Kolejne głosy w dyskusji na temat prawa do aborcji 14-latki z Lublina. - W Polsce nie jest przestrzegane prawo do aborcji - oburzała się w "Magazynie 24 godziny" feministka. - Prawo, które dopuszcza zabijanie, jest nieludzkie - odpowiadają przedstawiciele środowisk kościelnych.
W "Magazynie 24 godziny" rozgorzała dyskusja na temat 14-letniej Agaty, której w kilku ośrodkach odmówiono wykonania - w tym przypadku dozwolonej prawnie - aborcji. Po wojnie, jaka przetoczyła się w mediach pomiędzy organizacjami feministycznymi a środowiskami związanymi z Kościołem, ostatecznie zabieg odbył się w Gdańsku. CZYTAJ WIĘCEJ
Feministki chcą przestrzegania prawa
Reprezentująca Stowarzyszenie Pro Femina, Ewa Dąbrowska-Szulc powiedziała, że o problemach z usunięciem ciąży 14-latki feministki dowiedziały się od matki Agaty. - Federacja na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny została zawiadomiona przez matkę dziewczynki - poinformowała.
Zdaniem Dąbrowskiej-Szulc, w Polsce nie jest przestrzegane prawo do aborcji. - Jesteśmy za aborcją na życzenie - dodała. - Polskie prawo traktuje kobiety przedmiotowo. Nikt nie powinien dyktować prawa, czy kobieta powinna rodzić, czy nie - argumentowała działaczka.
"Nie wolno wtrącać się w prywatne sprawy"
Opinię feministki w sprawie 14-latki z Lublina poparł filozof, Jan Hartman. Zaznaczył jednak, że nie znając szczegółów sprawy Agaty, można wydawać na ten temat wyłącznie ogólne sądy. - Każdy z obywateli ma prawo skorzystać z przysługujących mu praw. Podobnie - każdy nagabywany i psychicznie molestowany ma prawo odwołać się do organów ścigania - dowodził Hartman. - Nikt nie może nikogo prześladować, molestować i wtrącać się w cudze, prywatne sprawy, jeśli nie został o to poproszony - przypomniał.
"Nieludzkie prawo dopuszcza zabijanie"
Ks. Artur Filipowicz, bioetyk, podkreślił, że 14-latka sama zwróciła się o pomoc do księdza. - Ta dziewczynka została sama z tym wszystkim - tłumaczył. - Uważam, że przerwanie ciąży nie było do końca jej decyzją - powiedział. - Nie wolno traktować człowieka jak piłeczki przetargowej - dodał.
Zdaniem bioetyka, prawo, które dopuszcza zabijanie jest nieludzkie.
Podobnie uważa Mariusz Dzierżawski, reprezentujący Społeczny Komitet Obchodów Narodowego Dnia Życia. - Agata jest ofiarą - uległa presji feministek i mediów. Ich celem było zabić to dziecko i zabili - powiedział.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24