- Adam Bodnar podziękował swoim współpracownikom w ministerstwie, prokuraturze i rządzie.
- Ocenił, że "w procesie przywracania praworządności (...) znajdujemy się mniej więcej w połowie drogi".
- Przekazał także informacje o rozliczeniach i zapowiedział, że "jeszcze dziś" pojawią się ważne informacje ze strony prokuratury.
Dotychczasowy minister sprawiedliwości Adam Bodnar, którego na stanowisku zastąpi Waldemar Żurek, we wpisie w serwisie X podziękował kierownictwu i pracownikom ministerstwa i prokuratury "za stawianie czoła codziennym wyzwaniom, które w wymiarze sprawiedliwości są bezsprzecznie najtrudniejsze od czasu zmiany ustroju w 1989 roku". Podziękowania złożył również premierowi Tuskowi i pozostałym członkom rządu.
"Zmiana, która właśnie zachodzi, odbywa się w bardzo trudnym momencie dla polskiego państwa. W ciągu 8 lat rządów PiS nastąpił bezprecedensowy proces destrukcji standardów demokratycznych i rządów prawa. Koalicja 15 Października krok po kroku naprawia wymiar sprawiedliwości, działa na rzecz odpowiedzialności za nadużycia władzy, odzyskuje zaufanie na arenie międzynarodowej" - napisał Bodnar.
Dodał, że symbolicznym jest "wczorajszy komunikat Prokuratury Europejskiej o areszcie tymczasowym dla 6 osób, które oszukiwały system wsparcia dla najuboższych". "Nie stałoby się to, gdyby nie moja pierwsza decyzja z 13 grudnia 2023 r. - o rozpoczęciu procesu przystępowania Polski do Prokuratury Europejskiej" - przekazał.
Bodnar: proces przywracania praworządności jest w połowie drogi
Bodnar ocenił, że "w procesie przywracania praworządności (...) znajdujemy się mniej więcej w połowie drogi". Wymienił przy okazji m.in. zaawansowane procesy przyspieszające działanie sądów, cyfryzację wymiaru sprawiedliwości czy to, że "w dziesiątkach spraw z sędziów został zdjęty ciężar niesłusznych spraw dyscyplinarnych".
"Na końcu jednak potrzebne są zmiany ustawowe, bez których trudno wyobrazić sobie trwałą poprawę stanu rzeczy. Kluczowe projekty zostały w Ministerstwie przygotowane, część z nich zresztą Sejm uchwalił, ale do ich wejścia w życie zabrakło podpisu Prezydenta. Tymczasem szansę wyjścia na prostą dają wyłącznie ustawy, które nie zatrzymają się na fazie projektów, a staną się funkcjonującym prawem. Muszą zostać uchwalone przez Parlament i - co równie ważne - podpisane przez Prezydenta" - napisał.
Ustępujący minister sprawiedliwości zapowiedział także, że jego resort jeszcze w środę opublikuje "szczegółowy raport z tego, co udało się przez minione miesiące w Ministerstwie Sprawiedliwości zrealizować". Dodał, że nowy minister może liczyć na jego wsparcie.
"Jeszcze dziś pojawią się ważne informacje ze strony prokuratury"
Bodnar przekazał, że "niezmiennie kluczowym zadaniem jest rozdzielenie funkcji Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego". "Na szczęście projekt ustawy rozdzielającej jest na zaawansowanym etapie prac rządowych, a jego przyjęcie zostało zapowiedziane przez Premiera w czerwcowym 'exposé"' - dodał.
W swoim wpisie dotychczasowy minister poinformował, że jeszcze w środę postara się opublikować podsumowanie rozliczeń. "Zdaję sobie jednak sprawę, że wiele osób ocenia ich postęp jako zbyt wolny. Z pokorą przyjmuję te oceny. Pamiętajmy jednak, że praworządność opiera się na sprawiedliwości proceduralnej" - przyznał. Przy okazji zapowiedział także, że "jeszcze dziś pojawią się ważne informacje ze strony prokuratury".
"I będzie tak, jak wielokrotnie deklarowałem - każdy kolejny tydzień będzie przynosił nowe wieści, bo śledztwa znalazły się na odpowiednim do tego etapie, a niezależni prokuratorzy i zespoły śledcze mogą podejmować odpowiednie decyzje" - dodał przy okazji rozliczeń.
"Oczywiście pozostaję Senatorem RP oraz członkiem Klubu Parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej, dalej w tej roli walczyć będę o praworządność, demokrację, prawa człowieka, równouprawnienie mniejszości, prawa Polonii oraz silną pozycję Polski w Europie" - podsumował Adam Bodnar.
Autorka/Autor: kkop/ads
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Marcin Obara/PAP