowany w Trójmieście - dodał prezydent.
Prezydent: liczę, że jeszcze w tym roku uda nam się podpisać finalne umowy w sprawie amerykańskiej obecności
- Rozmawialiśmy również o współpracy wojskowej, mówiliśmy o udziale amerykańskim w modernizacji polskiej armii, mówiliśmy o zaplanowanym przez nas wcześniej wzroście w kolejnych latach wydatków na obronność. Mówiliśmy także o naszych planach. Nie jest dla nikogo tajemnicą, że czeka nas w najbliższych latach zakup kolejnych śmigłowców, które zastąpią te, których używaliśmy do tej pory - powiedział Duda.
Wyraził też nadzieję, że w tych planowanych przetargach wezmą udział firmy amerykańskie. - Wiadomo, że w tym zakresie Stany Zjednoczone produkują sprzęt, który jest z całą pewnością w absolutnej światowej czołówce i mamy nadzieję, że tutaj firmy amerykańskie przedstawią swoje oferty. Z całą pewnością jest to sprzęt doskonały i cieszylibyśmy się, gdyby właśnie z takiego najlepszego sprzętu polska armia miała korzystać - podkreślił.
Jak wskazał prezydent, Polska i USA realizują razem programy zakupu zestawów Patriot, które mają być podstawą systemu obrony powietrznej średniego zasięgu Wisła oraz zakupu zestawów artylerii rakietowej HIMARS.
- Rozmawialiśmy o rozszerzeniu amerykańskiej obecności w Polsce, liczę na to, że jeszcze w tym roku uda nam się podpisać finalne umowy, jeśli chodzi o rozszerzenie tej amerykańskiej obecności i że podejmiemy ostateczne decyzje co do tego, jakie będą lokalizacje. Trwają prace nad tym, rozważamy te kwestie wspólnie z przedstawicielami USA, przedstawiamy cały szereg propozycji, liczę na to, że w tym roku dojdzie do ostatecznego ich sprecyzowania - zaznaczył Duda.
Duda: Warszawa była euroatlantyckim centrum dyplomacji
Dziękując za obecność na niedzielnych obchodach 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej, Duda podkreślił, że Warszawa była "takim euroatlantyckim centrum dyplomacji".
- Odbyło się tutaj mnóstwo spotkań bilateralnych, pan prezydent [wiceprezydent USA Mike Pence - przyp. red.] miał też możliwość spotkania się z prezydentem Ukrainy, rozmawiania na temat ważnych spraw związanych z przyszłością Ukrainy, z tym wszystkim, co tak ważne także i dla kwestii naszego bezpieczeństwa i rozwoju współpracy gospodarczej - powiedział Duda.
Jak podkreślił w poniedziałek rozmawiał z Mikiem Pence'em między innymi na temat rozwoju sieci 5G oraz na temat ruchu bezwizowego pomiędzy Polską i USA. - Wszystkie te istotne kwestie poruszyliśmy dzisiaj - podkreślił Duda.
Pytanie o powrót Rosji do G7. "Nie wolno przejść w taki sposób do porządku dziennego nad tą sytuacją"
Wśród pytań, jakie dziennikarze zadali polskiemu prezydentowi, pojawiło się także dotyczące ewentualnego powrotu Rosji do grupy G7. Prezydent USA mówił pod koniec sierpnia, że popiera pomysł powrotu do formuły G8, czyli z udziałem Rosji.
Andrzej Duda w odpowiedzi tłumaczył, że to jest "bardzo skomplikowana sprawa", a "sytuacja z Rosją jest bardzo trudna". - Kiedy przyjrzymy się (…), w jaki sposób w ostatnich latach zachowuje się Rosja, to trzeba jasno powiedzieć, że jeżeli ktoś realizuje swoje ambicje imperialne poprzez zmiany granic, poprzez atak militarny - a tak się stało w 2008 roku w Gruzji, tak stało się w 2014 roku na Ukrainie (...), dzisiaj Ukraina nie ma kontroli nad swoimi terytoriami i to jest sytuacja, która w Europie nigdy nie powinna się była zdarzyć".
- Niestety Rosja na przestrzeni ostatnich lat podejmuje działania, wobec których nikt, kto szanuje prawo międzynarodowe, nikt kto chce pokoju na świecie, kto szanuje godność innych narodów i państw, nie może przejść obojętnie - stwierdził.
- W tym kontekście trzeba sobie zadać pytanie - czy to oznacza, że należy podchodzić do Rosji na zasadzie "business as usual"? To znaczy, że robimy z nią interesy, bo mamy w tym interes i nie przejmujemy się, czy narusza prawa innych narodów, państw, czy nie. - Uważam, że nie wolno przejść w taki sposób do porządku dziennego nad tą sytuacją. To jest moje stanowisko i nie waham się tego wyrazić - dodał.
Trump przełożył wizytę, zastąpił go Pence
Pence przebywa w Warszawie w związku z obchodami 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej. Początkowo do Polski miał przyjechać prezydent Donald Trump, jednak ze względu na nadciągający nad Stany Zjednoczone huragan Dorian przełożył swoją wizytę.
To druga wizyta Pence'a w Polsce w tym roku. W lutym uczestniczył on we współorganizowanej przez USA i Polskę konferencji ministerialnej na temat Bliskiego Wschodu.
Autor: mjz//now / Źródło: tvn24