Każdy, kto zajmuje się cyberbezpieczeństwem, wie, że systemy w USA, Wielkiej Brytanii, w Niemczech, we Francji ulegają rozmaitego rodzaju atakom. Teraz padło na Polskę - powiedział w "Kropce nad i" doradca prezydenta profesor Andrzej Zybertowicz. Odniósł się do tak zwanej afery mailowej. Mówiąc w tym kontekście o ewentualnych konsekwencjach wobec ministra Michała Dworczyka i premiera Mateusza Morawieckiego, ocenił, że "postąpili niedobrze, na pewno wyciągnęli wnioski, a ich doświadczenie i umiejętności radzenia sobie z pandemią jest zbyt cenne, żebyśmy mogli sobie pozwolić na wymianę ich na innych polityków".
Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk w pierwszej połowie czerwca poinformował o włamaniu na swoją skrzynkę mailową. W piątek wicepremier do spraw bezpieczeństwa, prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński opublikował oświadczenie, w którym napisał między innymi, że "najważniejsi polscy urzędnicy, ministrowie, posłowie różnych opcji politycznych byli przedmiotem ataku cybernetycznego". Dodał, że atak został przeprowadzony "z terenu Federacji Rosyjskiej", a "jego skala i zasięg są szerokie".
Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta ocenił we wtorek w "Kropce nad i", że "powinno się skończyć szerokie wykorzystywanie kont prywatnych do komunikacji dotyczących spraw państwowych".
Odnosząc się do ewentualnych konsekwencji, jakie powinny być wyciągnięte "wobec premiera czy zwłaszcza ministra Dworczyka", powiedział, że "postąpili niedobrze, na pewno wyciągnęli wnioski, a ich doświadczenie i umiejętności radzenia sobie z pandemią jest zbyt cenne, żebyśmy mogli sobie pozwolić na wymianę ich na innych polityków".
We wtorek Stanisław Żaryn, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych przekazał w oświadczeniu, iż "z ustaleń Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Służby Kontrwywiadu Wojskowego wynika, że na liście celów przeprowadzonego przez grupę UNC1151 ataku socjotechnicznego znajdowało się co najmniej 4350 adresów e-mail należących do polskich obywateli lub funkcjonujących w polskich serwisach poczty elektronicznej".
Profesor Zybertowicz powiedział w TVN24, że "gra o złamanie zabezpieczeń w internecie trwa stale". - Po sieci funkcjonuje pełno automatów, które ją penetrują, prowadzone są krótko- i długofalowe operacje penetrujące. I to są działania losowe. Na tysiące czy nawet miliony kont wysyłany jest spam oraz różne penetrujące przedsięwzięcia. To wszystko jest pewną normą - mówił doradca prezydenta.
- Każdy, kto zajmuje się cyberbezpieczeństwem, wie, że systemy w USA, Wielkiej Brytanii, w Niemczech, we Francji ulegają rozmaitego rodzaju atakom. Teraz padło na Polskę - dodał.
Pytany, czy to jest atak na państwo polskie, który grozi bezpieczeństwu państwowemu, powiedział, że "atak na państwa demokratyczne, na państwa NATO, a zwłaszcza tak ważne w strukturze flanki wschodniej jak Polska trwa cały czas".
- Systemy ataku cybernetycznego w ogromnej mierze są zautomatyzowane przez ataki na przykład phishingowe i trwają cały czas – dodał.
"Prezydenta niepokoi, że mało refleksyjne podgrzewanie tej sprawy pomaga prowadzeniu operacji dezinformacyjnych i rodzących chaos w Polsce"
Zybertowicz odniósł się także do słów prezydenta Andrzeja Dudy, który powiedział w poniedziałek, że "nie sądzi, żeby bezpieczeństwo państwa było zagrożone". Prezydent był pytany, czy jakieś konsekwencje powinny zostać wyciągnięte wobec polityków, którzy używali prywatnej skrzynki mailowej do celów służbowych, w tym szefa KPRM Michała Dworczyka. - Jest pytanie, czy znajdują się tam jakiekolwiek informacje, które są informacjami mającymi charakter informacji w jakikolwiek sposób klauzulowanych. Bo to jest fundamentalna sprawa, czy tam znalazły się informacje, które miały w sensie prawnym charakter niejawny lub też powinny mieć charakter niejawny - powiedział Andrzej Duda.
- Pan prezydent Andrzej Duda miał na myśli to, że nie nastąpił wyciek żadnych dokumentów, które zawierają tak zwane tajemnice państwowe, natomiast prezydenta niepokoi, że mało refleksyjne podgrzewanie tej sprawy w istocie pomaga prowadzeniu operacji dezinformacyjnych i rodzących chaos w Polsce - powiedział Zybertowicz.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24